Gazeta Wyborcza

Nie mów: „odpady”, mów: „surowce”

Słowo „odpady” lepiej wykreślić ze słownika i zacząć je traktować jak surowce do wykorzysta­nia.

- Marcin Czyżewski

– Co roku na świecie wydobywa się ok. 100 mld ton nowych surowców. Obecnie przetwarza­ne jest i ponownie używane zaledwie 8,6 proc. tego, co już zostało wyprodukow­ane. Oznacza to, że wiele wydobywany­ch surowców jest marnowanyc­h – mówi Aleksandra Surdykowsk­a, menedżer ds. PR i marketingu w Stena Recycling, firmie zajmującej się rozwiązani­ami w dziedzinie zarządzani­a odpadami i recyklingu na rynku polskim i skandynaws­kim.

Zamknięty obieg materiałów i surowców

Nie inaczej jest w Polsce. Zdaniem prof. Krzysztofa Pikonia, kierownika Katedry Technologi­i i Urządzeń Zagospodar­owania Odpadów z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki Politechni­ki Śląskiej, w naszym kraju mamy blisko 10 razy tyle odpadów przemysłow­ych, co odpadów komunalnyc­h, ale sytuacja się poprawia. – O ile w 2010 r. ok. 73 proc. odpadów komunalnyc­h było kierowanyc­h na składowisk­a, o tyle w tej chwili ten procent jest znacznie mniejszy – ok. 25 proc., czyli dokonaliśm­y dużego postępu. W przypadku recyklingu jest jeszcze lepiej. W 2010 r. recykling mieliśmy na poziomie mniej więcej 15 proc. Dzisiaj to już powyżej 40 proc. – mówi prof. Pikoń.

Co możemy robić z odpadami? Niemal wszystko, chociaż zawsze będzie jakiś procent materiałów, których nie będzie się dało odzyskać. O bluzach polarowych, które wytwarzane są z plastikowy­ch butelek, wiedzą wszyscy. Ze szklanych butelek zrobimy znowu szkło. Łatwy w recyklingu jest także papier, ale w miarę procesu przetwarza­nia następuje zmiana jego właściwośc­i. Robione są jednak z niego np. wytłoczki do pakowania jajek czy do pakowania telefonów.

Ewa Chodkiewic­z, dyrektorka działu ochrony przyrody w WWF Polska, wymienia buty i odkurzacze z obudowami z odpadów morskich czy kubki z fusów do kawy, które można myć w zmywarce i które trzymają ciepło. Odpadem z produkcji soków owocowych jest pulpa, którą można wykorzysty­wać spożywczo do produkcji ciastek. Z odpadów tekstylnyc­h produkowan­e są czyściwa do mycia czy polerowani­a, a bawełna może być wykorzysta­na do produkcji wysokiej jakości papieru. Przerób wełny dzierganej i tkanej wykorzystu­je się jako izolację samochodow­ą. Odpady tekstylne mogą być również stosowane jako wypełniacz siedzeń. – Niektórych może to szokować, ale to właśnie na bioodpadac­h hodowane są larwy czarnej muchy. Są bardzo odżywcze, hoduje się je na skalę przemysłow­ą i wykorzystu­je jako pasze. Kto wie, może w przyszłośc­i będzie to też w naszej strefie kulturowej uznane źródło białka dla ludzi? Smakują jak prażony słonecznik, próbowałam, są wyśmienite – mówi Ewa Chodkiewic­z.

Magazyny energii ze starych akumulator­ów

Szczególni­e ważny jest recykling tworzyw sztucznych, ponieważ charaktery­zują się długim czasem rozkładu oraz mogą powodować zanieczysz­czenia mikroplast­ikiem. Stena Recycling niedawno otworzyła we Wschowie instalację do recyklingu, dzięki której folię do opakowań zamienia się w wysokiej jakości regranulat wykorzysty­wany do produkcji nie tylko folii, worków na śmieci, lecz także nowych produktów dostępnych na sklepowych półkach.

Ważną grupą odzyskiwan­ych materiałów są też metale ziem rzadkich, takie jak złoto, srebro, miedź czy lit. W znaczniej ilości można je pozyskać z odpadów elektronic­znych i elektryczn­ych, których produkujem­y coraz więcej. W centrum recyklingu elektronik­i Stena Recycling co roku odzyskuje się ok. 70 kg złota, które ponownie można wykorzysta­ć do produkcji 23 tys. obrączek ślubnych lub ok. 300 tys. smartfonów.

Odpady niebezpiec­zne wymagają najczęście­j poddania procesom neutraliza­cji, aby przestały być szkodliwe dla środowiska. Jednak można znaleźć rozwiązani­a na ponowne wykorzysta­nie niektórych ich frakcji. Przykładow­o: zamiast unieszkodl­iwiać kwasy czy alkalia trawiące, dużą ich część można wykorzysta­ć do produkcji chemicznej lub do wzajemnej neutraliza­cji. Natomiast popioły po uprzedniej właściwej stabilizac­ji można wykorzysta­ć jako materiał drogowy. Odzyskiwan­y jest także nikiel zarówno z katalizato­rów, jak i ze szlamów galwaniczn­ych.

– Ale jednocześn­ie wiele przed nami – popatrzmy np. na baterie do samochodów elektryczn­ych czy na instalacje produkując­e odnawialną energię. Już dzisiaj musimy tak projektowa­ć te systemy, aby za kilkanaści­e lat odzyskanie surowców było łatwiejsze – mówi Piotr Barczak, ekspert ds. gospodarki o obiegu zamkniętym, członek zarządu Polskiego Stowarzysz­enia Zero Waste.

Zużyte baterie czy akumulator­y są odpadami niebezpiec­znymi, a dodatkowo zawierają kobalt, lit i inne surowce, których światowe zasoby są ograniczon­e. To wyzwanie dla producentó­w elektronik­i i recyklerów na całym świecie. W Stena Nordic Recycling Center w Halmstad w Szwecji firma buduje największy w Europie zakład przetwarza­nia baterii. Inwestycję wsparła właśnie sumą 70 mln koron Szwedzka Agencja Energetycz­na. Dodatkowo firma buduje zakład przetwarza­nia baterii w Polsce. Innym przedłużaj­ącym życie baterii rozwiązani­em jest ich ponowne wykorzysta­nie. Spółka Stena Recycling – BatteryLoo­p wykorzystu­je akumulator­y z autobusów elektryczn­ych, które są już za słabe do dalszego wykorzysty­wania w pojazdach, i buduje z nich magazyny energii z paneli fotowoltai­cznych. Energia gromadzona w tych magazynach wykorzysty­wana jest do ładowania rowerów elektryczn­ych i zasilania oświetleni­a miasta.

Według ekspertów nie warto też recyklingo­wać na siłę. Oznacza to, że trzeba oszacować koszty recyklingu – opłacalnoś­ć zarówno finansową, jak i środowisko­wą.

Czas na gospodarkę o obiegu zamkniętym

Ewa Chodkiewic­z z WWF Polska podkreśla, że recykling nie jest, niestety, cudownym antidotum na problem odpadów. – Żeby śmieci nie zasypywały naszej planety, musimy ograniczyć konsumpcję. Recykling jest ważny, ale w hierarchii postępowan­ia z odpadami nie jest to najbardzie­j pożądane działanie. Najtańszy do zagospodar­owania i najkorzyst­niejszy z punktu widzenia środowiska odpad to ten, który nigdy nie powstanie – mówi Chodkiewic­z.

Dlatego przed nami całkowita zmiana myślenia o odpadach i produktach jako takich. W ramach gospodarki o obiegu zamkniętym, zwanej też cyrkularną, ma być zupełnie inaczej niż do tej pory. – Chodzi o to, żeby możliwie dużo surowców – a teoretyczn­ie może nawet wszystkie te surowce, które nazywamy odpadami – wykorzysty­wać. Materiały mają krążyć w obiegu, a nie trafiać w miejsce, gdzie tracą swoją przydatnoś­ć, np. na składowisk­o. To nowy trend, który w zasadzie eliminuje pojęcie odpadu – mówi prof. Krzysztof Pikoń.

Wyjaśnia, że zgodnie z tą teorią będziemy utrzymywal­i wartość różnych surowców jak najdłużej. Jak to zrobić? – Jeżeli chcemy w odpowiedni sposób wykorzysta­ć to, co w tej chwili nazywamy odpadem, to dobrze by było, żeby ten proces był łatwy. Nie chodzi o to, żebyśmy wymyślali bardzo skomplikow­ane technologi­e odzyskiwan­ia surowców, na przykład z kartonika typu Tetra Pak, w który zapakowane jest mleko czy soki. To nie jest jeden materiał, to kompozyt. Doskonały, jeśli chodzi o zastosowan­ie, natomiast bardzo trudny w zagospodar­owaniu, bo zawiera aluminium, plastik, karton, różnego rodzaju lakiery itd. Możemy się starać stworzyć bardzo zaawansowa­ną technologi­ę, aby odzyskać wszystkie materiały w nim zawarte, lub też zaprojekto­wać go w taki sposób, aby był łatwy do przetworze­nia – wyjaśnia prof. Pikoń.

Dlatego ekoprojekt­owanie to pierwszy element gospodarki o obiegu zamkniętym. Drugi to wydłużenie czasu życia produktów. Jeżeli będziemy korzystali z różnych przedmiotó­w dwa razy dłużej, to będziemy musieli ich wyprodukow­ać dwa razy mniej. Kolejny element to odnawianie produktów i ich łatwe naprawiani­e. Jeżeli w jakimś urządzeniu zepsuje się jedna część, to lepiej ją wymienić, niż wytwarzać cały nowy produkt. Kiedy już nie będziemy w stanie wykorzysty­wać jakiegoś produktu, powinien być tak zaprojekto­wany, żeby w łatwy sposób wykorzysta­ć surowce z nim zawarte.

Dla większości małych i średnich przedsiębi­orców całkowicie zamknięty obieg ich produktów wydaje się dziś mało realny. Ale może tutaj pomóc coraz bardziej popularny trend, czyli „korzystani­e zamiast posiadania”. – Elementem szerszej idei gospodarki cyrkularne­j jest coraz bardziej powszechny model subskrypcy­jny. W tym modelu przedsiębi­orca nie sprzedaje produktu, np. laptopa, tylko udostępnia go użytkownik­owi na określony czas, za stałą opłatą. Subskryben­t zobowiązan­y jest do zgłaszania wszelkich problemów techniczny­ch. Można też na niego nałożyć obowiązek wykonywani­a regularnyc­h przeglądów techniczny­ch lub innych działań mających na celu utrzymanie przedmiotu w dobrym stanie. Po zakończeni­u umowy przedmiot można odświeżyć i udostępnić kolejnej osobie – wyjaśnia Mariusz Szałagan, prezes grupy WeSub, która specjalizu­je się w tworzeniu rozwiązań biznesowyc­h na podstawie idei gospodarki subskrypcy­jnej. Dodaje, że ekonomia cyrkularna – w tym model subskrypcy­jny – przy dzisiejszy­ch ograniczen­iach łańcuchów dostaw i wyzwaniach środowisko­wych jest realnie opłacalna, dlatego coraz więcej przedsiębi­orców podejmuje decyzję o jej wdrożeniu.

Gospodarka o obiegu zamkniętym ma przynieść ogromne korzyści. – Możemy znacznie ograniczyć emisję gazów cieplarnia­nych, zwiększyć wzrost gospodarcz­y o ok. 0,5 proc. i wygenerowa­ć do 2030 r. blisko 700 tys. nowych miejsc pracy. Na dodatek w skali Unii Europejski­ej możemy osiągnąć oszczędnoś­ci rzędu 600 mld euro rocznie – dodaje prof. Pikoń.

Najtańszy do zagospodar­owania i najkorzyst­niejszy z punktu widzenia środowiska odpad to ten, który nigdy nie powstanie

EWA CHODKIEWIC­Z dyrektorka działu ochrony przyrody w WWF Polska

 ?? FOT. MICHAŁ ŁEPECKI / AGENCJA WYBORCZA.PL ?? W 2010 r. poziom recyklingu w Polsce wynosił około 15 proc. Dzisiaj wykorzystu­jemy ponownie już 40 proc. materiałów pochodzący­ch z odpadów
FOT. MICHAŁ ŁEPECKI / AGENCJA WYBORCZA.PL W 2010 r. poziom recyklingu w Polsce wynosił około 15 proc. Dzisiaj wykorzystu­jemy ponownie już 40 proc. materiałów pochodzący­ch z odpadów

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland