Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
ZIEMNY WAŁ PRZEGRODZIŁ PRAGĘ
Te nietypowe zabiegi mają umożliwić otwarcie nowej ulicy (w pierwszej kolejności) i sprawić, by środek Pragi nie wyglądał jak obstawiona ekranami autostrada. Mowa o nowym odcinku ul. Sokolej między Targową aul. Zamoyskiego. Ma niewiele ponad 100 m i niedługo przymiarki, by wpuścić tu wreszcie samochody, będą trwały tyle, co sama budowa. Utrudnienia w ruchu zaczęły się pod koniec maja zeszłego roku, w grudniu prace były z grubsza gotowe. Jednak samochody wciąż nie mogą skręcać zTargowej wSokolą w kierunku mostu Świętokrzyskiego.
Powodem tej zwłoki był brak ekranów akustycznych, które przewidywała decyzja środowiskowa wydana w2009 r. na podstawie dawnych norm hałasu. Początkowo urzędnicy przekonywali, że uda się uniknąć tego elementu. Okazało się jednak, że bez niego nadzór budowlany nie może wydać pozwolenia na użytkowanie ulicy. Sytuacja wygląda o tyle kuriozalnie, że pięciometrowe ekrany mają osłaniać przed hałasem głównie ślepe ściany kamienic irudery. Poza tym na krótkim odcinku Sokolej, na którego końcach działa sygnalizacja świetlna, samochody nie zdążą się zbytnio rozpędzić. Bardziej uciążliwe mogą tu być pociągi przejeżdżające co kilka minut na wysokim nasypie.
Urzędnicy zastanawiali się, jak wypełnić wymogi decyzji środowiskowej dla ul. Sokolej, i teraz można oglądać efekty. Wzdłuż nowej jezdni wyrosła stumetrowej długości brązowa ściana, a ekrany mają przekrój wydłużonego trapezu. Podobne stanęły wzeszłym roku na jednym z odcinków ekspresowej obwodnicy Marek. – To jest konstrukcja wypełniona ziemią i obłożona matą kokosową. Zobu stron będzie obsadzona winobluszczem pięciolistkowym. Wsumie planujemy 350 sztuk tego pnącza – poinformowała wczoraj „Stołeczną” Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Dodała, że dwie przerwy wekranach na wjazdach do posesji mają być wypełnione otwieranymi bramami z przezroczystego pleksi.
Na wątpliwości, że brązowy kolor maty kokosowej nie wygląda korzystnie w środku Pragi, rzeczniczka drogowców uspokaja, że zczasem ekrany powinny się zazielenić. Wykonawca prac udzielił trzyletniej gwarancji ima dbać orośliny. Potem przekaże je pod kuratelę Zarządu Zieleni Miejskiej.
Gajewska przyznaje, że ekrany stanęły na próbę, by dopełnić wymogów decyzji środowiskowej i jak najszybciej otworzyć przejazd. W tej sprawie po zakończeniu prac przy ścianach antyhałasowych ZMID zwróci się do wojewódzkiego nadzoru budowlanego, a ten w ciągu 21 dni wyznaczy termin kontroli na terenie inwestycji. Dopiero po niej dopuści ją do użytkowania. Potem będzie tzw. ocena porealizacyjna z badaniami hałasu. Urzędnicy myślą też nad tym, by spełnić oczekiwania biura architektury, które chce przy ul. Sokolej „czegoś bardziej estetycznego”. W planach jest więc całoroczna zielona ściana z przyczepionymi bardzo gęsto doniczkami. To już jednak całkiem nowa inwestycja, która wymaga osobnego projektu i decyzji środowiskowej. Kiedy ZMID postanowi ją realizować, ekrany z matą kokosową i ewentualnie wyrośniętymi już pnączami mają zostać wykorzystane winnym miejscu.
Obok ul. Targowej drogowcy postawili ekran akustyczny, który chcą obsadzić pnączami, ale docelowo zburzą go, by zmontować tu inną zieloną ścianę.