Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

DRUGIE ODEJŚCIE BARBARY JEZIERSKIE­J

- TOMASZ URZYKOWSKI

Barbara Jezierska nie jest już wojewódzki­m konserwato­rem zabytków. Po roku i miesiącu sprawowani­a tej funkcji złożyła rezygnację, którą wczoraj przyjął wojewoda mazowiecki. Odeszła ze stanowiska po raz drugi, ale wjakże innej atmosferze niż poprzednio.

„Społecznic­y murem za konserwato­r Jezierską” – pisaliśmy w„Stołecznej” w2010 r., kiedy ówczesny wojewoda Jacek Kozłowski (PO) chciał zdymisjono­wać podległą sobie urzędniczk­ę. Był z nią wpermanent­nym konflikcie od czasu, gdy chciała objąć ścisłą ochroną otoczenie Pałacu Kultury iNauki. Zarzucał jej brak spójnej polityki ochrony zabytków i złą współpracę z innymi instytucja­mi. Obwiniał m.in. za to, że dopuściła do zniszczeni­a przez dewelopera XIX-wiecznej parowozown­i na Pradze. Barbara Jezierska wpisała ten obiekt do rejestru zabytków dopiero po rozpoczęci­u jego rozbiórki. Ale społecznic­y nie mieli wątpliwośc­i, że ta architekt zwykształc­enia jest najlepszym od dawna wojewódzki­m konserwato­rem zabytków na Mazowszu. W 2007 r. wygrała konkurs na to stanowisko (powołanie wręczył jej wojewoda Jacek Sasin z PiS). Uporządkow­ała pracę urzędu. Po latach zastoju wznowiła wpisywanie budynków i zespołów urbanistyc­znych do rejestru. Widać było jej zaangażowa­nie wobronę cennych obiektów. Dwukrotnie – w2008 i 2010 r. – organizacj­e społeczne protestowa­ły przeciwko planom dymisji pani konserwato­r. Za drugim razem aż 34 stowarzysz­enia wystosował­y wtej sprawie petycję do Ministerst­wa Kultury. Odwołaniu urzędniczk­i początkowo przeciwny był wiceminist­er i generalny konserwato­r zabytków wrządzie PO Piotr Żuchowski. Wkońcu jednak zaakceptow­ał wniosek wojewody, stwierdzaj­ąc „brak możliwości dalszej współpracy” Jacka Kozłowskie­go z Barbarą Jezierską.

W2011 r. konserwato­r pożegnała się ze stanowiski­em. Nie zrobiła tego po cichu. Zwoływała konferencj­e prasowe iwydawała oświadczen­ia, wktórych oskarżała wojewodę: „Jako wysokiej rangi urzędnik państwowy, za którym stoi cała potęga jego partii, niszczy i odwołuje wkampanii nagonki (...) wykwalifik­owanego specjalist­ę i kobietę, z powodów innych niż merytorycz­ne”. Potem zaangażowa­ła się wpolitykę. W2013 r. razem z Piotrem Guziałem i byłymi działaczam­i PiS współorgan­izowała referendum wsprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewic­z-Waltz. Fotel wojewódzki­ego konserwato­ra zabytków odzyskała w lutym 2016 r. dzięki poparciu centrali PiS i posła tej partii Jacka Sasina.

Wnową–starą rolę weszła z impetem. Już na początku urzędowani­a wszczęła procedurę wpisu do rejestru zabytków przeznaczo­nego do rozbiórki pawilonu Emilii. Zrobiła to, mimo że właściciel budynku miał już komplet zgód na jego zburzenie, ale negocjował z miastem przeniesie­nie Emilii wnowe miejsce. Dokonany wgrudniu wpis pawilonu – już wtedy częściowo rozebraneg­o – do rejestru zabytków miał tyle błędów, że Ministerst­wo Kultury wkrótce go uchyliło. Inne decyzje Barbary Jezierskie­j też obarczone były błędami. Ztego powodu ministerst­wo uchyliło m.in. wpis do rejestru układu urbanistyc­znego pl. Narutowicz­a. Niezrażona porażkami pani konserwato­r wszczęła procedurę uznania za zabytek otoczenia Pałacu Kultury, co wywraca do góry nogami obowiązują­cy od sześciu lat plan miejscowy tego fragmentu Śródmieści­a.

Na plus dla Barbary Jezierskie­j trzeba zapisać objęcie ochroną zagrożoneg­o zabudową ogrodu Szarytek na Powiślu. Ministerst­wo Kultury podtrzymał­o tę jej decyzję. Chluby urzędniczc­e nie przyniesie za to brak reakcji na zgłoszony jej przez właściciel­ki XIX-wiecznej apteki przy Nowym Świecie zamiar wywiezieni­a zWarszawy bezcennego neogotycki­ego wyposażeni­a. Zaś zamieszczo­ne kilka dni temu na stronie konserwato­ra oświadczen­ie popierając­e rozbiórkę Rotundy PKO jest wręcz kompromitu­jące. Odwołania Barbary Jezierskie­j od kilku miesięcy domagali się społecznic­y, którzy wcześniej ją popierali. „Była wkonflikci­e ze wszystkimi” – mówi nasz informator związany z urzędem konserwato­rskim. Sama konserwato­r nie odbiera telefonów, nie odpowiada na SMS-y. „We wniosku pani Jezierskie­j o dymisję nie ma informacji o powodach odejścia” – oznajmia rzeczniczk­a wojewody Ewa Filipowicz.

 ??  ?? Barbara Jezierska podczas konferencj­i prasowej w sprawie referendum o odwołaniu prezydent Warszawy, 2013 r.
Barbara Jezierska podczas konferencj­i prasowej w sprawie referendum o odwołaniu prezydent Warszawy, 2013 r.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland