Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
TAM BĘDĄ ROWERY MIEJSKIE
Najpierw ratusz podał 20 swoich lokalizacji dla stacji roweru miejskiego. Później płocczanie w konsultacjach społecznych wskazali pięć dodatkowych miejsc. – Mamy już wyniki iwstyczniu ogłosimy przetarg – mówią w ratuszu. Czy pomysł się przyjmie?
Jeszcze w tym roku w różnych częściach Płocka ma stanąć 25 wypożyczalni rowerów miejskich. W każdej stacji będzie można wypożyczyć rower i po przejechaniu trasy oddać go winnej. Pod koniec października ratusz ogłosił 20 punktów, w których zdecydował się ustawić stacje. Zaproponował także 10 dodatkowych miejsc, z których pięć mogli wytypować płocczanie w drodze konsultacji społecznych. Trwały one od 27 października do 27 listopada. Zwyciężyły propozycje, które uzyskały najwięcej głosów.
Do urzędu miasta wpłynęło 612 ankiet (578 wwersji elektronicznej i 34 – w papierowej). Wygrały lokalizacje: – Tumska/Sienkiewicza (337 głosów), Tysiąclecia/Łukasiewicza/Miodowa (272), Medyczna/Szpital (254), Rybaki/Mostowa (252), Południowa/Wyszogrodzka (210). Płocczanie wankietach mogli podać też własne propozycje, odmienne od tych ratusza – najwięcej osób wskazywało np. galerię handlową Wisła. Jednak tych głosów nie było aż tyle, by mogły się przebić. – Przetarg chcemy ogłosić jeszcze w styczniu. Będzie obejmował zakup 250 rowerów i 25 stacji z możliwością rozbudowy. Dlatego niewykluczone, że w przyszłości dojdą jeszcze inne lokalizacje – mówi Alina Boczkowska z ratuszowego zespołu ds. współpracy z mediami.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie, z roweru miejskiego będziemy mogli korzystać jeszcze przed ukończeniem magistrali rowerowej planowanej na ten rok. A ile zapłacimy za wypożyczenie publicznego jednośladu? – Cena jest jeszcze do ustalenia. Chcemy zobaczyć, co zaproponują oferenci. Sprawdzamy też, jakie są stawki w innych miastach – mówi Alina Boczkowska.
Wiadomo, że chcąc wypożyczyć rower, trzeba będzie zarejestrować się wsystemie. Można się domyślać, że ceny będą zbliżone do tych w innych miastach. Np. w Toruniu obowiązuje tzw. opłata inicjacyjna – jeśli wypożyczamy rower miejski po raz pierwszy, musimy zapłacić jednorazowo 20 zł. Wydaje się sporo, ale pieniądze nie przepadają – zostają w systemie i można je wykorzystać później na kolejne wypożyczenia. Pierwsze 20 minut jazdy jest darmowe. Po upływie godziny jazda kosztuje złotówkę. Za drugą rozpoczętą godzinę trzeba zapłacić 3 zł, za trzecią – 5 zł, a za każdą następną – 7 zł. Bardzo podobny cennik obowiązuje w Łodzi – z tą różnicą, że zarówno za trzecią, jak i każdą następną godzinę jest 5 zł. W Toruniu minimalne saldo na koncie, przy którym następuje blokada roweru, wynosi złotówkę. AwŁodzi – 10 zł.
Rower miejski ma w Płocku wielu zwolenników, ale czy rzeczywiście się tu przyjmie? Zdaniem Bernarda Milewskiego, prezesa klubu rowerowego BeneqTeam, lepiej ostrożnie podchodzić do realizacji tego pomysłu. – W większych miastach, takich jak Łódź, Szczecin, Warszawa, rower miejski jest popularny. Korzystają z niego głównie młodzi ludzie, studenci, którzy chcą szybko dostać się do pracy lub na uczelnię. Ale Płock nie jest takim dużym miastem. Lepiej na początek zrobić mniej stacji i zobaczyć, czy będą miały wzięcie. Później można to rozbudować – uważa Milewski. Dodaje, że jego zdaniem, jeśli ktoś w drodze do pracy miałby wybierać między komunikacją miejską a rowerem, to szybciej przemieści się za pomocą jednośladu. Ale z drugiej strony rowerowi płocczanie mają na ogół własny sprzęt. – 250 rowerów to chyba za dużo na początek – twierdzi nasz rozmówca.
Innego zdania jest radny Leszek Brzeski, który również jest zapalonym rowerzystą. Jego zdaniem 25 stacji to nie przesada, bo ważne, by rower miejski był dostępny. – To przyszłościowy kierunek. Na co dzień dokuczają nam korki, zanieczyszczenia, a rower jest alternatywnym środkiem transportu, wspomagającym komunikację miejską – mówi radny. Jest dobrej myśli iuważa, że rower miejski przyjmie się wPłocku. Jednak by tak się stało, trzeba też uświadamiać ludzi. – Rower miejski to wiele korzyści: czystsze powietrze, brak korków, poprawa naszej aktywności fizycznej i zdrowia – wylicza Brzeski. Podkreśla też, że bardzo ważna jest infrastruktura i to od niej wdużej mierze zależy sukces roweru miejskiego. – Jeśli w Płocku będą dobrze skomunikowane ścieżki rowerowe, choćby takie wymalowane na jezdni, to ludzie będą jeździć rowerami – przekonuje radny.
Przypomnijmy jeszcze 20 pozostałych lokalizacji stacji roweru miejskiego, wybranych wcześniej przez ratusz.
Są to: Gałczyńskiego/Dobrzyńska – Łukasiewicza/Batalionów Chłopskich/Gałczyńskiego – Tysiąclecia/Roguckiego – Rembielińskiego – Jachowicza/Kobylińskiego/Bielska – Jachowicza/Sportowa – Chopina/Dworcowa – Piłsudskiego/Otolińska – Piłsudskiego/Chopina/Gierzyńskiego – Piłsudskiego/Gintera - - 3 Maja – Kolegialna/pl. Obrońców Warszawy – pl. Narutowicza/Teatralna – pl. Książęcy – Kazimierza Wielkiego/Dobrzyńska – Kilińskiego/Warszawska – Armii Krajowej/Wyszogrodzka – Armii Krajowej/Kutrzeby – Jana Pawła II/ Centrum Medyczne „Rodzina” – Jana Pawła II/Pasaż Paderewskiego/św. Jerzego.