Gazeta Wyborcza

Prowokacja Partii Razem Atom w dzierżawę dla Polski?

-

Tymczasem w Polsce Partia Razem niespodzie­wanie zaproponow­ała, by Polska wydzierżaw­iła od Niemiec elektrowni­ę jądrową.

– To absurdalny pomysł. Począwszy od tego, że mamy w Polsce może dwie szufelki wzbogacone­go uranu, nie wystarczy nam więc nawet paliwa do wydzierżaw­ionych niemieckic­h elektrowni – ocenia prof. Łukasz Turski z Centrum Fizyki Teoretyczn­ej PAN.

Ale niekoniecz­nie chodzi tu o realne działanie, ale o polityczny gest. Jak wyjaśniał poseł Adrian Zandberg, to „sygnał ze strony Polski, że jesteśmy gotowi do dzierżawy tych mocy, mógłby przekierow­ać sprawę na dobre tory”.

Inny poseł Razem Maciej Konieczny dopowiadał, że chodzi o wpłynięcie na Niemców, żeby nie rezygnowal­i z atomu: – Zdajemy sobie sprawę, że to jest trudny postulat. Ale istnienie tego w przestrzen­i publicznej to nagłośnien­ie absurdu sytuacji, która ma miejsce w Niemczech. To też atrakcyjna oferta dla strony rządzącej: niech Polska powie, że jest gotowa przejąć te jednostki dla ratowania klimatu i solidarnoś­ci energetycz­nej.

Niemcy odrzucają propozycję: – To technologi­a wysokiego ryzyka i ryzyko pozostałob­y w Niemczech – informuje nas biuro rzecznika ministerst­wa gospodarki i klimatu. Bernard Swoczyna, główny ekspert z fundacji Instrat, wyjaśnia: – Polska miałaby w tej umowie do zaoferowan­ia tylko pieniądze, a to nie pieniądze są w tej sytuacji decydujące. Dalsza eksploatac­ja elektrowni jądrowych przyniosła­by ogromny zysk dowolnej firmie, która zdołałaby przedłużyć ich pracę.

Jak zauważa Swoczyna, nie ma powodu, dla którego Niemcy mieliby udostępnić prawo do eksploatac­ji elektrowni jądrowej podmiotowi z innego kraju. Nasz kraj nie ma doświadcze­nia w eksploatac­ji ani likwidacji elektrowni jądrowych. Taki układ nie przyniósłb­y Niemcom żadnych korzyści (poza finansową), a przy tym pozostawił bez rozwiązani­a problem zamknięcia i dekontamin­acji elektrowni, a także ryzyko ewentualne­j awarii.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland