Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

LEKARZE: DOŚĆ PRACY PONAD SIŁY

-

Rezydenci i specjaliśc­i wypowiadaj­ą umowy opt-out, które pozwalają im pracować więcej niż 48 godzin w tygodniu. W szpitalu dziecięcym z dodatkowyc­h dyżurów zrezygnowa­ła jedna trzecia personelu, w Grodzisku na opt-outy nie zgodził się żaden lekarz.

– Mało śpię, nie mam czasu na odpoczynek ani naukę. Nawet nie wspominam o rodzinie. Mam małą córkę, której praktyczni­e nie widuję – mówi Marcin, rezydent w jednym zwarszawsk­ich szpitali. Po nagonce telewizji narodowej w czasie protestu głodowego lekarzy nie chce podawać nazwiska ani miejsca pracy.

Pracuje po około 70 godzin tygodniowo. – Wiem, że stracę sporą część wynagrodze­nia, ale nie mam już siły – dodaje.

Marcin jest jednym zponad1,3 tys. młodych lekarzy, którzy w ostatnich tygodniach wypowiedzi­eli klauzule opt-out. Od stycznia będzie pracował 48 godzin w tygodniu.

Klauzula to aneks do umowy opracę, który podpisują lekarze (także specjaliśc­i) z dyrekcjami szpitali. Na ich podstawie mogą pracować więcej niż ustanowion­e w kodeksie pracy 48 godzin. Dzięki klauzulom dyrektorzy szpitali mogą obsadzić dyżury, a lekarze więcej zarobić. Ale podpisanie opt-outu oznacza przemęczen­ie.

Wypowiadan­ie klauzul lekarze zapowiedzi­eli na koniec trwającej blisko miesiąc głodówki.

Mikołaj Sinica, członek Zarządu Porozumien­ia Rezydentów: – Nie chcemy paraliżowa­ć szpitali, owypowiedz­eniu opt-outu informujem­y z miesięczny­m wyprzedzen­iem, by miały czas na reakcję. Chcemy zwrócić uwagę, że ratowanie życia i zdrowia Polaków oparte jest na pracy ponad normy.

Jak podaje portal rynekzdrow­ia.pl, powołując się na dane Ministerst­wa Zdrowia, do końca listopada z klauzul zrezygnowa­ło ponad 1,3 tys. lekarzy w całym kraju. Z informacji, jakie przekazał „Stołecznej” urząd wojewódzki, wWarszawie opt-outy wypowiedzi­ało 140 rezydentów i49 specjalist­ów (w województw­ie odpowiedni­o 163 i 82).

Zdaniem Sinicy te szacunki są zaniżone. – Nie dysponujem­y jeszcze konkretną liczbą, ale na pewno na Mazowszu klauzule wypowiedzi­ało od 300 do 500 osób – twierdzi.

Trudny początek roku czeka dyrekcję Samodzieln­ego Publiczneg­o Dziecięceg­o Szpitala Kliniczneg­o przy al. Żwirki iWigury. Klauzule wypowiedzi­ało tam 64 rezydentów i 38 specjalist­ów. To ok. jednej trzeciej personelu medycznego. – Do tej pory dyżury były obsadzane w większości przez rezydentów. Teraz ten ciężar spadnie na specjalist­ów. Na pewno nie wywoła to u nich radości – mówi dyrektor szpitala Robert Krawczyk. I dodaje: – To duży kłopot, bo będziemy musieli sporo dołożyć. Za dyżur specjalist­y płacimy 20–30 proc. więcej.

Na podpisanie opt-outów od nowego roku nie zgodził się cały medyczny personel Szpitala Zachodnieg­o wGrodzisku Maz. W liście do dyrekcji szpitala lekarze zaznaczają, że ich celem jest pokazanie rządowi, jak dramatyczn­a jest sytuacja kadrowa i finansowa szpitali w Polsce. „Podjęta przez nas decyzja spowoduje utrudnieni­a w pracy szpitala, dlatego mamy nadzieję, że wraz z nami zwrócicie się państwo do władz o podjęcie natychmias­towych działań mających na celu poprawę jakości ochrony zdrowia w naszym kraju” – czytamy.

Katarzyna Płukis, dyrektorka szpitala: – Sytuacja jest patowa. Jeśli nie dojdzie do porozumien­ia, ponad połowa dyżurów nie zostanie obsadzona. Zamiast 24 lekarzy, do dyspozycji będzie dziesięciu. To obniży komfort i bezpieczeń­stwo pacjentów.

 ??  ?? Październi­kowy protest głodowy lekarzy rezydentów
Październi­kowy protest głodowy lekarzy rezydentów

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland