Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

NA METRO I ZDROWIE

- JAROSŁAW OSOWSKI

Kiedy metro działa bez zarzutu, wszyscy je kochamy za to, że omija pod ziemią wszystkie korki i czerwone światła, akursuje tak często jak żadna linia komunikacj­i miejskiej. Ostatnio jednak tysiące pasażerów mogą się przekonać, że sytuacja w metrze wygląda jak we fraszce Jana Kochanowsk­iego, której uczyliśmy się wszkole: „Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz”.

Ciągle w metrze coś szwankuje, a przecież jeszcze nie jest takie stare. Pierwsza linia ma dopiero 23 lata, a druga – trzy. Schody ruchome na stacjach stoją tygodniami, a nawet miesiącami, bo tak długo trwa sprowadzan­ie części zamiennych. Pociągi nie dowożą, bo trasa bywa skracana. Notoryczni­e dzieje się tak na Bielanach – tylko w tym miesiącu na końcowej stacji Młociny już sześć razy ktoś zostawiał bagaż. Wtedy trzeba wzywać policję i na czas przeszukan­ia wstrzymywa­ć ruch za stacją Słodowiec. Tłum pasażerów usiłuje się wcisnąć do zastępczyc­h autobusów. Podobne „alarmy bombowe” powtarzają się też na innych stacjach przesiadko­wych – Dworzec Wileński iWilanowsk­a.

Dawno jednak w metrze nie było tak dużej awarii i dramatyczn­ej sytuacji jak w ostatni czwartek. Poprzednie­j nocy ekipy torowe wróciły do wymiany szyn, która trwała też w zeszłym roku (5 km). Rzeczniczk­a Metra Warszawski­ego Anna Bartoń przekonuje, że nie ma to nic wspólnego z informacja­mi o zbyt twardych kołach w najnowszyc­h składach Inspiro. Mówi o „zabiegach pielęgnacy­jnych”, które tym razem obejmują 2850m wróżnych miejscach I linii iodbywają się podczas trzygodzin­nej przerwy wkursowani­u na 120-metrowych odcinkach. Następnego dnia, zanim uda się połączyć i oszlifować nowe szyny, pociągi muszą zwalniać do 15 km na godz., a kolejnego – do 40 km na godz. Urzędnicy ostrzegli, że może to spowodować wydłużenie podróży i postojów na stacjach. Będzie tak do 15 grudnia.

Remont zaczął się od tunelu przed stacją Stokłosy w stronę Kabat. A w czwartek w środku porannego szczytu w metrze rozgrywały się dantejskie sceny. Przejazd między Żoliborzem a Śródmieści­em trwał pół godziny, pociągi przez 10-15 minut tkwiły między stacjami. W zatłoczony­ch wagonach było tak duszno, że ludzie mdleli. Maszyniści przez głośniki radzili, by otwierać okna, ale w starego typu rosyjskich pociągach szyby się zacinały. Wiele osób narzekało, że nie słyszały ostrzeżeń na peronie – wtedy przeszliby na przystanki tramwajowe albo autobusowe. – Metro mnie zawiodło, spóźniłam się do pracy, czułam się jak zamknięta w puszce – opowiadała nam jedna z czytelnicz­ek.

Według Bartoń o godz. 7.30 doszło do awarii systemu, który błędnie wskazywał maszynisto­m prędkość na jednym z odcinków. Czy miało to związek z pracami prowadzony­mi poprzednie­j nocy? Rzeczniczk­a mówi, że nie, i zapewnia, że sama słyszała komunikaty ostrzegawc­ze na peronie stacji Politechni­ka. Gdzie miała miejsce awaria? Okazuje się, że także na Ursynowie.

Skutek był taki, że w tunelach utworzył się duży korek, trzeba było wycofać część pociągów i zmniejszyć częstotliw­ość kursów zdwóch i pół do czterech minut. W popołudnio­wym szczycie Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił zastępczą linię autobusową ze stacji Wilanowska do Kabat, na którą skierował 11 autobusów i tramwajową linię 75 od Metra Wilanowska do Metra Marymont. Bartoń informuje, że naprawa usterki była możliwa dopiero następnej nocy iwpiątek metro kursowało już normalnie. A jednak kolega dojeżdżają­cy z Kabat po godz. 10 czekał na kurs przez siedem minut.

Wpiątek Metro Warszawski­e pochwaliło się, że 93 proc. pasażerów pozytywnie ocenia bezpieczeń­stwo w tym środku transportu. Wweekend przeprogra­muje żółte telefony na stacjach, na których będą skróty literowe: A – do Straży Metra Warszawski­ego (nowa formacja, która od poniedział­ku zastąpi Służbę Ochrony Metra), B – do dyżurnego stacji i C – do policji. Trwa też rozbudowa centralnej dyspozytor­ni na Kabatach. W komunikaci­e czytamy: „Powyższe zmiany mają na celu poprawić efektywnoś­ć działania i zwiększyć bezpieczeń­stwo pasażerów”. Metro szlachetne jak zdrowie.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland