Jak to możliwe, że przeżyli Holocaust?
W każdych innych okolicznościach byłaby to komiczna historia, materiał na niezłą farsę. Jednak to, co się działo wokół, nie sprzyjało wybuchom śmiechu – wspominała Irena Gut-Opdyke. Za swój heroizm odznaczono ją medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
Esesmani stanęli naprzeciwko Żydów. „Raus! Schnell! Schnell” – popędzają, waląc ich kolbami karabinów. Słychać huk. Strażnik zastrzelił starszego mężczyznę, który nie nadążał za tłumem. Ulica jest usłana ciałami. Irena wbiega do opuszczonego pożydowskiego domu. Obserwuje wszystko z ukrycia.
W jej pamięci na zawsze utkwi scena, którą przywołała po latach: „Kiedy stałam przyciśnięta do szyby, dostrzegłam oficera, który wyrzucił w powietrze coś, co poleciało do góry jak duży ptak. Drugą ręką wycelował w to z pistoletu i ptak runął na ziemię obok krzyczącej kobiety. Oficer zastrzelił i ją. Ale to nie był ptak. To nie był ptak. Nie”*.
Irena Gut-Opdyke urodziła się 5 maja 1922 r. w mazowieckich Kozienicach, ale spędziła tam tylko rok. Ze względu ojca, który po służbie w policji poświęcił się pracy w branży ceramicznej, rodzina Gutów przeprowadzała się kilkukrotnie. Osiedliła się na stałe dopiero w Kozłowej Górze, dzisiejszej dzielnicy Piekar Śląskich.
PRZYJAŹŃ
Gdy miała kilkanaście lat, postanowiła, że chce być pielęgniarką. Najpierw została wolontariuszką Czerwonego Krzyża. W 1938 r. zapisała się do szkoły pielęgniarskiej przy Szpitalu Matki Boskiej w Radomiu. Po wybuchu wojny 17-letnia Gutówna razem z personelem szpitala dołączyła do walczących żołnierzy. Wraz z polskim oddziałem sanitarnym została wysłana do Kowna. Tam dotarła do niej informacja o klęsce Polski. Część rozbitego wojska kryła się w lasach; Irena wraz z oddziałem próbowała przedostać się do Lwowa. Podczas wędrówki doszło do tragedii. W lesie pod Lwowem napadli ją radzieccy żołnierze. Brutalnie pobili, wielokrotnie zgwałcili i pozostawili ledwie żywą na mrozie. Skrajnie wyziębioną Irenę odnalazł inny oddział radzieckich żołnierzy, który przewiózł ją do szpitala w Tarnopolu. Cudem przeżyła.
Irena została zmuszona do pracy tam. Dzięki ordynatorowi na oddziale chirurgii, Ukraińcowi polskiego pochodzenia, udało jej się uciec.
W 1941 r. wróciła do Radomia, gdzie spotkała ukochaną siostrę Janinę. Tu schwytali ją podczas łapanki Niemcy, Irena trafiła do pracy w fabryce broni. Po jakimś czasie major Wehrmachtu Edward Rügemer zarządził przeniesienie jej do kantyny oficerskiej.
Hotel, w którym pracowała Irena, znajdował się w sąsiedztwie getta na radomskich Glinicach. Irena nie potrafiła przejść obojętnie obok cierpienia innych — regularnie podrzucała pod płot jedzenie dla uwięzionych za drutami kolczastymi.
Wiosną 1942 r. major Rügemer otrzymał zadanie nadzorowania zakładów naprawy samochodów wojskowych w Tarnopolu. Zabrał ze sobą Irenę i jej siostrę.
W kwietniu 1943 r. rozpoczęła się likwidacja tarnopolskiego getta. Irena podsłuchała jedną z rozmów, że planowana jest likwidacja miejscowych Żydów. Tymczasem zmęczony miejskim zgiełkiem Rügemer postanowił przenieść się do własnego domu. Okazało się, że willa miała ogromne, przeznaczone dla służby pomieszczenia piwniczne. W głowie Ireny zrodził się plan — postanowiła zakwaterować Żydów w podziemiach willi.
W piwnicy ukryło się dziesięć osób. Pewnego dnia Irena była świadkiem egzekucji dwóch rodzin: żydowskiej i polskiej, która udzieliła pomocy tej pierwszej. Wstrząśnięta, po powrocie do domu zapomniała zamknąć drzwi. Nagle wkroczył Rügemer. Zobaczył dwie Żydówki, które nie zdążyły zbiec do piwnicy.
Irena zamarła — była przygotowana na najgorszy scenariusz. Major zaproponował jej jednak układ: „Pragnę, żebyś dobrowolnie była moja. Taka jest moja cena”. Irena nie miała wyjścia; zgodziła się na bycie kochanką esesmana.
Od tamtej pory Żydzi ukrywali się w willi Rügemera za jego zgodą — choć oficjalnie major wiedział jedynie o istnieniu dwóch wspomnianych kobiet.
Przyjaciele Ireny — dzięki heroizmowi kobiety — ocaleli. W 1982 r. Irena Gut-Opdyke została odznaczona medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu „Jad Waszem” wymienia 17 osób, które uchroniła od śmierci — poza osobami koczującymi w piwnicy Rügemera Irena pomagała też Żydom ukrywającym się w pobliskich lasach.
Irena Gut-Opdyke zmarła 17 maja 2003 r. w Kalifornii.
„PRZYSIĘGA IRENY” W KINACH
Od piątku (19.04) w polskich kinach możemy obejrzeć inspirowany życiem Ireny Gut-Opdyke film „Przysięga Ireny” w reżyserii Louise Archambault. W głównej roli wystąpiła magnetyczna Sophie Nélisse znana m.in. z serialu „Yellowjackets” (od 2021). Film powstał przy wydatnym udziale polskiej kinematografii. Koproducentami są Filmoteka Narodowa – Instytut Audiowizualny, Miasto Lublin i Telewizja Polska. Produkcję dofinansował Polski Instytut Sztuki Filmowej, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Lubelski Fundusz Filmowy. W drugoplanowych rolach wystąpili Andrzej Seweryn (herr Schultz), Maciej Nawrocki (Rokita), Eliza Rycembel, Agata Turkot, Filip Kosior, Eryk Kulm jr., Irena Melcer, Tomasz Tyndyk czy Rafał Mohr.