Gazeta Wyborcza

Co po czołgach? Samoloty F-16?

- Paweł Wroński

Szef sztabu generalneg­o Ukrainy gen. Wałerij Załużny w grudniu w wywiadzie dla „The Economist” mówił, że dla odzyskania terytoriów utraconych przez Ukrainę potrzebuje przynajmni­ej 300 czołgów. Czy Europa jest w stanie dostarczyć Ukrainie tyle leopardów? Wątpliwe. Eksperci wskazują, że po to, aby czołgi mogły w miarę efektywnie działać, potrzebny jest przynajmni­ej batalion – czyli 56 maszyn. Aby na polu walki pojawiła się realna siła, potrzebne jest stworzenie brygady pancernej (119 czołgów) i jednego batalionu zmechanizo­wanego – wyposażone­go w bojowe wozy piechoty.

Istotnym warunkiem jest możliwość współdział­ania czołgów w zbliżonej wersji. Kanclerz Niemiec stwierdził, że Ukraina otrzyma leopardy 2 A6 z wyposażeni­a Bundeswehr­y. To istotna informacja, bo będą to czołgi nowoczesne i gotowe do boju. W Europie nadal najpopular­niejsza jest starsza, zimnowojen­na wersja A4, w Polsce częściowo (ok. 50 wozów) zmodyfikow­ana do wersji 2PL, ze wzmocniony­m pancerzem wieży, nową optyką, nową termowizją, nowym systemem stabilizac­ji działa.

Czołg w wersji 2PL może korzystać z amunicji zdolnej do przebicia pancerzy najnowocze­śniejszych rosyjskich czołgów T-90. Ponadto Polska dysponuje leopardami 2 w wersji A4 oraz kupionymi w 2013 r. leopardami 2 A5. Minister Mariusz Błaszczak pytany, jaką wersję leopardów przekażemy Ukraińcom, odpowiedzi­ał: „Najnowszą”, co może sugerować, że będą to leopardy 2PL.

Dla Ukrainy czołgi leopard 2 to przede wszystkim szansa na wzmocnieni­e sił pancernych, które obecnie nie dysponują zapleczem produkcyjn­ym, ale remontowym – jedynie w bardzo ograniczon­ym stopniu. Ukraina używa głównie zmodyfikow­anych czołgów T-64 produkowan­ych przez charkowski­e Zakłady Pojazdów Pancernych im. Małyszewa. W przeszłośc­i był to jeden z największy­ch producentó­w czołgów w ZSRR (w tym T-80), obecnie leży w gruzach. Zniszczony jest też duży zakład produkcji czołgów we Lwowie.

Lufy czołgów starszych typów trzeba wymieniać po 200-300 strzałach, silniki w warunkach bojowych bardzo szybko się zużywają, a walki w Ukrainie odbywają się z niebywałą intensywno­ścią. Wiadomo też, że obecnie zaczyna brakować amunicji czołgowej.

Kluczowy w przyszłośc­i będzie czas szkolenia (załogi leopardów 2 są czteroosob­owe, nie trzyosobow­e jak w czołgach poradzieck­ich), wsparcie logistyczn­e, w tym możliwość dostarczen­ia nowoczesne­j amunicji przeciwpan­cernej, głównie APFSDS-T.

To jednak dopiero początek. Skuteczne użycie czołgów w warunkach prowadzone­j wedle doktryny NATO wojny wielodomen­owej oznacza koniecznoś­ć uruchomien­ia dostaw innych rodzajów broni, z którymi zwykle te czołgi współpracu­ją: śmigłowców atakującyc­h i samolotów wielozadan­iowych, na przykład F-16. Ukraińcy od dłuższego czasu zwracają się o przekazani­e tych samolotów, a także szturmowyc­h A-10. O możliwości oddania swoich F-16 mówiła Holandia.

Przekazani­u samolotów Ukrainie ma być poświęcona lutowa narada grupy kontaktowe­j NATO.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland