Hala Legii nowocześniejsza

Hangar wojskowy z lat 50. przerobiony ćwierć wieku temu na halę sportową przejdzie kolejny i ostatni remont. Ogłoszono przetarg na ostatni etap rozbudowy i modernizacji. Rozstrzygnięcie nastąpi 21 marca.

Remont zakłada zburzenie tylnej ściany budynku, demontaż trzypoziomowych trybun i budowę dużej antresoli z dziesięcioma rzędami krzesełek dla ok. 500 widzów. Pod trybuną zmieścić się mają sala konferencyjna i pomieszczenie do rozgrzewki, łazienki (także dla niepełnosprawnych) i szatnie.

– Prace rozpoczną się już w trakcie sezonu, ale nie będą przeszkadzać wrozgrywaniu meczów. Dostaliśmy już wszystkie zgody, m.in. od strażaków. Dzięki temu wykonawca nie będzie czekał z pracami – mówi Grzegorz Kuca, wiceburmistrz Bemowa.

Whali na Bemowie na co dzień występują siatkarki I-ligowej Wisły i koszykarze Legii, którzy od tego sezonu rywalizują w ekstraklasie. Na kilka najbardziej prestiżowych meczów przenieśli się na Torwar.

Remont - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - ma kosztować ok. 4 mln zł, choć początkowo szacowano kwotę o połowę niższą. Wsumie remont hali przy Obrońców Tobruku kosztuje 10 mln zł. – Nie będzie tak nowoczesna jak Arena Ursynów, ale będzie mieć więcej krzesełek – mówi Grzegorz Kuca.

Najważniejszy etap remontu zakończył się w 2015 r., gdy zadbano, aby hala spełniała wymogi imprezy masowej, a koszykarska Legia miała gdzie rozgrywać mecze w ekstraklasie. Wtedy za 1,5 mln zł powiększono trybuny, wzmocniono dach, powstały wyjścia ewakuacyjne i instalacje przeciwpożarowe.

Wtrakcie kolejnego remontu we wrześniu 2017 r. zamontowano oświetlenie na 2 tys. luksów, sprowadzono nowe kosze, powiększono trybuny tak, by mecze mogło oglądać 1,1 tys. widzów.

Nowe: trybuna, łazienki, sala konferencyjna. Został ogłoszony przetarg na ostatni etap rozbudowy hali na Bemowie.