Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Skarga nadzwyczajna. Nowe prawo obywateli. Jak to działa? Zapraszamy na dyżur prawnika
Owniesienie skargi nadzwyczajnej może starać się każdy, kto uważa, że wjego sprawie zapadł niesprawiedliwy prawomocny wyrok lub postanowienie sądu. Nie oznacza to, że Sąd Najwyższy zajmie się każdą sprawą. Niezadowolony zwyroku najpierw musi zgłosić się do prokuratora generalnego lub rzecznika praw obywatelskich. Możliwe jest też skierowanie takiej prośby do rzecznika praw dziecka, rzecznika praw pacjenta, przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego, rzecznika finansowego lub prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji iKonsumentów. To, do kogo zwrócimy się o pomoc, zależy od charakteru sprawy.
Jak to działa?
Wpierwszej kolejności sami, lub z pomocą adwokata, zbieramy jak najpełniejszą dokumentację: orzeczenia sądów obydwu instancji, pisma procesowe, dowody, opis zastrzeżeń. Po przeanalizowaniu materiałów prokurator generalny lub inny właściwy dla sprawy podmiot zdecyduje, czy sprawa nadaje się do skierowania do Sądu Najwyższego. Tam skarga będzie rozpatrzona w ramach osobnej komórki Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Uwaga! Nie ma możliwości składania skargi nadzwyczajnej w Sądzie Najwyższym bezpośrednio przez adwokata lub nas samych. Rolą prawnika jest jedynie przeanalizowanie dokumentacji, w szczególności rozstrzygnięć sądów I i II instancji, i przygotowanie odpowiednio umotywowanego wniosku o wniesienie skargi.
Kiedy przysługuje nam skarga nadzwyczajna?
Skargę nadzwyczajną można wnieść jedynie na prawomocne orzeczenie sądu powszechnego lub wojskowego. Możemy to zrobić tylko w trzech, dość ogólnie opisanych przez ustawodawcę, przypadkach. Po pierwsze, kiedy zaskarżane orzeczenie sądu narusza zasady lub wolność i prawa człowieka i obywatela, które są opisane w konstytucji. Po drugie, gdy rażąco narusza prawo. Po trzecie, gdy zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią materiału dowodowego.
Są wyjątki. Skargi nie wniesiemy w przypadku orzeczenia ustalającego nieistnienie małżeństwa, czyli unieważnienia małżeństwa albo rozwodu, jeżeli chociażby jedna ze stron zawarła ponownie związek małżeński. Nie odwołamy się też od postanowienia o przysposobieniu. Kolejny wyjątek to sprawy o wykroczenia iwykroczenia skarbowe. Ważne jest też to, że skargi nie można uzasadniać zarzutami, które były przedmiotem rozpatrywania skargi kasacyjnej lub kasacji przyjętej przez Sąd Najwyższy do rozpoznania.
Czy można zaskarżać wyroki, które zapadły lata temu? Jak najbardziej. Przez najbliższe trzy lata skargę można wnieść w sprawach, które uprawomocniły się po 17 października 1997 roku, czyli w ciągu blisko 20 ostatnich lat. Potem w grę wchodzą tylko wyroki sprzed maksimum pięć lat. Skarga dotycząca jednego wyroku może być wniesiona tylko raz.
Co daje nam skarga nadzwyczajna?
Kiedy już prokurator generalny, rzecznik praw obywatelskich lub inny uprawniony podmiot stwierdzi, że nasze roszczenia są zasadne, sprawa trafi do Sądu Najwyższego. Jeśli ten skargę uwzględni, zapadnie jednocześnie decyzja o uchyleniu wyroku w całości lub w części. Sąd może skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia lub całkowicie umorzyć postępowanie.
Jeśli od wyroku upłynęło już pięć lat, awywołało ono nieodwracalne skutki prawne, Sąd Najwyższy może ograniczyć się do stwierdzenia, że wydano orzeczenie z naruszeniem prawa. Wskaże też okoliczności, z powodu których tak się stało.
Sąd Najwyższy może w naszej sprawie zwrócić się z pytaniem do Trybunału Konstytucyjnego. Stanie się tak, jeśli uzna, że zaskarżany wyrok narusza wolność czy prawa człowieka i obywatela określone w konstytucji. Może też zwrócić się do sądu, w którym zapadł wyrok, o uzasadnienie.
3 kwietnia w życie weszła nowa ustawa. Od teraz do Sądu Najwyższego będziemy mogli składać skargi na prawomocne wyroki.
Pytania?
Oskargę nadzwyczajną pytamy adw. Katarzynę Effort-Szczepaniak z Izby Adwokackiej wWarszawie: – To kolejny nadzwyczajny środek zaskarżenia. Tryb wnoszenia skargi jest podobny do tzw. kasacji nadzwyczajnej. Trudno mówić ojej słabych imocnych stronach, bo to nowe narzędzie. Zrozstrzygnięć sądowych najczęściej niezadowolona jest co najmniej jedna strona, dlatego też liczymy się z dużym zainteresowaniem społeczeństwa tą nową instytucją i jesteśmy do tego przygotowani.
Wnajbliższy piątek wredakcji „Wyborczej” dyżurować będzie adwokat, który odpowie na pytania zainteresowanych skargą nadzwyczajną.
– Zadzwonić może każdy. Pytań na pewno pojawi się mnóstwo, bo skarga nadzwyczajna to nowość. Oczywiście trudno przez telefon ocenić, czy skarga, którą chcemy złożyć, ma szansę na pozytywne rozpoznanie. To wymaga dokładnej analizy całego materiału sprawy. Będziemy jednak udzielać dokładnych informacji technicznych. Podpowiemy, jak przygotować dokumentację, jakie załączniki mogą być przydatne, gdzie się zgłosić – zaprasza Effort-Szczepaniak.
I to nawet na te, które zapadły lata temu. Dzwońcie do nas 20 kwietnia w godzinach 12-15 pod numer 22 55 56 151. Na Wasze pytania odpowie adwokat