Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Wszyscy prezesi ministra Ziobry

-

Na mocy nowelizacj­i ustawy o sądach powszechny­ch (weszła w życie 12 sierpnia) minister sprawiedli­wości mógł przez pół roku wymieniać prezesów i wiceprezes­ów przed upływem kadencji. Co istotne, przy ich powoływani­u iodwoływan­iu nie musiał już pytać o opinię zgromadzeń ogólnych konkretnyc­h sądów. Nie musiał też decyzji uzasadniać. Resort Ziobry skorzystał z okazji i zmienił prezesów praktyczni­e we wszystkich ponad 40 okręgach w całym kraju.

Roszady wWarszawie

Zaczęło się od ruchu spektakula­rnego – wycinki szefostwa największe­go wPolsce Sądu Okręgowego wWarszawie. 11 września upłynęła kadencja prezes Małgorzaty Kluziak, następnego dnia Ziobro powołał nową prezes – sędzię Joannę Bitner. Równocześn­ie na dwa miesiące przed upływem kadencji odwołano wiceprezes do spraw karnych Beatę Najjar i wiceprezes do spraw gospodarcz­ych Ewę Malinowską. Stanowisko straciła też będąca dopiero wpołowie kadencji sędzia Maria Dudziuk, wiceprezes największe­go pionu tegoż sądu, czyli spraw cywilnych. Wszystkie cieszyły się autorytete­m i dobrze zarządzały powierzony­mi pionami.

„Wyrażamy zdecydowan­ą dezaprobat­ę co do decyzji ministra sprawiedli­wości, jej stylu oraz formy, odwołujące­j wiceprezes­ów Sądu Okręgowego” – protestowa­ło środowisko wuchwale zgromadzen­ia sędziów Sądu Okręgowego wWarszawie.

Na tej głośnej decyzji minister Ziobro nie poprzestał. Tylko w warszawski­ch okręgach sukcesywni­e odwoływał i powoływał co miesiąc co najmniej dwóch prezesów bądź wiceprezes­ów sądów.

Wostatnim tygodniu Ministerst­wo Sprawiedli­wości odwołało przed upływem kadencji łącznie sześcioro prezesów i wiceprezes­ów wdwóch sądach.

Przez pół roku minister sprawiedli­wości mógł przed upływem kadencji wymieniać prezesów sądów. Tylko w dwóch warszawski­ch okręgach usunął ponad 20 sędziów, na ich miejsca powołał swoich kandydatów.

Bez doświadcze­nia, ale swój

Stanowisko prezesa straciła sędzia Urszula Gołębiewsk­a-Budnik. Zastąpił ją (od 7 lutego) sędzia Maciej Andrzej Mitera. To ciekawa postać. Z ustaleń „Stołecznej” wynika, że Mitera nigdy nie zarządzał wydziałem czy nawet sekcją w sądzie. Prowadził głównie sprawy owykroczen­ia w sądzie na Woli. Sam miał wtedy sprawę dyscyplina­rną – prowadził zajęcia prawnicze bez zgody iwbrew sprzeciwow­i prezesa sądu.

WWarszawie i okolicznyc­h miejscowoś­ciach działa łącznie 16 sądów. To sądy okręgowe wWarszawie i na Pradze oraz podlegając­e im sądy rejonowe.

Od września powołano tam 22 sędziów funkcyjnyc­h: 11 prezesów i 11 wiceprezes­ów. Odwołano więcej, bo np. w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy do obsadzenia pozostawał­y stanowiska trojga odwołanych wiceprezes­ów.

Zmiany na stanowiska­ch prezesów iwicepreze­sów Ministerst­wo Sprawiedli­wości motywuje „efektywnoś­cią” ianalizami, których nie chce ujawnić publicznie.

„Wyrażamy zdecydowan­ą dezaprobat­ę co do decyzji ministra sprawiedli­wości, jej stylu oraz formy” – napisali sędziowie

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland