Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
STRAJK W MOSiR?
Pracownicy MOSiR sprzeciwiają się zmianom w systemie wynagradzania.
Obliczają, że mogą na tym stracić od 1,2 tys. do nawet 3,7 tys. zł rocznie. Zarząd spółki: – Te wyliczenia są nieprawdziwe
WMiejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji jest zatrudnionych 155 osób. Działają tam też dwa związki zawodowe: „Solidarność” i OPZZ. Ten pierwszy jest najliczniejszy, zrzesza ponad trzy czwarte załogi.
– We wszystkich jednostkach budżetowych w Płocku, w urzędzie miasta prezydent obiecał, a rada miasta zaakceptowała podwyżki dla pracowników wwysokości 180 zł – mówią związkowcy z „Solidarności”. – Mieliśmy je dostać również my, pracownicy MOSiR. Ale okazuje się, że podwyżka nie ma być dla każdego z nas, w dodatku ma być uznaniowa. Niweczy to efekt kilkumiesięcznych trudnych negocjacji na temat zakładowego układu zbiorowego pracy. Nieoczekiwanie prezes MOSiR zaproponował zmianę systemu wynagradzania, który obowiązywał jeszcze w poprzedniej jednostce budżetowej, czyli Miejskim Zespole Obiektów Sportowych. Jest on zagwarantowany umową społeczną podpisaną pomiędzy pracownikami a prezydentem Płocka.
Związkowcy zwracają też uwagę, że „stary” system był korzystny dla pracowników. – Teraz prezes po swoich zabiegach chce zlikwidować obowiązujące poszczególne składniki wynagrodzenia: stażowe, premię regulaminową itd. Z naszych wyliczeń wynika, że każdy pracownik straci finansowo w ciągu roku od 1,2 tys. do nawet 3,7 tys. zł. Na takie rozwiązanie się nie zgadzamy – wskazują związkowcy.
Jak do tej pory wyglądał system wynagradzania pracowników MOSiR / MZOS? Jak będzie on wyglądał po zmianach? Czy pracownicy będą stratni, jak to pokazują wyliczenia związkowców? – zapytaliśmy w MOSiR.
„Obecnie system wynagradzania pracowników byłego MZOS J.B. oparty jest na płacy zasadniczej, do której doliczane są: premia regulaminowa, dodatek za wieloletnią pracę oraz ewentualnie dodatek funkcyjny ipremia uznaniowa” – czytamy w komunikacie przesłanym „Wyborczej” przez zarząd spółki. I dalej: „Pracownikom zatrudnionym po 1 stycznia 2017 r. wMOSiR Płock oprócz wynagrodzenia zasadniczego przysługuje dodatkowo kwartalna premia uznaniowa. W grudniu bieżącego roku pracownicy otrzymali po 700 zł brutto nagrody na święta, co nie było wcześniej planowane. Od kilku miesięcy strony negocjują zapisy ZUZP [Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy – przyp. red.], w którym pracodawca zaproponował zmianę dotychczasowego systemu wynagradzania poprzez włączenie wszystkich dodatków, premii i nagród do płacy zasadniczej, aby zagwarantować przedłużenie praw do wynagrodzenia na lata po zakończeniu umowy społecznej, która wygaśnie 31 grudnia 2019 r. Zabieg ten ma na celu ujednolicenie systemu wynagradzania w Spółce, który zgodnie z propozycją pracodawcy oparty miałby być na wynagrodzeniu zasadniczym i kwartalnej premii uznaniowej”.
Wkomunikacie jest też informacja, że pracodawca proponuje wykup nagród jubileuszowych z pełnym respektowaniem umowy społecznej za lata 2018-2019 oraz wykup nagród jubileuszowych za lata 2020-2021 z terminem 30 czerwca 2018 r. A także podwyżkę wynagrodzenia średnio o 180 zł brutto na pracownika.
– Strony wumowie społecznej postanowiły, że uzgodnienia płacowe będą ustalane do końca lutego każdego roku – podkreśla zarząd MOSiR. – Obecnie różni nas sposób dystrybucji środków. Per saldo proponowane zmiany będą na korzyść pracowników MOSiR, a płace nie ulegną pogorszeniu.
Zarząd spółki zaznacza też, że chciałby zobaczyć wyliczenia „Solidarności”, ponieważ są one nieprawdziwe iwprowadzają w błąd pracowników. – Stosowanie przez „S” manipulacji informacją ma miejsce nie pierwszy raz, wpływa niekorzystnie na odbiór pracodawcy przez pracowników – komentuje zarząd.
We wtorek pracownicy MOSiR mieli wewnętrzne spotkanie, na którym wszyscy opowiedzieli się za dotychczasowym systemem wynagradzania. I takie stanowisko zostanie przedstawione prezesowi spółki Marcinowi Jeżewskiemu na spotkaniu wczwartek.
– Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, przystąpimy do sporu zbiorowego, a potem do strajku – zapowiadają związkowcy.
- Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, przystąpimy do sporu zbiorowego, a potem do strajku – zapowiadają związkowcy ...ale – co ciekawe – aż 16 proc. płocczan... w ogóle o nim nie słyszało.
Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown na zlecenie „Gazety Wyborczej” i Radia TOK FM. Na pytanie