Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
S12 NIE TAK EKSPRESOWO
Jednak termin budowy 100-kilometrowego odcinka nadal pozostaje nieznany
Firmy projektowe wyznaczą nowy przebieg trasy ekspresowej S12 przez Radom i południe województwa mazowieckiego.
– Nie można teraz mówić o żadnym preferowanym wariancie. Pewne jest tylko to, że droga S12 będzie przechodzić na południe od Radomia przez wspólny węzeł z drogą S7 koło Młodocina – powiedział wczoraj „Wyborczej” Tomasz Kwieciński odpowiedzialny za inwestycje wmazowieckim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych iAutostrad.
Dwie umowy
W Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim wWarszawie drogowcy podpisali wśrodę dwie umowy dotyczące nowej trasy ekspresowej przecinającej południowe Mazowsze. Konsorcjum projektowe firm Multiconsult iEnviro za 4,9 mln zł wyznaczy przebieg drogi S12 od granicy z województwem łódzkim za krzyżówkami gielniowskimi, koło Przysuchy iWolanowa do węzła Radom Południe (42 km). Z kolei firmy Safege i Schuessler Plan zajmą się 66-kilometrowym odcinkiem na wschód – koło Zwolenia do istniejącej już obwodnicy Puław wwojewództwie lubelskim.
GDDKiA spodziewa się, że przez najbliższe 12 miesięcy potrwa inwentaryzacja przyrodnicza. Latem 2018 r. mają się odbywać spotkania informacyjne z mieszkańcami. Kolejne pół roku wykonawcy poświęcą na skompletowanie materiałów, by można było wystąpić o decyzję środowiskową dla optymalnego wariantu trasy S12. Uzyskanie tego dokumentu ma zająć pięć miesięcy. Przez następne dziewięć potrwają badania geologiczne i przygotowanie przetargu na projekt i budowę drogi. Jego ogłoszenie będzie więc możliwe najwcześniej w maju 2020 r. Taki termin podaje GDDKiA.
Poselska spontaniczność
Mimo to zwypowiedzi polityków PiS wurzędzie wojewódzkim mogłoby wynikać, jakby inwestycja była już bardzo zaawansowana. – Jestem zbudowany tak znamienitą liczbą gości. To też jest symbol tego, jaką wagą przykłada rząd Prawa iSprawiedliwości, żeby nie tylko mówić oinwestycjach, ale żeby one wkońcu powstawały – przemawiał wojewoda Zdzisław Sipiera, witając radomskich posłów ze swojej partii: Annę Kwiecień i Andrzeja Kosztowniaka. Na pytanie „Wyborczej”, czy to wszyscy parlamentarzyści, których zaproszono, usłyszeliśmy, że miał dotrzeć jeszcze Marek Suski. Obecność tej dwójki określono zaś jako „spontaniczną”, bo oboje byli zaangażowani wzwiązek kilkudziesięciu samorządów z trzech województw, który od 2006 r. parł do budowy drogi S12.
– Niestety, poprzedni rząd PO-PSL nie dał się przekonać do tej inwestycji – wytknął pochodzący z Radomia wicewojewoda Artur Standowicz. – Dziś zaczynamy proces budowy S12. To bardzo ważny korytarz drogowy dla Radomia i południa Mazowsza wstronę Ukrainy.
Wiadomo, ile trzeba, nie wiadomo, kiedy zbudują
Wicedyrektor Kwieciński poinformował, że natężenie ruchu na obecnej „dwunastce” wynosi od 12 do 15 tys. pojazdów na dobę. – Ale kilkanaście procent to samochody ciężarowe jadące tranzytem wschód – zachód. To dużo – ocenił.
Kiedy spytaliśmy o konkretne terminy prac i otwarcia trasy S12, politycy PiS zaczęli kluczyć. Wicewojewoda Standowicz zapewniał, że inwestycja znalazła się w„Programie budowy dróg krajowych na lata 2014-23 z perspektywą do 2025 r.”, który rząd przyjął wlipcu. Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit stwierdził, że nie pamięta szczegółów.
Sprawdziliśmy więc woficjalnym dokumencie rządu. Jedynym pewnym odcinkiem S12 jest obwodnica Chełma (termin jej budowy to lata 2019-23). Mazowieckie fragmenty tej ekspresówki znalazły się zaś na liście rezerwowej bez określenia daty otwarcia. Oznacza to, że rząd PiS nie zagwarantował pieniędzy na ich budowę. Ustalił tylko, ile na nią potrzeba: 1 mld 842 mln zł na 66 km od Radomia wstronę Lublina i ok. 1 mld 450 mln zł – do Sulejowa wŁódzkiem. Te fragmenty ulokowano wprogramie budowy dróg odpowiednio na 137. i 145. miejscu. Wszystkich pozycji jest zaś 158.
WMazowieckim Urzędzie Wojewódzkim wWarszawie drogowcy podpisali w środę dwie umowy dotyczące nowej trasy ekspresowej przecinającej południowe Mazowsze