Coraz mniej głosów na projekty

To na razie wyniki tylko z głosowania elektronicznego, ale i tak widać wyraźny spadek zainteresowania budżetem partycypacyjnym wśród mieszkańców stolicy. Tylko 88 tys. warszawiaków oddało w tym roku głos przez internet. To o prawie 20 proc. mniej niż w roku ubiegłym. Wtegorocznej edycji budżetu partycypacyjnego mieszkańcy stolicy oddali 88 tys. głosów przez internet. To na razie tylko dane z głosowania elektronicznego, oficjalne wyniki i pełną frekwencję (łącznie z głosami oddanymi listownie iwpunktach stacjonarnych) poznamy w czwartek. Jednak porównując ten wynik z głosami oddanymi przez internet w ubiegłym roku, i tak widzimy prawie 20-proc. spadek zainteresowania budżetem partycypacyjnym. W 2017 r. 111 tys. warszawiaków zagłosowało elektronicznie. Tradycyjny sposób głosowania wybrało tylko 6 tys. osób.

W tym roku najwięcej głosów wprzeliczeniu na tysiąc mieszkańców oddano na Białołęce, najmniej – na Targówku (dane z soboty, godz. 18). W zeszłym roku najchętniej głosowali żoliborzanie, a najmniej chętnie – mieszkańcy Śródmieścia.

– Na pewno będziemy analizować te wyniki, porównując je z innymi miastami. Nie tylko polskimi, ale i europejskimi, gdzie taki budżet funkcjonuje od dawna – mówi Agnieszka Kłąb, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. – Niższa liczba głosów może być spowodowana ustąpieniem efektu świeżości. Przyzwyczailiśmy się do budżetu partycypacyjnego i nie budzi już takich emocji.