Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
BUSPAS POMOŻE PRADZE?
Sieć buspasów wWarszawie wydłużyła się dziś do 66 km – pasażerowie korzystają z nowego pasa na Pradze. Ratusz zapowiedział kolejne, ale chce je wytyczać w dość wolnym tempie. Dlaczego?
Na Kijowskiej od Dworca Wschodniego do przystanku autobusowego przed Targową kierowcy mogą od dzisiaj korzystać tylko zlewej strony jezdni. Prawą przeznaczono dla sześciu linii komunikacji miejskiej. Autobusy stały tu w coraz większych korkach, odkąd jesienią otwarto przedłużenie Kijowskiej na Targówek Fabryczny. Sytuacja może się pogorszyć, bo ruch wzrośnie, gdy drogowcy udostępnią wkońcu krótki odcinek ul. Sokolej między Targową a ul. Zamoyskiego wkierunku mostu Świętokrzyskiego. Gotowe od grudnia ponad 100m jezdni wciąż czeka na otwarcie, bo Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nie ma wyników ekspertyzy, czy nietypowe ekrany akustyczne wypełnione ziemią iobsadzone pnączami odchylają się od pionu.
Wytyczenie nowego buspasa na Kijowskiej bezpośrednio wiąże się zwyłączeniem dla ruchu kołowego równoległego brukowanego odcinka ul. Ząbkowskiej. Przez całe wakacje będą tu organizowane imprezy iatrakcje dla pieszych. W zeszłym roku zamknięcie Ząbkowskiej skończyło się falstartem i po paraliżu Pragi już po dwóch dniach samochody wróciły na bruk. Ratusz przypomina jednak, że w poprzednie wakacje na Pradze skumulowało się wiele objazdów – zamknięto też ul. Zamoyskiego, Targową nie kursowały tramwaje inie było jeszcze przedłużenia Kijowskiej na Targówek.
Jak będzie teraz? Już wweekend na Targowej przed skrętem w Kijowską tworzył się spory korek.
Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska zapowiedziała, że ratusz nie poprzestanie na buspasie wzdłuż Kijowskiej. Urzędnicy podliczyli, że wszystkie 33 odcinki przeznaczone tylko dla komunikacji miejskiej łącznie mają już dokładnie 65km i 975 m długości, w tym 5,7 km liczą wspólne pasy dla tramwajów i autobusów. Część z nich zostanie jednak zlikwidowana po zakończeniu budowy II linii metra.
Co dalej? Według wiceprezydent Kaznowskiej wwakacje będzie malowany buspas na ul. Raszyńskiej między Filtrową, Koszykową a pl. Zawiszy. Jak pokazują analizy, jego otwarcie powinno skrócić czas przejazdu autobusów na tym odcinku o40 proc. Ratusz przymierza się też do buspasa winnym punkcie Ochoty – na ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. (Grójecka – rondo Zesłańców Syberyjskich). Ma powstać w 2019 r., ale akurat tam trzy lata później planowana jest też linia tramwajowa. Na 2020 r. zapowiedziano pas autobusowy na Woli – wzdłuż zakorkowanej al. Prymasa Tysiąclecia od Wolskiej do Dworca Zachodniego.
Choć Warszawa już teraz ma najwięcej buspasów wPolsce, tempo ich wprowadzania krytykowało ostatnio Miasto Jest Nasze. Wytknęło, że urzędnicy ciągle mówią głównie o analizach, z których niewiele wynika. Aktywiści przedstawili własny plan buspasów, które są pilnie potrzebne. M.in. właśnie na Kijowskiej czy Raszyńskiej, ale też na Targowej, Ostrobramskiej, Spacerowej, w Al. Ujazdowskich czy na wjazdach do Warszawy przez Pułkową z Łomianek i Puławską z Piaseczna.
Urzędnicy przekonują jednak, że buspasy należy wytyczać ostrożnie, bo w niektórych miejscach mogłyby doprowadzić do jeszcze większego paraliżu, niż jest teraz. Wtedy autobusy z trudem przebijałyby się do swojego korytarza, a pasażerowie traciliby dodatkowy czas w korku. Dlatego też ZTM rakiem wycofał się z zapowiedzi buspasów wDolinie Służewieckiej i al. Wilanowskiej. Ratusz liczy, że kocioł komunikacyjny na styku Ursynowa zMokotowem częściowo rozładuje otwarcie południowej obwodnicy Warszawy w 2020 r. Dopiero wtedy wróci do pomysłu wytyczenia dwóch buspasów, ale wokrojonej wersji: wDolinie Służewieckiej od wyjazdu zUrsynowa ul. „Anody” Rodowicza do al. Wilanowskiej ina ul. Puławskiej od obwodnicy do Metra Wilanowska. Ten drugi odcinek urzędnicy wcześniej wiązali zoddaniem trasy ekspresowej S7 Grójec – Warszawa, tzw. Puławskiej-bis, w 2021 r.