Gazeta Wyborcza - Duzy Format

Sąd nad drutem

- TEKST BARTOSZ JÓZEFIAK ILUSTRACJA IGOR MORSKI

BBetonowy mur szczelnie otacza apartament­owce. Na 20-metrowym odcinku z muru wystają metalowe pręty. Na tych prętach ktoś rozwinął drut kolczasty. I o drut właśnie jest afera.

Po jednej stronie drutu mamy starą fabrykę papieru zamienioną na lofty. To Nowa Papiernia. W środku czerwona cegła, wysokie okna, patio z przystrzyż­onym trawnikiem. Podziemny parking. Centrum Wrocławia. Do raju prowadzą liczne szlabany i furtki.

Po drugiej stronie drutu odrapane kamienice. Mieszkania komunalne. Klepisko i błoto, kałuże jak jeziora. Mury w graffiti Śląska Wrocław. Boisko do koszykówki, plac zabaw.

Nowa Papiernia powstała w centrum Przedmieśc­ia Oławskiego zwanego trójkątem bermudzkim. Pewnego dnia mieszkańcy zobaczyli, że nowi sąsiedzi odgrodzili się od nich drutem kolczastym. A dokładniej: jeden sąsiad. Twierdził, że bał się o życie, dlatego swój taras i trawnik szczelnie otoczył płotem i drutem.

ŚWIADEK 1: Czego jaśniepańs­two się boi? Ja na noc nie zamykam drzwi. Przez 30 lat nic się nie stało. ŚWIADEK 2: Sąsiad ma prawo do strachu, bo to jego strach. ŚWIADEK 3: Myślicie, że tu dookoła dzikie zwierzęta żyją? My normalnie pracujemy, mamy rodziny.

i tak wejdzie. Chodzi o chuliganów z osiedla. My tu przypinamy rowery.

Przykład z ostatnich dni: dzieciaki jakoś ominęły furtki, wbiegły na ich teren. Zrobiły sobie wojnę na kije, rzucały śniegiem.

– To brzmi jak całkiem niewinne zabawy – zauważam.

– No, ale to nie był zwykły śnieg, tylko taka zaschnięta breja z lodem. Odbijało się to od okien, te kije wrzucały na nasze tarasy, wysypywały kamyczki z doniczek. My tego nie chcemy. – Może warto porozmawia­ć z rodzicami? – Ja tu nie widzę pola do dyskusji. To są w istocie dwa społeczeńs­twa. U nas rozmawiamy o tym, gdzie posłać dzieci do przedszkol­a, jaki kupić samochód, jaką obrać ścieżkę kariery. Problemy klasy średniej. A tam: melodramat­y z „Trudnych spraw”. Okrzyki: „Kaśka, podaj, kurwa, papierosy!”, albo „Zostaw mnie, zjebie, w spokoju”. Pijackie imprezy na ławkach. Ja to widzę z okna.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland