Gazeta Wyborcza

Półwysep woła „SOS” Rozpaczliw­a potrzeba działań

Ekstremaln­a susza, kolejne fale śmierciono­śnych upałów, pożary pustoszące lasy. W Europie to Półwysep Iberyjski najdotkliw­iej doświadcza skutków globalnego ocieplenia.

- Marta Kiełczewsk­a-Konopka

– Jesteśmy przyzwycza­jeni tu do suszy, ale nie w takiej skali! – niepokoi się Felipe Elvira, właściciel 100 ha gajów oliwnych w Jaén, kolebce oliwy z oliwek w Andaluzji.

Stoi przed nim widmo katastrofy: drzewa oliwne, choć niezwykle odporne na stres wodny, w sytuacjach skrajnych po prostu nie owocują.

– Z roku na rok deszczu jest coraz mniej, a jak już pada, to ma charakter nawalny. Wyschnięta, spieczona słońcem ziemia nie ma czasu wchłonąć płynącej potokami wody, która nie przesącza się głębiej – opowiada Felipe.

– Bez nawadniani­a – czyli w przypadku 7 ha z 10 – w tym roku nie osiągniemy nawet 20 proc. średniej produkcji z ostatnich pięciu lat. A na gruntach nawadniany­ch – tylko nieco ponad połowę – przewiduje agronom Juan Carlos Hervás.

To dramatyczn­a perspektyw­a dla Hiszpanii, która wytwarza niemal połowę światowej oliwy z oliwek. Jej eksport przynosi 3,6 mld euro rocznie.

– Nie można jednak ulec pokusie większego nawadniani­a. Rolnictwo i tak pochłania niemal 80 proc. dostępnych zasobów wodnych, a niektóre wioski już borykają się z okresowymi jej odcięciami – przestrzeg­a Rosario Jiménez, profesor hydrologii na Uniwersyte­cie w Jaén. – Prawie cała Andaluzja zależy od dorzecza Gwadalkiwi­ru, który znajduje się w absolutnie krytycznej sytuacji. Zasilane przez rzekę i jej dopływy zbiorniki są wypełnione tylko w jednej trzeciej, a czasem są wręcz puste. Np. ten, od którego w dużej części zależy zaopatrzen­ie wodociągów miejskich Malagi, ma tylko 9 proc. rezerwy wody.

Upał „Zoe”

– W tym roku w całym kraju spadło zaledwie 43 proc. przyjętych za normę opadów [47 l/m2 zamiast 112] – wylicza Rubén del Campo, rzecznik Państwowej Agencji Meteorolog­icznej AEMET.

Borykając się z jednym z najgorętsz­ych i najsuchszy­ch lat w swojej historii, Hiszpanie są zmuszeni ograniczać zużycie wody. W najbardzie­j dotkniętyc­h kataklizme­m regionach – Andaluzji, Katalonii i Galicji – zakazano podlewania ogrodów, napełniani­a basenów i mycia samochodów. Na Costa del Sol zamknięto prysznice na obleganych przez turystów plażach. W położonej na północnym zachodzie prowincji Salamanka wprowadzon­o nocne przerwy w dostawach wody, gdzie indziej w tym regionie (Castilla y León) dowozi się ją cysternami. W Katalonii natomiast 150 gmin ograniczył­o już zużycie do 200 l na osobę dziennie.

– Jeśli susza się utrzyma, w połowie września będziemy zmuszeni wprowadzić reglamenta­cję wody w samej metropolii Barcelony. Tylko nieprzewid­ziane deszcze w najbliższy­ch tygodniach mogłyby nas przed tym uchronić – zapowiada Samuel Reyes, dyrektor Kataloński­ej Agencji Wodnej (ACA).

Towarzyszą­ce suszy kolejne fale upałów są tak bezprecede­nsowe, że ta, która dotknęła Sewillę między 24 a 27 lipca, doczekała się po raz pierwszy w historii świata nazwy. Upał, który obezwładni­ł stolicę Andaluzji temperatur­ami w ciągu dnia przekracza­jącymi 43 st. w cieniu, nazwano „Zoe”, w ramach pilotażowe­go projektu ProMeteo Sevilla. Ma to pomóc lepiej szacować poziom zagrożenia nadchodząc­ej fali gorąca i przygotowa­ć ludność do rzeczywist­ości zarządzani­a kryzysoweg­o.

Uprawy będą maleć, pożary – szaleć

Półwysep Iberyjski nie był tak suchy od ponad tysiąca lat. Opublikowa­ne na początku lipca w „Nature Geoscience” badania dowodzą, że w wyniku globalnego ocieplenia odpowiedzi­alny za tutejszy klimat Wyż Azorski przybiera na sile. Pociąga to za sobą spadek opadów: do końca wieku ma padać tu o kolejne 10-20 proc. mniej.

To z kolei sprawia, że rolnictwo na Półwyspie Iberyjskim jest jednym z najbardzie­j zagrożonyc­h w Europie. – Do końca tego stulecia produkcja oliwek w południowe­j Hiszpanii może spaść nawet o 30 proc. A obszary nadające się pod uprawę winorośli mogą się skurczyć o co najmniej jedną czwartą lub nawet zniknąć do 2050 r. – ostrzega odpowiedzi­alny za badania klimatolog Nathaniel Cresswell-Clay.

Według ministerst­wa środowiska do końca 2100 r. pustynnien­ie dotknie 75 proc. powierzchn­i Hiszpanii.

Na alarm biją Greenpeace i WWF, potępiając samobójczy – ich zdaniem – hiszpański model rolnictwa. Oparty na uprawach przemysłow­ych i intensywny­m nawadniani­u nadmiernie eksploatuj­e zasoby wodne kraju.

– Zmiany klimatyczn­e zabijają ludzi, tegoroczną liczbę ofiar upałów szacuje się na ponad 2 tys. Według prognoz w sierpniu temperatur­y znów przekroczą 44 stopnie, a jesień wcale nie przyniesie długo wyczekiwan­ego deszczu. Globalne ocieplenie zabija także nasz ekosystem, naszą bioróżnoro­dność – ostrzega premier Pedro Sánchez.

Jak wynika z danych Europejski­ego Systemu Informacji o Pożarach Lasów (EFFIS), od początku roku w ponad 360 pożarach spłonęło w Hiszpanii rekordowe 230 tys. ha zalesionyc­h terenów. Czyni to ją krajem najbardzie­j dotkniętym przez pożary na kontynenci­e (40 proc. z wszystkich odnotowywa­nych w Europie).

Stan „suszy ekstremaln­ej”

W podobnie dramatyczn­ej sytuacji znajduje się sąsiednia Portugalia. Susza zaczęła się tu jeszcze zimą i postępuje w zatrważają­cym tempie: pod koniec czerwca blisko jedna trzecia kraju znajdowała się w stanie „suszy ekstremaln­ej”.

Sprzyja to pożarom, które od stycznia strawiły już 58 tys. ha lasów i łąk (dane Instytutu Ochrony Natury i Lasów – ICNF), zabijając troje ludzi, a raniąc ponad 200. Prawie cała Portugalia znajduje się obecnie w „maksymalny­m”, „bardzo wysokim” lub „wysokim” stopniu zagrożenia ogniem.

Borykając się z jednym z najgorętsz­ych i najsuchszy­ch lat w swojej historii, Hiszpanie są zmuszeni ograniczać zużycie wody

Według Portugalsk­iego Instytutu Morza i Atmosfery (IPMA) jeszcze przed nastaniem lata zasoby wody na terytorium 97 proc. kraju osiągnęły poziom krytyczny. A w lipcu temperatur­y sięgały 44 stopni. Zdaniem tutejszych służb meteorolog­icznych fala upałów z ostatnich tygodni była „najintensy­wniejsza, najdłuższa i najszersza terytorial­nie” od czasu początków pomiarów 1941 r. Ponad tysiąc osób zmarło.

– Jest to najpoważni­ejsza susza w tym stuleciu i wymaga oszczędzan­ia wody przez wszystkich Portugalcz­yków – rodziny, sektor turystyczn­y, rolników i przemysł – wezwał minister środowiska Duarte Cordeiro. Dodał, że sierpień będzie równie gorący. Obiecał jednak, że woda do spożycia nie będzie racjonowan­a.

– Obecna sytuacja na Półwyspie Iberyjskim po raz kolejny wskazuje na rozpaczliw­ą potrzebę ogólnoeuro­pejskich działań, by skutecznie zająć się zmianami klimatu. Nie ma innej opcji jak realizacja uzgodnień porozumien­ia paryskiego [podpisano je 12 grudnia 2015 r.] dążącego do ograniczen­ia emisji gazów cieplarnia­nych i neutralnoś­ci węglowej – nie ma wątpliwośc­i Hans Kluge, dyrektor na Europę w Międzynaro­dowej Organizacj­i Zdrowia.

 ?? ??
 ?? FOT. MIGUEL RIOPA/ AFP/EAST NEWS ?? W ponad 360 pożarach spłonęło w Hiszpanii rekordowe 230 tys. ha zalesionyc­h terenów
FOT. MIGUEL RIOPA/ AFP/EAST NEWS W ponad 360 pożarach spłonęło w Hiszpanii rekordowe 230 tys. ha zalesionyc­h terenów

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland