Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
BIUROWIEC W PARKU WBREW MIASTU
Budynek przy ul. Batorego 2, kilkaset metrów od skrzyżowania zWaryńskiego, wygląda jak blok z wielkiej płyty. Ale to nie budynek mieszkalny, tylko biurowiec. Przez lata mieściła się tam siedziba Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z centrum sterowania siecią ciepłowniczą Warszawy. SPEC został sprywatyzowany, obecnie jego właścicielem jest firma Veolia, która przeniosła swoją siedzibę do oddalonego okilkaset metrów biurowca Plac Unii.
Stary budynek jest teraz remontowany. Prace są bardzo rozległe, robotnicy z firmy FBI Tasbud patroszą gmach do surowej konstrukcji. Ze starego biurowca demontowane jest właściwie wszystko, włącznie ze stolarką okienną.
Właściwie wygląda to jak rozbiórka. Ale rozbiórką nie jest, inwestor zatrzyma się o krok przed zburzeniem starej struktury. – Jest to kompleksowa modernizacja budynku na nasze potrzeby. Modernizacja jest prowadzona na szeroką skalę. Jej elementem są prace wyburzeniowe wewnątrz i dobudowa nowego budynku – informuje Aleksandra Żurada, dyrektor ds. komunikacji w firmie Veolia Energia Warszawa. Budynek przeprojektowali architekci z pracowni Arch-Studio. Do punktowca zostanie dobudowane niższe, trzypiętrowe skrzydło, pod którym powstanie niewielki parking podziemny. Po zakończeniu modernizacji Veolia na powrót przeniesie do tego budynku swoją główną siedzibę.
Podejście Veolii jest nietypowe. Po co tak pieczołowicie remontować stary biurowiec zamiast zburzyć go i zbudować nowy, o wyższych kondygnacjach i z podziemnym parkingiem pod całym budynkiem, a nie tylko pod dobudowanym skrzydłem?
Sekret tkwi w zapisach planu zagospodarowania Pola Mokotowskiego, obowiązującego od 2009 r. Budynek przy Batorego stoi właściwie wparku, który ciągnie się aż do Waryńskiego iTrasy Łazienkowskiej. – Zależało nam na tym, żeby podkreślić parkowy charakter Pola Mokotowskiego, dlatego docelowo chcieliśmy wyeliminować wysokie budynki stojące na jego obrzeżach – mówi Krzysztof Domaradzki, urbanista, w którego pracowni powstał plan zagospodarowania. Dlatego w planie zapisano, że zabudowa na działce przy Batorego 2 ma nie przekraczać 20 metrów. Takiej wysokości budynek chowałby się za koronami drzew, z parku byłby właściwie niewidoczny.
Gdyby więc Veolia chciała budować nowy biurowiec, musiałby on być przynajmniej o trzy piętra niższy od obecnego. Ale w planie zagospodarowania dopuszczono „remont, modernizację i przebudowę” istniejącego budynku. Inwestor skorzystał z tej opcji. Wolał budynek wyższy, z biurami na najwyższej kondygnacji, z których roztacza się malowniczy widok na park, niż niższy, nowocześniejszy, lepiej wkomponowany wPole Mokotowskie.
Budynek ma być gotowy na wiosnę 2019 r.
Tylko żelbetowa struktura ocaleje z dziewięciopiętrowego biurowca na obrzeżach Pola Mokotowskiego. Inwestor remontuje go, zamiast zburzyć. Tak obchodzi zapisy planu zagospodarowania, które nie pozwalają już na tak wysoki budynek w tym miejscu.