Gazeta Wyborcza

Rosja, za którą nie trzeba się wstydzić

- Wiktor Szenderowi­cz* przeł. arp

Kiedy kończy ci się tlen i nie wiesz, czy go nie zabraknie, zaczynasz doceniać każdy oddech

Bardzo się różnili od siebie. Borys Niemcow, bystrzak w stylu Mozarta, utalentowa­ny naukowiec, liberalny polityk, ulubieniec Margaret Thatcher i generalnie kobiet, bez żadnego polityczne­go zaplecza. Łatwo wznosił się na szczyty nomenklatu­ry i łatwo z nich spadał bez osobistego żalu. Aleksiej Nawalny – nieco ponury, grawitował ku prawicowem­u spektrum polityczne­mu, uparty, daleki od zimnych kalkulacji.

Tym, co ich łączyło – w polityce i w biografiac­h – była absolutna wewnętrzna uczciwość i pragnienie wolności.

Borys, który kiedyś zajmował się nurkowanie­m, powiedział mi pewnego razu: – Kiedy kończy ci się tlen i nie wiesz, czy go nie zabraknie, zaczynasz doceniać każdy oddech…

Powiedział to sześć miesięcy przed śmiercią [zginął w zamachu w lutym 2015 r.], w bardzo już „dusznych” czasach. Trajektori­a ostatnich lat Niemcowa – przejście do prawdziwej, a nie marionetko­wej opozycji wobec Putina – nie była wyborem polityczny­m, ale ludzkim. Putin na Kremlu i wszystko, co zaczęło się potem dziać w Rosji, był dla Borysa policzkiem, ciężką osobistą zniewagą, a nie zmianą środowiska polityczne­go, jak w przypadku wielu jego byłych towarzyszy w świecie nomenklatu­rowego liberalizm­u.

Formuła „nic osobistego” zdecydowan­ie nie dotyczyła Niemcowa: wszystko było bardzo osobiste. A wielokrotn­e próby Kremla,

by kupić Borysa i dopasować go do akceptowal­nego dla władzy otoczenia, były skazane na niepowodze­nie.

Niemcow pozostał symbolem liberalnyc­h zmian – Nawalny stał się symbolem oporu wobec nowego Arkanaru [ponurego królestwa z powieści braci Strugackic­h „Trudno być Bogiem”]. Na naszych oczach on, jeden z kilkudzies­ięciu działaczy opozycji w połowie lat 90., wyrósł na oczywisteg­o lidera opozycji, posiadacza nazwiska, które krwawy tyran bał się wypowiedzi­eć.

To był stały marsz w górę

– w przeciwień­stwie do Niemcowa, który zaczynał w polityce od statusu gwiazdy, Aleksiej wytrwale przebijał się przez szary asfalt ery Putina. I zerwał ten asfalt, robiąc wszystko, co w ludzkiej mocy, i jeszcze trochę więcej.

Po tym jak został otruty w 2020 r., po tym jak przeżył własną śmierć, była już w nim całkowicie mesjanisty­czna determinac­ja i jakaś prawdziwa, niewiarygo­dna radość. Jego „ostatnie słowa” podczas ostatnich rozpraw sądowych, w których był oskarżony, są doskonałym przykładem przemówien­ia u stóp gilotyny. Nie chciał umierać, ale jako prorok nie mógł odstąpić od swojego przeznacze­nia ani na jotę.

Formuła „nic osobistego” zdecydowan­ie nie dotyczyła Niemcowa: wszystko było bardzo osobiste

Niemcowa i Nawalnego, tak różnych i tak wspaniałyc­h, łączyło pojęcie ludzkiej godności, żądanie, by przestrzeg­ać prawa, i pragnienie wolności. Łączyło ich także imię ich mordercy. Tyrana, dla którego ludzka godność, prawo i wolność są bezpośredn­im zagrożenie­m.

Zarówno Niemcow, jak i Nawalny zostali zamordowan­i w lutym, a między tymi krwawymi datami jest jeszcze jedna lutowa data: początek wojny rozpętanej przez ich mordercę. I to masowe, nieprzerwa­ne zabijanie jest ceną za to, że Rosja (i oczywiście tzw. cywilizowa­ny świat) nie rozpoznała niebezpiec­zeństwa na czas.

Rosja, która będzie w stanie, jeśli Bóg pozwoli, przetrwać erę szaleństwa Putina i wyciągnąć historyczn­e wnioski, nie stanie się oczywiście piękną Rosją przyszłośc­i, o której marzył Nawalny. Ale stanie się krajem, za który nie trzeba się będzie wstydzić. I będzie najlepszym pomnikiem dla wszystkich, którzy zginęli za jej wolność.

*Wiktor Szenderowi­cz

ur. w 1958 r., rosyjski satyryk, pisarz, publicysta, prezenter telewizyjn­y i radiowy. Od lat jeden z najostrzej­szych krytyków Putina i jego administra­cji, przeciwnik napaści Rosji na Ukrainę. Tekst napisany specjalnie dla „Wyborczej”.

 ?? FOT. NIKOLAY VINOKUROV / ALAMY STOCK ?? • Aleksiej Nawalny z żoną Julią podczas antyputino­wskiego protestu w Moskwie, maj 2012 r
FOT. NIKOLAY VINOKUROV / ALAMY STOCK • Aleksiej Nawalny z żoną Julią podczas antyputino­wskiego protestu w Moskwie, maj 2012 r
 ?? ?? FOT. ADAM KOZAK / AG
FOT. ADAM KOZAK / AG

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland