Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Czego się boi Ewa Domżała?

-

Kobyłka, miasteczko pod Warszawą. Noc z niedzieli na poniedział­ek 5 marca. Po północy na jednej z posesji rozgrywa się dramat. Z nożem na Łukasza R. rzuca się Marcin C. (rocznik 1986). Zadaje mu łącznie 11 ciosów, dwa z nich trafiają w głowę.

Marcin C. został zatrzymany krótko po zdarzeniu. Był nietrzeźwy.

– Marcinowi C. przedstawi­liśmy zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowan­ia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Motywu mężczyzny i szczegółów jego wyjaśnień nie podajemy. Mogę tylko zaznaczyć, że nie kwestionow­ał udziału w zdarzeniu, ale nie przyznał się do zarzucaneg­o mu czynu – mówi „Stołecznej” prokurator Marcin Saduś z Prokuratur­y Okręgowej dla Warszawy-Pragi.

Wśrodę Sąd Rejonowy wWołominie aresztował Marcina C. na trzy miesiące. Przesłanek było kilka: obawa matactwa, ryzyko ucieczki i zagrożenie wysoką karą więzienia (od ośmiu lat do dożywocia).

Na posesji znaleziono 22-centymetro­wy nóż, którym zadano ciosy. Ranny 29-latek wciężkim stanie jest wszpitalu pod Warszawą. Ze śpiączki wybudził się dopiero po kilku dniach.

Policja zatrzymała też kobietę. Na tym etapie postępowan­ia przesłucha­no ją w charakterz­e świadka. Według naszych źródeł jest to Judyta B., dziewczyna Marcina C. Prokuratur­a nie zaprzecza, ale zaznacza:

– Dla dobra śledztwa nie chcemy ujawniać zbyt wielu okolicznoś­ci i samego przebiegu zdarzenia. Czekamy na przesłucha­nie pokrzywdzo­nego, potrzebna jest zgoda lekarzy. Mamy do przesłucha­nia wielu świadków. Na tym etapie nie wszystko jest oczywiste ijasne. To będzie żmudne postępowan­ie – zdradza nam prokurator Saduś.

Porachunki narodowców. Przyczyny „finansowo-prywatne”

Według naszych źródeł aresztowan­y Marcin C. zeznał, że atak miał przyczyny „finansowo-prywatne”.

Marcin C. zamieszcza­ł na Facebooku nacjonalis­tyczną propagandę. Jego znajomym jest Bogdan Byrzykowsk­i – założyciel skrajnego Narodowego Odrodzenia Polski (NOP). Łukasz R., ofiara ataku, też jest narodowcem. W tym środowisku przemoc nie jest rzadka.

Łukasz R. wprywatnym życiu jest partnerem Ewy Domżały, znanej wlatach 90. bizneswoma­n. Formalnie pozostaje ona żoną milionera Macieja Domżały, współwłaśc­iciela Grupy Radius (konsorcjum spółek dewelopers­kich). Od lat nie żyją ze sobą.

Trzy tygodnie temu Ewa Domżała wwywiadzie dla tygodnika „Polityka” przedstawi­ła związki Grupy Radius z tzw. mafią sołncewską (rosyjska organizacj­a przestępcz­a współpracu­jąca z kremlowski­mi specsłużba­mi). Według Domżały współwłaśc­iciel Grupy Radius Robert Szustkowsk­i był sterowany iopłacany przez „sołncewski­ch” oligarchów Lwa Kwietnoja i Andrieja Skocza.

Domżała mówiła też o bliskiej relacji Szustkowsk­iego zJackiem Kotasem. Kotas to wieloletni prezes spółek Grupy Radius i działacz polityczny. Jest m.in. założyciel­em prywatnego think tanku Narodowe Centrum Studiów Strategicz­nych, zktórego Antoni Macierewic­z, gdy był ministrem obrony, rekrutował współpraco­wników, w tym antynatows­kich i prorosyjsk­ich, jak Grzegorz Kwaśniak i płk Krzysztof Gaj. W 2007 r. Kotas był wiceminist­rem obrony w rządzie PiS. Kierowany przez Macierewic­za kontrwywia­d przyznał mu wtedy prawo dostępu do tajemnic armii. Pytani po latach o tę sprawę, ludzie Macierewic­za mijali się z prawdą i plątali.

Domżała zeznaje na zamkniętym posiedzeni­u

We wtorek Domżała zeznawała na zamkniętym posiedzeni­u parlamenta­rnego zespołu ds. bezpieczeń­stwa państwa, powołanego przez PO. Zespół zajmuje się m.in. rosyjskimi powiązania­mi Macierewic­za. Posłowie nie nagłaśnial­i posiedzeni­a. Mówią nam, że kobieta potwierdzi­ła ujawnione wcześniej informacje.

Tego dnia była umówiona z chłopakiem – Łukaszem R. Nie wiedziała, co się stało. – Dopiero potem przeczytał­am na Facebooku jego matki, że on już drugi dzień leży na intensywne­j terapii – mówi „Wyborczej”.

WSejmie Domżała prosiła posłów o ochronę. Czuje się zagrożona. Od kiedy zaczęła ujawniać powiązania Grupy Radius, dostaje obelgi – także od krewnych związanych z Radiusem. Ich znajomą jest Judyta B., dziewczyna aresztowan­ego Marcina C.

– Niedawno dzwoniła do mnie żona Szustkowsk­iego. Powiedział­a, że będą trupy – dodaje Domżała.

Niektórzy z facebookow­ych znajomych Marcina C. przedstawi­ają się jako polscy nacjonaliś­ci, ale swoje imiona i nazwiska piszą cyrylicą. Sam Marcin C. publicznie występował wimieniu „Legionu Reduty Ordona”. Grupę tę popiera nacjonalis­tyczna organizacj­a Obóz Wielkiej Polski. O jej związkach z Kremlem „Wyborcza” pisała rok temu.

WSejmie słyszymy, że posłowie opozycji chcą wystąpić o ochronę dla Domżały.

Łukasz R. walczy o życie w szpitalu. W zeszły weekend dostał 11 ciosów nożem od kolegi nacjonalis­ty. Partnerką Łukasza jest Ewa Domżała – bizneswoma­n, która publicznie opowiedzia­ła o związkach polskich biznesmenó­w i polityków z rosyjską mafią. – Mamy do przesłucha­nia wielu świadków. Na tym etapie nie wszystko jest oczywiste i jasne. To będzie żmudne postępowan­ie – zdradza „Stołecznej” prokurator Marcin Saduś z Prokuratur­y Okręgowej Warszawa-Praga

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland