Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Szpitale XXI wieku

- ANNA MIŁOSZEWSK­A

Coraz więcej warszawski­ch szpitali rozpoczyna zmagania z wdrażaniem cyfryzacji, która od 2014 roku będzie obowiązkow­a. Problemem są finanse i pierwsze kłopoty z obsługą systemu, które wystawiają na próbę cierpliwoś­ć pacjentów. „Byłam w Szpitalu Bielańskim na oddziale chirurgii dziecięcej akurat tego dnia, gdy wprowadzon­o nowy system komputerow­y – pisze nasza czytelnicz­ka. – Lekarz nie ma drukarki, a to, co wpisuje do komputera, musi wpisać ręcznie w kartę choroby! A czas dla pacjenta?”.

Wzamierzen­iu cyfryzacja ma uwolnić lekarzy od papierolog­ii: dokumentac­ja medyczna będzie dostępna elektronic­znie i łatwa do przeszukan­ia. Zagwarantu­je też dostęp do wyników badań, zdjęć rentgenows­kich czy USG. Skorzystaj­ą także pacjenci: do lekarza będzie można zapisać się szybciej i sprawniej, a lekarz będzie mógł poświęcić im więcej czasu. Początki są jednak trudne: szpitale narzekają na ogromne koszty cyfryzacji, a pacjenci na wolniejszą niż dotąd obsługę.

Pacjenci w Bielańskim zdenerwowa­ni powolną obsługą interwenio­wali u kierownika, na co usłyszeli, że lekarka nie ma prawa wyjść, dopóki nie obsłuży wszystkich. – Z tego, co wiem, wyszła o 17.30, choć pracę powinna była skończyć o 14 – mówi oburzona czytelnicz­ka.

– Na początku zawsze pojawiają się trudności – mówi Krzysztof Jarząbek, kierownik działu organizacj­i Szpitala Bielańskie­go. – Cyfryzacja idzie jednak u nas zgodnie z planem. Personel już uznaje, że system jest przyjazny.

Szpital Bielański realizuje projekt cyfryzacji przy 3-milionowym wsparciu UE, zamierza też dalej aplikować o unijne fundusze. Dotacje otrzymały też Instytut Kardiologi­i, szpitale: urazowy św. Anny, Wolski i Świętej Rodziny. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo inaczej koszt cyfryzacji mimo zadłużenia musielibyś­my pokryć sami – mówi Mirosława Rutkowska, dyrektor Szpitala św. Anny. – Rozbudujem­y system Hipokrates, z którego korzystamy od 10 lat. Każda pielęgniar­ka i lekarz będą mogli bez problemu sprawdzić w sali zabiegowej całą historię medyczną. System będzie też przyjazny dla pacjentów.

Ośrodki unijne na cyfryzację nie jest jednak wcale łatwo. W ostatniej edycji konkursu „Przyspiesz­enie e-rozwoju Mazowsza” o środki ubiegało się 16 placówek, dostały tylko trzy. Pozostałe liczą na pieniądze ze swoich organów założyciel­skich albo starają się – mimo zadłużenia – wygospodar­ować je własnymi siłami. Spieszą się. Po 1 sierpnia 2014 r. szpital bez cyfryzacji nie będzie mógł funkcjonow­ać. – Chcielibyś­my, żeby za każdym razem, gdy narzuca nam się nowe rzeczy takie jak cyfryzacja, wskazano nam od razu źródło finansowan­ia – mówi rozżalony Jarosław Rosłon, dyrektor Szpitala Międzylesk­iego, który nie otrzymał unijnej dotacji. W podobnej sytuacji jest większość warszawski­ch szpitali. – Mówi się o tym, że powstanie w tej sprawie tzw. projekt kluczowy, w ramach którego Agencja Rozwoju Mazowsza dostanie pieniądze zUnii na cyfryzację placówek zdrowia – uspokaja Bożenna Pacholczak, wiceprzewo­dnicząca sejmiku. – Czasu zostało niewiele, ale zarząd województw­a, radni cały czas mają problem na uwadze. Projekt powinien zostać ogłoszony za tydzień.

Cyfryzacja ma nie tylko ułatwić życie pacjentom i lekarzom, jest też wstępem do rozwoju telemedycy­ny, czyli diagnozowa­nia i leczenia na odległość.

E

 ??  ??
 ??  ?? Słup w jezdni wywołuje powszechną wesołość w okolicy
Słup w jezdni wywołuje powszechną wesołość w okolicy

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland