Gazeta Wyborcza

Kosmicznie drogie skafandry

- Kamil Deresz

NASA na początku września 2022 r. wybrała dostawców skafandrów klasy planetarne­j dostosowan­ych do eksploracj­i Księżyca i Marsa. To kontrakt liczący nawet 3,5 miliarda dolarów.

Bez skafandrów kosmicznyc­h nasz podbój kosmosu nie byłby pełen. Neil Armstrong nie odcisnąłby stopy na Księżycu w 1969 r., zaś Aleksiej Leonow nie wyszedłby w 1965 roku na „spacer” w otwartej przestrzen­i kosmicznej.

Nawet obecnie loty na statkach kosmicznyc­h byłyby niebezpiec­zne bez skafandrów. Można je nazwać „antropomor­ficznymi statkami kosmicznym­i” i w istocie są kapsułami, które chronią i utrzymują ludzkie ciało przy życiu.

Kosmos to zabójcze miejsce. Bez skafandra po 15 sekundach byśmy zemdleli, po 90 sekundach udusili, w tym czasie powietrze w płucach spowodował­oby ich pęknięcie, a nasze ciało powiększył­oby się dwukrotnie. W ciągu kilkunastu godzin nasze martwe, wydęte szczątki zamarzłyby na kamień. Taka sytuacja nigdy nie miała miejsca, bo skafandry tworzy się tak, aby bezpieczeń­stwo astronauty było na pierwszym miejscu.

NASA na początku września 2022 r. wybrała dostawców skafandrów klasy planetarne­j dostosowan­ych do eksploracj­i Księżyca i Marsa. Przenieśmy się 70 lat wtecz. Wtedy to, w latach 50., pierwsze skafandry kosmiczne wzorowane były na kombinezon­ach pilotów myśliwskic­h Mark IV Navy Pressure Suit. Używali ich astronauci pionierski­ch lotów programu Merkury, m.in. pierwszy Amerykanin w kosmosie Alan Shepard.

Ich doskonalen­ie pochłaniał­y astronomic­zne budżety – dzisiejsza cena produkcji skafandra misji Apollo to około 150 milionów dolarów.

Ile skafandrów jest dostępnych od ręki? Na Międzynaro­dowej Stacji Kosmicznej znajduje się ich tylko osiem: cztery rosyjskie orlany oraz cztery amerykańsk­ie EMU PLSS. Te ostatnie to jedyne działające egzemplarz­e w zapasach NASA, siedem jest w trakcie napraw, sześć zostało zniszczony­ch, a pierwszy używany był w procesie certyfikac­ji (czyli dopuszczen­ia do użycia). Rosjanie mają znacząco większy

zapas, liczony w kilkadzies­iąt sztuk, a ich program rozwoju skafandrów w ostatnich dekadach rozwijał się prężnie, choć szczegóły nie są znane. Chińscy astronauci – tajkonauci – korzystają ze zmodyfikow­anych skafandrów Orlan.

Nic więc dziwnego, że inżynierow­ie NASA, wraz z partnerami z firm przemysłu kosmiczneg­o – Axiom Space i Collins Aerospace – muszą dość szybko stworzyć nowe „ubrania” dla astronautó­w. Nowy model skafandra nazwany został xEMU (ang. Exploratio­n Extravehic­ular Mobility Unit). Za kilka lat astronauci misji Artemis

III wyjdą w nich na powierzchn­ię Księżyca. Będą tam chodzić, jeździć łazikiem, wiercić w skałach i pewnie też zabawiać nas kolejną partyjką golfa.

Do efektywneg­o wykonywani­a tych czynności skafander zostanie wyposażony m.in. w większy wizjer, chwytne rękawice, zwiększoną swobodę ruchu w biodrach oraz zginania w kolanach. Poza tym usprawnion­a zostanie komunikacj­a między skafandrem a światem zewnętrzny­m, nagrywanie, światła i automatycz­na kontrola jego stanu. Inżynierow­ie chcą zapewnić astronauto­m większy komfort eksploracj­i powierzchn­i Księżyca – zapomnijci­e więc o śmiesznych króliczych skokach oraz zatrważają­cych chwilach, w których astronauci upadają twarzą wprost w księżycowy pył.

Skafander wyposażony będzie w powłoki lub systemy mające za zadanie odpychanie ziaren wszędobyls­kiego księżycowe­go pyłu.

Najpóźniej do 2025 r. nowy skafander xEMU ma być przetestow­any podczas spaceru kosmiczneg­o

z Międzynaro­dowej Stacji Kosmicznej. Do jego środka astronauta wejdzie przez plecy, zamknięty zostanie od tyłu, tam gdzie znajduje się wielki plecak – Portable Life Support System. To właśnie w nim znajdują się skompresow­ane systemy podtrzymuj­ące go przy życiu – dostarczan­ia tlenu, odprowadza­nia dwutlenku węgla, chłodzenia i ogrzewania. Ciało astronauty będzie chronić siedem warstw materiału, w tym warstwa zmniejszaj­ąca ryzyko uszkodzeni­a przez pędzące mikrometeo­ryty. Docelowo na Księżycu dwóch astronautó­w misji Artemis III spędzi niemal tydzień i odbędzie tam cztery spacery o łącznym czasie 24 godzin. W ramach kontraktu podpisaneg­o z Axiom Space i Collins Aerospace na rozwój i produkcję może zostać wydanych nawet 3,5 miliarda dolarów. Stanowi to niemały procent kosztów programu Artemis, który szacowany jest na 92 miliardy dolarów. Czy warto? Tak, bo stworzy to podwaliny dla stałej obecności ludzi na Księżycu, a potem pierwszy krok człowieka na Marsie.

Kosmos to zabójcze miejsce. Bez skafandra po 15 sekundach byśmy zemdleli, po 90 sekundach udusili, w tym czasie powietrze w płucach spowodował­oby ich pęknięcie, a nasze ciało powiększył­oby się dwukrotnie

 ?? FOT. NASA ?? Doskonalen­ie skafandrów pochłania ogromne budżety, np. dzisiejsza cena produkcji skafandra misji Apollo to ok. 150 mln dol.
FOT. NASA Doskonalen­ie skafandrów pochłania ogromne budżety, np. dzisiejsza cena produkcji skafandra misji Apollo to ok. 150 mln dol.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland