Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
KARMELICI PRZEJĘLI KOŚCIÓŁ
Wniedzielę zakon karmelitów bosych przejął kościół Świętej Trójcy na Solcu. Archidiecezja warszawska oddała go im jako zadośćuczynienie za nieruchomość przy Krakowskim Przedmieściu.
– Mieliśmy wobec nich moralne zobowiązanie. Wiąże się to z historią naszego seminarium duchownego przy Krakowskim Przedmieściu, którego budynki należały kiedyś do karmelitów bosych – wyjaśnia ksiądz Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej.
Decyzja archidiecezji oznacza, że po 153 latach karmelici bosi znów mają wWarszawie swój kościół.
Zakon karmelitański powstał na przełomie XII i XIII w. na górze Karmel wPalestynie (na terenie dzisiejszego Izraela), gdzie swój pobożny żywot wiedli pustelnicy. Jego odłam o surowszej regule – karmelici bosi – narodził się w XVI w. w Hiszpanii za sprawą reformy dokonanej przez św. Teresę zÁvili i św. Jana od Krzyża.
Do Warszawy zakon ten sprowadził w 1637 r. król Władysław IV. Podarował karmelitom bosym plac przy Krakowskim Przedmieściu, na którym ci zbudowali klasztor i kościół, z początku drewniany, szybko zastąpiony murowanym. Świątynia pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i św. Józefa Oblubieńca zyskała bogaty wystrój malarski i rzeźbiarski, a przede wszystkim monumentalną kamienną fasadę wzniesioną w drugiej połowie XVIII w. według projektu Efraima Schroegera. W 1864 r. w odwecie za wsparcie udzielone przez karmelitów bosych powstaniu styczniowemu władze carskie odebrały zakonnikom kościół i klasztor, przekazując te obiekty archidiecezji warszawskiej.
Kuria wbudynkach klasztornych ulokowała seminarium duchowne, a świątynię przeznaczyła na kościół seminaryjny. Tak pozostało do dziś. W1944 r. karmelici bosi utworzyli wWarszawie nowy klasztor przy ul. Czeczota na Mokotowie. Gdy uległ zniszczeniu wczasie powstania warszawskiego, wspólnota przeniosła się na ul. Ursynowską, a następnie do budynku przy ul. Racławickiej. Od 70 lat zakonnicy mają tu klasztor, przy którym otworzyli ogólnodostępną kaplicę. Jest tu też siedziba kurii ich warszawskiej prowincji. Opowrocie do budynków przy Krakowskim Przedmieściu nie ma już mowy.
– Zajmuje je seminarium. Wtakich przypadkach prawo kościelne nie nakazuje zwrotu budynków. Było jednak zobowiązanie wobec karmelitów, które należało wypełnić. I to się właśnie stało – mówi ks. Przemysław Śliwiński.
Archidiecezja oddała zakonnikom wbrązowych habitach parafię Świętej Trójcy, jedną z najstarszych wWarszawie, bo istniejącą już od XV w. Jej obecny kościół przy ul. Solec wzniesiono na przełomie XVII i XVIII w. z inicjatywy królowej Marii Kazimiery Sobieskiej. Fundatorem był wojewoda czernichowski Otto Falkerzamb, który po przejściu z luteranizmu na katolicyzm zobowiązał się wybudować świątynię i klasztor dla ojców Zakonu Świętej Trójcy, czyli trynitarzy. Zgromadzenie to powstało wdobie wypraw krzyżowych. Jego celem był wykup chrześcijańskich niewolników z rąk muzułmanów. Do Warszawy trynitarze przybyli wXVII w. z Hiszpanii. Ich klasztor także został zlikwidowany po powstaniu styczniowym, akościół zmieniono wświątynię parafialną, ale w ołtarzu głównym wciąż stoi przywieziona przez trynitarzy figura Jezusa Nazareńskiego, otoczona przez wieki kultem wiernych. Wbudynku klasztoru od 1980 r. działało Muzeum Archidiecezjalne, które niedawno przeniesiono na Stare Miasto.
– Chcemy kontynuować dotychczasową pracę księży, a z czasem nadać jej rys duchowości karmeli- tańskiej. Myślimy m.in. o spowiednictwie i kierownictwie duchowym, ale też bardziej medytacyjnym podejściu do duszpasterstwa. Ale to nie od razu, bo potrzebujemy też czasu, aby wejść w pracę naszych poprzedników – zaznacza karmelita bosy ojciec Jacek Olszewski, nowy proboszcz na Solcu, wrozmowie z portalem archidiecezji warszawskiej.
Parafię Świętej Trójcy objął wniedzielę podczas południowej mszy św. Razem z nim posługę rozpoczęło tutaj trzech zakonników. Wprzyszłości ma być ich tu siedmiu-ośmiu. Karmelici chcą pielęgnować wparafii kult Jezusa Nazareńskiego i łączyć go z posługą dla chorych i cierpiących.
– To korzystna zmiana dla parafii. Będzie wniej więcej kapłanów niż wcześniej. Zakonnicy wniosą też tutaj swoją duchowość, bardziej medytacyjną. Parafia pod ich opieką wzbogaci duchową mapę Warszawy – mówi ks. Przemysław Śliwiński.
WPolsce jest dziś ok. 350 karmelitów bosych wdwóch prowincjach: krakowskiej iwarszawskiej. Ta druga jest mniejsza, liczy ok. 100 zakonników. Zkolei trynitarze reaktywowali się w Polsce dopiero w 1986 r. Posiadają dwa klasztory: wBudziskach (Świętokrzyskie) i Krakowie. Zajmują się m.in. pracą zwięźniami.
Jak informuje ks. Śliwiński, trynitarze nie zgłaszali roszczeń do swojej dawnej warszawskiej siedziby na Solcu.