Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Dojazd na osiedle koło cmentarza przez drzewa?
Chodzi o przebudowę skrzyżowania ul. św. Wincentego przy murze cmentarza Bródnowskiego z nową ul. Niwa (w sierpniu zderzyły się tu dwa auta). Poza tym trzeba utwardzić jej odcinek, by powstało połączenie z ul. Samarytanka w kierunku Zacisza. – Wypadek oczywiście był spowodowany brakiem odpowiedniego dojazdu do naszych bloków – irytują się mieszkańcy osiedla Nowy Targówek. Docelowo ma się ono składać z dziesięciu budynków, pierwsze firma Atal oddała do użytku wczerwcu. Stoją na dawnych polach uprawnych PGR Bródno.
Jak pisaliśmy w „Stołecznej”, mieszkańcy odebrali klucze już kilka tygodni temu, ale nie mają którędy dojechać do swoich bloków. Jedyny łącznik to prowizoryczna droga budowlana odgałęziająca się od ul. św. Wincentego. Znaki precyzują, że jest dostępna tylko dla pojazdów budowy kolejnych etapów osiedla. Innych dróg brak. Chodniki urywają się w połowie, dalej trzeba skakać przez błoto.
Wlipcu Atal obiecywał, że wwakacje, gdy ruch jest nieco mniejszy, przebuduje układ komunikacyjny wtej okolicy. Na własny koszt firma miała wykonać docelowe skrzyżowanie ul. św. Wincentego i ul. Niwa z sygnalizacją świetlną, pasami do skrętu wlewo i prawo, zarówno dla samochodów wyjeżdżających z osiedla, jak i wjeżdżających na nie, a także zatoki przystankowe dla autobusów i przejścia dla pieszych. Wakacje się skończyły, wrócił większy ruch, a roboty drogowe nawet się nie zaczęły.
– Zależy nam na jak najszybszym rozpoczęciu tych prac – zapewnia niezmiennie od kilku tygodni Agnieszka Fabich zAtala. Opóźnienie tłumaczy tym, że konieczna okazała się zmiana dokumentacji projektowej skrzyżowania.
– Jedna z zatok przystankowych przy ul. św. Wincentego koliduje z drzewami – przyznaje Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. – Żeby ich nie wycinać, trzeba zrezygnować z zatoki. Będzie po prostu słupek przystankowy na chodniku. Z tego powodu konieczna jest korekta projektu.
Rzeczniczka zapewnia, że drogowcy dopingują dewelopera, by budowa skrzyżowania skończyła się jeszcze w tym roku, bo wkrótce na Bródnie ma się zacząć budowa kolejnego odcinka II linii metra. Trzeba zamknąć ruch na ul. Kondratowicza, a ul. św. Wincentego ma prowadzić główny objazd dla autobusów zBródna i Zielonej Białołęki. Gdyby jezdnia ul. św. Wincentego była wtedy rozkopana, ta część Warszawy stanęłaby w ogromnym korku.
Na dawnym polu PGR obok Atala buduje też Dom Development, który dołączy do wytyczania ulic, m.in. ul. Rembrandta i pl. Tulipanów (nowa nazwa, którą na ostatniej sesji nadała Rada Warszawy). Firma przedłuży poza tym dalszy odcinek ul. Niwa od ul. Płosa do ul. Samarytanka. Wtej sprawie negocjuje urząd dzielnicowy na Targówku, bo bez tych inwestycji drogowych dojazdu będą pozbawione szkoła podstawowa i przedszkole planowane w pobliżu obu osiedli.
„Budowę dojazdu zaczniemy w wakacje, gdy ruch będzie nieco mniejszy” – obiecywał deweloper osiedla na dawnych polach PGR Bródno. Wakacje się skończyły, ruch wzrósł, a na budowie ulicy nie wbito nawet jednej łopaty.