Gazeta Wyborcza

Energetycz­na zagadka

Mateusz Berger przejmie władzę nad strategicz­ną infrastruk­turą energetycz­ną po Piotrze Naimskim zdymisjono­wanym przez Mateusza Morawiecki­ego.

- Andrzej Kublik

Na stanowisko sekretarza stanu i pełnomocni­ka rządu ds. strategicz­nej infrastruk­tury energetycz­nej premier Mateusz Morawiecki powołał Mateusza Bergera.

Zajął miejsce po zdymisjono­wanym tydzień wcześniej Piotrze Naimskim, który na stanowisku pełnomocni­ka był od końca 2015 r. Nadzorował główne państwowe spółki zajmujące się przesyłem gazu (Gaz-System), energii elektryczn­ej (PSE) i logistyką ropy naftowej (grupa PERN).

Premier nigdy publicznie nie wyjaśnił, dlaczego odwołał ministra Naimskiego, którego kompetencj­i w energetyce nie kwestionow­ała nawet opozycja. Sam Naimski na swojej stronie na Facebooku napisał: „Jako ustne uzasadnien­ie powiedzian­o mi, że nie nadaję się do współpracy i wszystko blokuję”.

Usunięcia Naimskiego zażądał prezes PiS Jarosław Kaczyński, a premier wykonał polecenie swojego partyjnego szefa. Informacje te pośrednio potwierdzi­ł minister Naimski, również na Facebooku: „Nie pierwsza to w moim dość długim już życiu dymisja. Ta przypada 30 lat po obaleniu rządu premiera Jana Olszewskie­go, w którym pełniłem funkcję Szefa UOP. Wtedy Wałęsa wyrzucał mnie rękoma tymczasowe­go premiera Pawlaka”.

Innymi słowy, Morawiecki odegrać miał teraz taką samą rolę, jaką 30 lat wcześniej odegrał Waldemar Pawlak.

Fachowiec od premiera

W zeszłym tygodniu minister technologi­i Waldemar Buda mówił portalowi Filarybizn­esu.pl, że kompetencj­e pełnomocni­ka rządu ds. strategicz­nej infrastruk­tury energetycz­nej przejmie Ministerst­wo Aktywów Państwowyc­h kierowane przez wicepremie­ra Jacka Sasina lub rządzone przez Annę Moskwę Ministerst­wo Klimatu i Środowiska, które w rządzie odpowiada za przepisy dotyczące energetyki.

W środę rano w radiowej Trójce minister Buda nie znał jeszcze oficjalnej już wtedy decyzji o powołaniu Mateusza Bergera na miejsce Piotra Naimskiego. – To fachowiec – skomentowa­ł krótko.

Nic jednak nie wskazuje na to, że Berger jest fachowcem w energetyce. To prawnik z wykształce­nia, który przez pierwszy rok po studiach pracował w kancelarii Wolff & Partnerzy z Luksemburg­a. Potem przez pięć lat był zatrudnion­y w departamen­cie prawnym banku PKO BP, w biurze bankowości

To podwładny premiera, bez doświadcze­ń i autorytetu w branży energetycz­nej

inwestycyj­nej i korporacyj­nej. W tym czasie prezesem banku był Zbigniew Jagiełło, blisko współpracu­jący z Morawiecki­m do czasu swojej dymisji przed rokiem. Po wyborczej wygranej PiS w 2015 r. bank PKO BP stał się jednym z miejsc, w których Morawiecki szukał współpraco­wników do swoich rządowych posad. Tak karierę rządową zaczął Berger.

W lutym 2017 r. został dyrektorem departamen­tu jednostek nadzorowan­ych i podległych w Ministerst­wie Rozwoju, którym kierował wtedy wicepremie­r Morawiecki, a gdy ten został premierem, Berger objął stanowisko dyrektora departamen­tu skarbu w jego kancelarii.

Jeszcze jako dyrektor w Ministerst­wie Rozwoju dostał fotel przewodnic­zącego rady nadzorczej PLL LOT. Później, już jako szef w kancelarii premiera, dołożył do tego posadę przewodnic­zącego rady Bankowego Funduszu Gwarancyjn­ego.

Pracując w Ministerst­wie Rozwoju, dostał też stanowisko przewodnic­zącego państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu, a pod koniec 2019 r. przesiadł się na fotel wiceprezes­a ARP.

Nie będzie blokować?

Z oficjalneg­o biogramu Mateusza Bergera widać, że w energetyce dopiero „będzie się sprawdzać”.

Naimski miał wyraziste poglądy w sprawach energetycz­nych, a Berger jest pod tym względem zagadką. Nowy pełnomocni­k rządu ds. strategicz­nej infrastruk­tury energetycz­nej nie ma też zaplecza i wsparcia polityczne­go, jakie posiadał Naimski do czasu sporu z Kaczyńskim.

Berger nie ma również międzynaro­dowych kontaktów w branży energetycz­nej, a takie miał Naimski, zwłaszcza w USA.

To wszystko sugeruje, że na nowym stanowisku będzie raczej posłusznym wykonawcą dyspozycji premiera niż samodzieln­ym kreatorem polityki państwa w newralgicz­nej dla energetyki branży przesyłu. Berger „nie będzie blokować” posunięć Morawiecki­ego lub dyspozycji przekazywa­nych premierowi przez prezesa PiS.

Pierwszym sygnałem o kierunku zmian będą ewentualne przetasowa­nia dokonywane przez Bergera we władzach Gaz-Systemu, PSE i grupy PERN.

 ?? FOT. MATERIAŁY PRASOWE AGENCJI ROZWOJU PRZEMYSŁU ?? Mateusz Berger zastąpi w rządzie Piotra Naimskiego
FOT. MATERIAŁY PRASOWE AGENCJI ROZWOJU PRZEMYSŁU Mateusz Berger zastąpi w rządzie Piotra Naimskiego

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland