Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Warszawa kusi turystów smakiem
„Znajomi przyjeżdżają na weekend doWarszawy. Gdzie mają iść jeść?” – takie zapytania dostaję co kilka dni. Zwykle wysyłam listę kilkunastu miejsc, które nie tylko zachwycą atmosferą czy designem, ale również wysokiej jakości polską kuchnią w klasycznej lub odświeżonej odsłonie. Jak zauważyła Rebecca McKenzie, specjalistka ds. promocji turystyki gastronomicznej z Kanady, „każdy turysta to turysta gastronomiczny”, bo niezależnie od tego, czy podróżujemy szlakiem muzeów, czy w poszukiwaniu emocji sportowych, musimy jeść. Awostatnich latach coraz więcej osób podróżuje też głównie po to, by jeść. I właśnie o takich turystów – zdaniem organizatorek międzynarodowej konferencji „Terroir Warsaw” – powinna zawalczyć stolica.
Odbędzie się ona w niedzielę i poniedziałek w Fortecy Kręglickich. Wśród panelistów pojawią się warszawscy szefowie i szefowe kuchni (m.in. Wojciech Modest Amaro, Aleksander Baron, Flavia Borawska, Andrea Camastra, Maciej Nowicki, Robert Trzópek) oraz ci z zagranicy (Mark Best, Amanda Cohen), restauratorzy, eksperci z zakresu historii czy promocji turystyki. Szefowie kuchni ugotują też wspólnie kolację (bilety już się wyprzedały) .
– Warszawa może być genialnym odkryciem dla gastroturystów – uważa Olga Badowska, dziennikarka kulinarna. – Oni poszukują autentycznych smaków, a to jeden z naszych największych atutów. W stolicy znajdziesz ich całe spektrum, od pyz wsłoiku przez zakąski, czyli polskie tapas, po menu degustacyjne inspirowane regionalnymi daniami. Jeśli tylko podróżnik wyjdzie poza obręb turystycznych knajp, znajdzie zarówno wyrafinowane restauracje, które redefiniują polską kuchnię, jak i ciekawe knajpy na co dzień. Jedne i drugie opierają się na świetnej jakości składnikach, chwalą się produktami, ich lokalnym pochodzeniem. Tu jest nasza siła. Wszystko to wmieście, które jest eklektyczne, pełne energii i – co nie jest bez znaczenia – tanie.
Na podobne kwestie zwracają uwagę dziennikarze kulinarni odwiedzający Warszawę. „Fine dining wPolsce? Przyznam, że byłam sceptyczna, ale zostańcie ze mną: pączkująca w stolicy Polski scena kulinarna jest czymś najbardziej porywającym, co widziałam od lat” – pisała w największym brytyjskim magazynie kulinarnym „BBC Good Food” Marina O’Laughlin, czołowa recenzentka restauracyjna Wysp. „Kolorowe wegańskie jedzenie, bogata kultura winiarska oraz szybko rozwijająca się scena fine diningu – polska stolica ma to wszystko, o ile tylko wiesz, gdzie szukać”.
Oczywiście odpowiedzieć można, że w internecie. Ale nie tylko. Wubiegłym roku ukazał się pierwszy polsko-angielski przewodnik po warszawskich kawiarniach i palarniach kawy. W tym tygodniu premierę będzie miała publikacja Warszawskiej Izby Turystycznej poświęcona stołecznej scenie kulinarnej.
Badowska: – Opowiadamy obcokrajowcom o naszych pierogach, śledzikach, ale z drugiej strony mamy pewien kompleks, bo przecież to taka biedna kuchnia. A przecież wiele wniej wpływów aszkenazyjskich, austriackich, węgierskich, niemieckich czy tureckich. I ta różnorodność ją ukształtowała.
Promujemy się chwytającą za serce historią miasta, imprezami muzycznymi, teraz przyszła pora na gastronomię. „Pączkująca w stolicy Polski scena kulinarna jest czymś najbardziej porywającym, co widziałam od lat” – uważa Marina O’Laughlin, czołowa recenzentka restauracyjna zWielkiej Brytanii.