Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Spóźni się szkoła w Miasteczku Wilanów
Szkoła podstawowa nr 358 przy ul. św. Urszuli Ledóchowskiej ma dopiero dwa lata. Od początku była za ciasna. Została zaplanowana na 500 uczniów, a już podczas pierwszej rekrutacji miała o połowę więcej chętnych. Uczniowie nie mieścili się w18 salach lekcyjnych, więc część lekcji trzeba było organizować w systemie zmianowym.
Ostatni rok szkolny był jeszcze trudniejszy, problemy spotęgowała reforma edukacji. Szkoła musiała przyjąć pierwszoklasistów, anie opuścił jej żaden absolwent. To dlatego, że rząd PiS wydłużył naukę w podstawówkach o dwa lata, więc uczniowie klas szóstych, zamiast pójść do gimnazjów, stali się siódmoklasistami.
Władze Wilanowa zdecydowały, że szkołę trzeba rozbudować. Prace trwają, ale jest jasne, że nie uda się zrobić wszystkiego przed pierwszym dzwonkiem. – Na miesiąc przed odbiorem budynku nie było okien, awniektórych miejscach brakowało dachu – mówi radny Wilanowa Stanisław Orzeł. – Nie wykluczam, że 1 września kilka sal będzie gotowych, obawiam się jednak, że na całość trzeba będzie poczekać.
Termin zakończenia prac minął 20 lipca, a nowa część szkoły wygląda nadal jak plac budowy. Martwią się rodzice. „Mam nadzieję, że opóźnienie nie będzie trwało dłużej niż miesiąc” – pisze na Facebooku tata pierwszoklasisty. Opóźnienie oznacza, że uczniów trzeba będzie upchnąć w starym budynku. A jeśli tak, to nauka na zmiany murowana, bo we wrześniu podstawówka będzie jeszcze bardziej przepełniona. Żaden rocznik szkoły nie opuścił, siódmoklasiści będą teraz w klasach ósmych, a do tego trzeba przyjąć pierwszaki. Uzbierało się aż dziesięć klas pierwszych, to w sumie 250 uczniów. Szkoła uruchomi też dwie zerówki. Po wakacjach w szkole będzie o 300 dzieci więcej, razem ok. 1,2 tys.
Co zrobi z tym problemem dzielnica? Nie bardzo wiadomo. Rzeczniczka Wilanowa Elwira Wiechecka przysłała jedynie lakoniczne oświadczenie, z którego niewiele wynika. „Od początku inwestycji mieliśmy świadomość napiętego harmonogramu prac budowlanych. Obecnie wydział infrastruktury naszego urzędu koordynuje rozbudowę szkoły, aby inwestycja zakończyła się jak najszybciej i budynek szkoły został oddany do użytkowania. Jednocześnie wspólnie z dyrekcją szkoły planujemy organizację roku szkolnego tak, aby wszyscy nasi uczniowie mogli realizować obowiązek szkolny”. Żadnych dat, żadnych pomysłów. Próbowaliśmy dowiedzieć się w SP 358, jak ma wyglądać organizacja nowego roku szkolnego, ale dyrektor szkoły jest na urlopie.
Sytuację w Miasteczku Wilanów może poprawić dopiero budowa drugiej publicznej szkoły. Ta inwestycja jest w powijakach. Najpierw miesiącami trwały przymiarki do kupna działki. W końcu się udało, dzielnica zapłaciła firmie Robyg blisko 20 mln zł za półtora hektara gruntu pod skarpą ursynowską, przy planowanym przedłużeniu ul. Oś Królewska iZdrowej. Teraz urzędnicy czekają na chętnych do budowy, termin składania ofert mija 6 sierpnia.
Nowa część podstawówki miała być gotowa dwa tygodnie temu, ale wciąż nie wiadomo, kiedy skończą się prace. Wiadomo za to, że przepełniona już przed wakacjami szkoła we wrześniu będzie miała o prawie 300 dzieci więcej. Gdzie się pomieszczą? Na to pytanie władze Wilanowa nie mają odpowiedzi.