Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
WĘŻSZE JEZDNIE NAD METREM
Czy po otwarciu II linii metra Górczewska stanie się reprezentacyjną ulicą Woli? Wczoraj ratusz zaczął konsultacje w sprawie zwężenia jezdni i przedstawił dwa warianty zmian. Ma być więcej miejsca dla pieszych, rowerzystów i drzew
To już ostatnia chwila na decyzje, bo budowa metra jest coraz bardziej zaawansowana. Jak pisaliśmy, przed Wielkanocą tarcza Krystyna wydrążyła pierwszy tunel między stacjami Księcia Janusza iMłynów. Firma Gülermak zapowiada przywracanie ruchu na Górczewskiej od wiosny 2019 r.
„Stołeczna” od dawna dopinguje urzędników, by wykorzystali budowę II linii do wprowadzenia zmian. Udanym przykładem jest ul. Świętokrzyska, choć zwężenie jezdni wciąż budzi tam kontrowersje. Analizy Zarządu Dróg Miejskich pokazały jednak, że zaaranżowana na nowo przestrzeń przyciąga więcej pieszych i rowerzystów, a mieszkańcy doceniają lepszy komfort życia (89 proc. pozytywnych ocen) i bezpieczeństwo ruchu. Dla odmiany wzdłuż Targowej na Pradze urzędnicy zostawili po budowie metra szerokie jezdnie i zabrakło tam miejsca dla drzew i dróg rowerowych. A samochody i tak stoją w korkach.
Jak będzie na Górczewskiej? Tutaj część mieszkańców ma dość pędzących ihałaśliwych pojazdów. „Pod moimi oknami motocykle potrafią śmigać zprędkością wyższą niż 100km/godz. Kosztem dwóch pasów ruchu, po jednym w każdym kierunku, powinien powstać pas zieleni” – pisał o Górczewskiej latem zeszłego roku nasz czytelnik Marek Kłopotowski. Jednak urzędnicy najpierw skupili się na tym, jak przebudować ul. Kondratowicza na Bródnie, gdzie metro ma dotrzeć dopiero w2022r. Tam udało się uzgodnić projekt doskonały: jezdnie nie zmienią szerokości, ale zostaną do siebie zbliżone, dzięki czemu powstaną dodatkowe miejsca parkingowe, szlaki rowerowe iprzybędzie drzew.
Wizję zmian na Górczewskiej i konsultacje z mieszkańcami wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska zapowiadała na początek 2018 r. Ratusz ogłosił je wreszcie wczoraj. Potrwają do 24 kwietnia. Zaplanowano sześć spotkań informacyjnych – pierwsze 13 kwietnia wgodz. 16-20 w szkole przy ul. Płockiej 30. Wcześniej tyle samo razy zbierali się urzędnicy m.in. z biur mobilności i infrastruktury, Zarządu Transportu Miejskiego i drogowcy. To właśnie koniecznością dodatkowych uzgodnień wiceprezydent Kaznowska tłumaczy zwłokę wprzygotowywaniu propozycji dla Górczewskiej. Wczoraj w rozmowie ze „Stołeczną” podkreślała, że udało się wypracować dwa warianty, i nie wykluczyła, że po konsultacjach powstanie trzeci. – Emocje są ogromne, co pokazała kilka dni temu dyskusja na temat nowych drzew wzdłuż Górczewskiej – powiedziała.
Dzielnicowi aktywiści przyłapali burmistrza Woli Krzysztofa Strzałkowskiego (PO), który opowiedział się za tym, by Górczewska zachowała charakter tranzytowy. Sprzeciwiał się też sadzeniu drzew blisko szerokich jezdni, bo zagrażałyby bezpieczeństwu ruchu. Kiedy wybuchła burza w internecie, burmistrz wycofał te uwagi, przekonując, że bez czytania podpisał się pod dokumentem, który przygotował urzędnik starszej daty. Jednak już wcześniej Strzałkowski dowodził, że nad Górczewską należałoby przerzucić kładkę łączącą park Szymańskiego zMoczydłem, by nie spowalniać tranzytu z obwodnicy. Nie chce też zwężania jezdni, gdzie zostawiłby buspas, a docelowo – miejsca parkingowe.
Pomysły na nową Górczewską na zamówienie ratusza przygotowała firma Arup. W pierwszym wariancie obie jezdnie między ul. Powstańców Śląskich na Bemowie aLesznem na Woli miałyby po dwa pasy ruchu zamiast trzech. W drugim wariancie na jezdni w stronę centrum zostałby trzeci pas dla autobusów, ale tylko z Bemowa do al. Prymasa Tysiąclecia. Ciekawym pomysłem wydaje się przywrócenie przejazdu na wprost przez Górczewską na ul. Syreny i nowe skrzyżowanie z ul. Góralską. Między Sokołowską a Młynarską zmieściłyby się dodatkowe miejsca parkingowe. Potrójne szpalery drzew, także między jezdniami, zaplanowano od al. Prymasa Tysiąclecia do ul. Deotymy. A na całej długości Górczewskiej obustronną drogę rowerową. Na wysokości ul. Tyszkiewicza i pośrodku odcinka Deotymy – Prymasa Tysiąclecia przewidziano nowe zebry i przejazdy rowerowe. Wobu wariantach pozostałyby szerokie, czteropasowe wloty skrzyżowań w Płocką, al. Prymasa Tysiąclecia, Deotymy, Księcia Janusza i Powstańców Śląskich.
Wiceprezydent Kaznowska przekonuje, że jest jeszcze czas na odbudowę Górczewskiej po nowemu. – O szczegółach będziemy decydować na bieżąco w trakcie prac w metrze – zapowiada. – Nie zamierzam nikogo uszczęśliwiać na siłę, ale Górczewska wymaga zmian. Każdy to widzi imoże przyznać obiektywnie.