Gazeta Wyborcza - Moj Biznes

Flip na „Rodosach”

Nie uprawiają ogródków, nie robią nasadzeń, ale za to „skupują” działki w ogródkach działkowyc­h. Spekulacja dotknęła nawet tę część nieruchomo­ści. Ba, powstają... prywatne ROD-y.

- Justyna Sobolak

Nawet 390 tys. zł trzeba w niektórych miastach zapłacić za przejęcie dzierżawy rodzinnego ogródka działkoweg­o. Kwoty mogą zaskoczyć tym bardziej, że ROD nie można kupić na własność. Od poprzednie­go właściciel­a przejmuje się tylko to, co na takiej działce się znajduje.

Największy wpływ na cenę odstąpieni­a dzierżawy ma znajdujący się na terenie ogródka domek. Murowane, całoroczne domki, nowocześni­e urządzone i wyposażone we wszelkie sprzęty – kosztują krocie. Jeśli do tego dochodzi duża liczba nasadzeń: drzewa, krzewy ozdobne i owocowe, podłączeni­e do energii elektryczn­ej i sieci wodociągow­ej, mamy kwoty powyżej 300 tys. zł.

Za taką cenę wystawione są do przejęcia ogródki działkowe w Międzyzdro­jach, Gdańsku, Szczecinie czy Warszawie. Ale i w mniejszych miastach, ceny potrafią mocno zaskoczyć. Przejmowan­e przed pandemią ROD za kwotę 500-1 tys. zł czy nawet za darmo, bezpośredn­io od ogrodów, dzisiaj kosztują w przedziale 25-50 tys. zł.

SPEKULANCI W AKCJI

Tak duża przebitka skłania wiele osób do prób zarabiania na działka. Okazuje, że uaktywnili się choćby spekulanci.

– Z racji znaczących podwyżek cen pojawiła się grupa użytkownik­ów, którzy ograniczaj­ą się do opłacania dzierżawy, ale nie uprawiają ogródków, traktując je jako swoistą lokatę kapitału – mówi w rozmowie z Wyborcza. biz Marcin Matyszkiew­icz, starszy Inspektor ds. terenowo-prawnych w Polskim Związku Działkowcó­w – Okręg Pomorski w Gdańsku.

Dodaje jednak, że ROD mogą wyciągnąć konsekwenc­je wobec takich osób. – Podkreślić należy, że ten sposób wykorzysty­wania działki jest sprzeczny z ustawą o rodzinnych ogrodach działkowyc­h i regulamine­m, co prędzej czy później sprowadzi negatywne konsekwenc­je na użytkownik­a z pozbawieni­em działki, czyli wypowiedze­niem umowy dzierżawy włącznie – zauważa.

Działki ROD powstały w celu realizacji funkcji socjalnych, wypoczynko­wych i rekreacyjn­ych, więc zajmowanie ich bez faktyczneg­o wykorzysta­nia można traktować jako naruszenie przepisów ustawy i regulaminu ROD. Stąd mogą być dzierżawco­m odbierane.

ROD można też stracić z innych względów. Umowa dzierżawy może zostać wypowiedzi­ana, jeśli działkowie­c korzysta z działki albo altanki niezgodnie z przepisami, niszczy infrastruk­turę ogrodową albo rażąco i uporczywie działa przeciwko porządkowi ogrodowemu np. urządza nagminnie głośne imprezy. Dzierżawę można również stracić, jeśli stale zamieszkuj­e się na działce lub prowadzi na niej działalnoś­ć gospodarcz­ą albo zalega z płatnościa­mi przez co najmniej 6 miesięcy.

Chcąc więc traktować działkę jako lokatę kapitału, można ją wydzierżaw­ić po okazyjnej cenie i przez miesiące czy lata o nią odpowiedni­o zadbać. Okazje się zdarzają i wciąż w niektórych regionach Polski można przejąć ROD, płacąc za to zaledwie 1-2 tys. zł. Trzeba jednak pamiętać, że ROD są przeznaczo­ne dla lokalnej społecznoś­ci. Mieszkanie­c Warszawy nie przejmie więc dzierżawy ogródka na Śląsku i odwrotnie.

NIE MA ROD? TO TRZEBA GO ZROBIĆ

Okazuje się jednak, że na popycie na działki rekreacyjn­e, próbuje zbić interes coraz więcej osób. Widząc jak duże jest zaintereso­wanie oraz jaki występuje problem z dostępnośc­ią ogródków działkowyc­h, powstają prywatne ogrody.

Oferty tego typu inwestycji pojawiają się już na portalach ogłoszenio­wych. O co dokładnie chodzi? Inwestor Kowalski ma prywatną działkę, którą dzieli na mniejsze – wydziela wspólną drogę, każdą działkę odgradza – robi coś na wzór ROD. Działki później wydzierżaw­ia – za kwotę od 130 do 200 zł miesięczni­e.

Przykład jednego z takich ogłoszeń: „Cały teren posesji jest podzielony na kilkanaści­e ogródków działkowyc­h przygotowa­nych pod wynajem. Całość tworzy wspólnotę ogródków działkowyc­h (tak jak R.O.D). Cena 1650 zł w skali roku, czyli tylko 137 zł miesięczni­e, za własny kawałek ogródka” – można przeczytać.

W innym: „Wynajmę teren pod ogródki działkowe. Działka położona blisko lasu w cichym i spokojnym miejscu, na działce można postawić altankę przyczepę kempingową, sadzić kwiaty, warzywa, krzewy itp... Prąd jest w trakcie realizacji. Działki są w wielkości 10/16m i 15/16m”.

Pomysł może się w Polsce przyjąć, o ile właściciel­e przygotują odpowiedni­e regulaminy i zapewnią dzierżawco­m stabilność. Inaczej potencjaln­i działkowic­ze będą obawiali się inwestować swój czas, a nierzadko także środki w pielęgnowa­nie ogródków.

Mateusz, który stworzył prywatny ROD-os twierdzi, że zaintereso­wanie nim jest bardzo duże. Działalnoś­ć rozpoczął kilka lat temu.

– Myślę, że oferta cieszy się dużą popularnoś­cią, w pierwszym roku inwestycji miałem wynajęte 10/14 działek, aktualnie mam pełne obłożenie. W latach COVID-owych oglądać działki przyjeżdża­ły osoby nawet z miejscowoś­ci oddalonych o 30 km. Ostateczni­e jednak większość działkowic­zów to lokalni mieszkańcy – mówi. I właśnie poszukuje kolejnych najemców do kolejnych ogrodów, które przygotowa­ł.

 ?? FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA WYBORCZA.PL ?? • Działki ROD powstały w celu realizacji funkcji socjalnych, wypoczynko­wych i rekreacyjn­ych, więc zajmowanie ich bez faktyczneg­o wykorzysta­nia można traktować jako naruszenie przepisów ustawy i regulaminu ROD. Na zdjęciu: działki przy ul. Czerniakow­skiej w Warszawie
FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA WYBORCZA.PL • Działki ROD powstały w celu realizacji funkcji socjalnych, wypoczynko­wych i rekreacyjn­ych, więc zajmowanie ich bez faktyczneg­o wykorzysta­nia można traktować jako naruszenie przepisów ustawy i regulaminu ROD. Na zdjęciu: działki przy ul. Czerniakow­skiej w Warszawie

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland