Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Droższa biblioteka
41,3 mln zł – to oferta konsorcjum budowlańców pod wodzą firmy ZabBud, 49 mln zł to oferta Fadbetu. Te dwie propozycje zostały złożone wprzetargu na rozległą przebudowę wnętrz gmachu Biblioteki Narodowej przy al. Niepodległości. Władze biblioteki są zaskoczone – wartość planowanych prac szacowano na 22,2 mln zł. Teraz trzeba znaleźć więcej pieniędzy albo unieważnić przetarg.
Budynek przy al. Niepodległości powstał w latach 80. na podstawie projektu opracowanego dwie dekady wcześniej przez Stanisława Fijałkowskiego. Już w chwili oddania do użytku był przestarzały.
Władze biblioteki zaplanowały rewolucję: powiększenie i połączenie ze sobą czytelni, zebranie w jednym miejscu wszystkich punktów obsługi czytelnika, znaczne zwiększenie księgozbioru podręcznego dostępnego dla czytelników – z dzisiejszych ok. 30 tys. woluminów do 130 tys. Poruszanie się po bibliotece ma ułatwić nowy, czytelniejszy system identyfikacji wizualnej. Architektoniczny konkurs na modernizację wnętrz wygrała renomowana pracownia Konior Studio z Katowic.
Władze biblioteki liczyły, że na wiosnę podpiszą umowę z wykonawcą, a ten zakończy prace w dwa lata. Drastyczna różnica ofert w porównaniu z kosztorysem skomplikowała jednak inwestycję. – Przetarg jest w toku. Trwa badanie złożonych dokumentów – informuje zwięźle Piotr Szepietowski z Biblioteki Narodowej.
Nie 22 mln zł, tylko prawie dwa razy więcej będzie kosztować przebudowa wnętrz Biblioteki Narodowej przy al. Niepodległości. Trwa gorączkowe szukanie pieniędzy.