Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Rowerzyści
Zwiedzanie Starówki z rowerowego siodełka jest wwarszawie niemożliwe. Ba, grozi za to mandat. Bo i na Starym, i na Nowym Mieście obowiązuje zakaz jazdy rowerem. Samochody mogą wjeżdżać
Zakaz dla rowerzystów na naszym Starym iNowym Mieście to unikalna sytuacja w skali kraju. Jednośladem można zwiedzić wpisane na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO starówki Krakowa, Zamościa, Torunia czy europejską stolicę kultury 2016 – Wrocław. – Unas dla ruchu rowerowego zamknięty jest sam główny rynek, bo tam jest najwięcej turystów – mówi Daniel Chojnacki, oficer rowerowy Wrocławia.
WToruniu zastosowano popularny na Zachodzie system gradacji stref ruchu. Centralny deptak starówki jest dostępny wyłącznie dla pieszych. Na okolicznych uliczkach dzielą się oni powierzchnią z rowerzystami. – Takie rozwiązanie zdałoby też egzamin wWarszawie – uważa Marcin Jackowski. – Nie chodzi przecież o to, żeby szaleć rowerem po rynku.
– Z przyjemnością wjechalibyśmy zturystami na Stare Miasto – mówi Piotr Skowroński, przewodnik biura We love Warsaw oferującego rowerowe wycieczki po mieście. – Na razie jeździmy objazdami, aStarówkę podziwiamy zdaleka. Jeszcze bardziej traci na zakazie Nowe Miasto: póki będzie zamknięte dla rowerzystów, pozostanie niedocenione.
Za kilka dni wWarszawie zaczną działać stacje rowerów publicznych. – Trzy z nich będą na granicy Starówki iNowego Miasta: na Podwalu przy Piekarskiej, na Kościelnej i na Miodowej nad Trasą W-Z – zapowiada Anna Stasiewicz.
Wypożyczony tam rower formalnie trzeba jednak będzie najpierw wyprowadzić ze strefy zakazu jazdy. – Niebawem ma się zacząć remont nawierzchni na Starym Mieście – przypomina Rafał Muszczynko. – Trudno olepszą okazję, żeby przemyśleć sprawę raz jeszcze i wpuścić tam rowerzystów.