Kultura w Pałacyku Konopackiego, a obok ogród

Kompletnie zrujnowany Pałacyk Konopackiego ma odżyć za dwa lata. Ratusz podpisał umowę z wykonawcą, który przeprowadzi w nim generalny remont. Przetarg wygrała firma Budimpol, ratusz zapłaci jej 8,7 mln zł za przywrócenie do życia pałacyku u zbiegu Środkowej i Strzeleckiej na Nowej Pradze.

– Najważniejsze, aby budynek zachował swój charakter i jak najwięcej substancji historycznej – mówi Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków.

Zadanie nie jest łatwe, bo opuszczony budynek jest wfatalnym stanie. Krasucki zdradził, że pałacyk zaatakował wyjątkowo groźny gatunek grzyba.

Projekt remontu zakłada m.in. odtworzenie elewacji, zachowanie stolarki i oryginalnych elementów wystroju wnętrz, a tam, gdzie to niemożliwe, mają zostać odtworzone. Wykonawca ma także przywrócić do użytku strych i piwnice. Po zakończeniu prac we wrześniu 2019 r. pałacyk ma służyć jako centrum aktywności lokalnej. Jego gospoda- rzem będzie Dom Kultury Praga. Prażanie podczas konsultacji społecznych zażyczyli sobie, żeby powstały tu ogród, kawiarnia, klub seniora i plac zabaw.

Pałacyk Konopackiego to najstarszy budynek na Nowej Pradze. Ta część dzielnicy powstała na gruntach zakupionych przez Ksawerego Konopackiego. Parcelował działki na sprzedaż, wznosił obiekty użyteczności publicznej. Pałacyk zbudował wlatach 1861-66 jako swój dom rodzinny. Przez lata PRL-u mieszkali wnim lokatorzy komunalni, od kilkunastu lat stał pusty i stopniowo był rozkradany. Pojawiały się różne pomysły na jego wykorzystanie. Miały tu być m.in. Muzeum Żołnierzy Wyklętych, Muzeum Pragi czy Muzeum Mieszczan Praskich. Ostatecznie padło na dom kultury i centrum aktywności.

Nowe miejsce ma być uzupełnieniem działającego już przy Środkowej ogniska dla dzieci i młodzieży. Zmieni się też sama Środkowa. Wprzyszłym tygodniu poznamy szczegóły konkursu na nową koncepcję ulicy. Ratusz zapowiadał, że widziałby tu pierwszy praski woonerf, czyli połączenie deptaku z ulicą o spowolnionym ruchu.