Kluczowe pytanie: za ile jesteśmy w stanie to znieść?
MAGDALENA WARCHALA-KOPEĆ: Będzie strajk nauczycieli jesienią? SŁAWOMIR BRONIARZ:
Mówienie o tym teraz jest przedwczesne. Nie chodzi tylko o emocje nauczycieli, ale także kwestie przepisów, które dotyczą rozwiązywania sporów zbiorowych. Dziś próbujemy skupiać się na tym, co jako środowisko ZNP możemy zrobić, aby dla tych planów i projektów pozyskać jak najwyższy poziom poparcia ze strony nauczycieli. Nie możemy mówić o strajku w kontekście konkretnego terminu, ale w momencie rozpoczęcia roku szkolnego emocje nauczycieli mogą być tak duże, że nie możemy go wykluczać.
Ale nauczyciele leczą jeszcze rany po strajku z 2019 roku i niekoniecznie palą się do kolejnego.
– To zrozumiałe. Jako środowisko ponieśliśmy ogromne straty materialne. Frustrację nauczycieli spotęgowała fatalna sytuacja związana z hejtem, atakami na nauczycieli, inspirowanymi także, jak ujawniły tzw. maile Dworczyka, przez stronę rządową. To u wielu nauczycieli zrodziło uczucie przegranej, bo nie osiągnęliśmy najważniejszego celu. Ale nie należy zapominać, że jednak dzięki strajkowi pojawiły się pewne podwyżki, zaś Anna Zalewska, ówczesna minister edukacji, wycofała się z daleko idących zmian dotyczących kwestii m.in. oceny pracy nauczyciela. Dlatego część środowiska nauczycielskiego nie wyklucza strajku.
Jeśli nie strajk, to co? Niektórzy nauczyciele mówią, że zamiast oficjalnie strajkować, nie będą brać nadgodzin, wystawiać uczniom ocen, korzystać z prywatnego sprzętu w celach służbowych.
– To półśrodki. O formach protestu będziemy dyskutowali 22 i 23 sierpnia.
Wielu nauczycieli nie chce walczyć z wiatrakami i odchodzi z zawodu.
– Sam fakt rezygnacji z zawodu wiąże się z jakością polityki edukacyjnej. Z jaką atmosferą w szkole się spotykamy, jeśli pracujący w niej nauczyciele czują się przedmiotem, a nie podmiotem działań resortu edukacji? Kluczowe jest pytanie: za ile jesteśmy w stanie to znieść. To, co minister Przemysław Czarnek chce zaoferować od 1 września początkującym nauczycielom, ma się nijak do tego, co oferuje rynek pracy osobom o podobnych, a nawet niższych kwalifikacjach. Jeśli zaoferuje absolwentowi studiów wyższych pensję 3424 zł, nie znajdzie na portalach z ofertami pracy innej posady za tak małe pieniądze. To zaledwie o 40 zł więcej niż płaca minimalna. Czarnek musiał podnieść pensje początkującym nauczycielom, bo zarabialiby poniżej najniższej krajowej. Ale jeżeli w lipcu przyszłego roku rząd znowu podniesie płacę minimalną, to początkujący nauczyciele znajdą się pod kreską. Nie dziwmy się, że nauczyciele, jeśli mają alternatywę, starają się z niej skorzystać.
Ilu nauczycieli brakuje w Polsce?
– Statystycznie możemy przyjąć, że bez mała w 98-99 procentach szkół brakuje chociaż jednego nauczyciela. Mamy ponad 22 tys. braków kadrowych. Nie możemy tych liczb zbagatelizować i powiedzieć: „dyrektor da sobie radę”, bo tak nie będzie.
Ostatnio nauczycieli zelektryzowała informacja o ryzyku wprowadzenia nauki zdalnej z powodu braku pieniędzy na ogrzewanie szkół.
Dzieci już we wrześniu mogą mieć lekcje w kratkę albo z zastępstwami, albo z coraz to nowymi nauczycielami, którzy będą przychodzić do pracy i z niej odchodzić. To z pewnością nie będzie sprzyjać dobrej edukacji
– Znam ten problem tylko z przekazu medialnego, ale to sytuacja podobna do tej, której doświadczaliśmy w pandemii. Nauczyciele zostali wówczas pozostawieni sami sobie. Praca zdalna miała bardzo negatywny wpływ na ich dobrostan. Pracowali na prywatnym sprzęcie, czasami walcząc z rodziną o to, kto będzie miał dostęp do komputera, pod ogromną presją psychiczną, do późna w nocy, często doświadczając krytyki ze strony rodziców uczniów. Jeżeli taka sytuacja będzie znów miała miejsce, to będzie katastrofa, która dodatkowo wpłynie na nastroje nauczycieli, ale też na dobrostan uczniów. Dzieci już we wrześniu mogą mieć lekcje w kratkę albo z zastępstwami, albo z coraz to nowymi nauczycielami, którzy będą przychodzić do pracy i z niej odchodzić. To z pewnością nie będzie sprzyjać dobrej edukacji.
SŁAWOMIR BRONIARZ prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego