Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
ZAGŁĘBIE KNAJP W BROWARZE
Piwnice są schowane w głębi terenu dawnych Browarów Warszawskich przy ul. Grzybowskiej, za odrestaurowaną willą Schielego, jednego z założycieli browarów. Mają łukowate, ceglane stropy. Powstały w XIX w., by beczki z dojrzewającym piwem mogły leżakować w chłodzie. Wcześniej browarnicy składowali je w podziemiach kilku kościołów. Ilość miejsca była ograniczona, więc piwo było trunkiem sezonowym. Dopiero piwnice browaru Haberbuscha i Schielego sprawiły, że stało się bardziej dostępne.
Czteroipółhektarowy teren dawnych browarów należy obecnie do firmy Echo Investment, która buduje tu potężny, wielofunkcyjny kompleks. Bliżej Grzybowskiej powstają biurowce, w głębi działki, bliżej Chłodnej – mieszkania. W środku zachowano gmach dawnej warzelni i piwnice, są pod opieką konserwatora zabytków. Deweloper uważa je za atut, który doda inwestycji unikatowego charakteru.
– Mury piwnic były przesiąknięte wilgocią, zagrzybione. W niektórych miejscach cegły można było bez wysiłku wyjąć ręką. Osuszyliśmy je, odgrzybiliśmy, skuliśmy z nich kafelki położone w latach 50. Po zabezpieczeniu specjalnymi preparatami pozostawimy je odsłonięte, by cegły dodawały klimatu piwnicom – opowiada Michał Gerwat z Echo Investment.
Nad piwnicami powstanie ogród o powierzchni 1,5 tys. m kw. Ciężar grubej warstwy ziemi, na której urządzona zostanie zieleń, przejmie strop, którym nakryto piwnice. – Inaczej ogród mógłby je zgnieść. Wzmocnimy także grunt pod piwnicami za pomocą tzw. jet-groutingu, czyli „zastrzyków” z prętów zbrojeniowych i betonu – wyjaśnia Gerwat.
Piwnice będą częściowo odsłonięte – na obu ich końcach zaplanowano zagłębione kwadratowe place, poprzez które będzie można wejść pod ceglane arkady przesłonięte taflami wielkich przeszkleń. – Dookoła piwnic powstanie 12–14 restauracji. Dania będzie można jeść przy stołach wpiwnicach, które zamienią się wcoś w rodzaju hali gastronomicznej, działającej na podobnej zasadzie co Hala Koszyki – dodaje Gerwat.
Teren dawnych browarów przecięty zostanie dwiema nowymi ulicami: przedłużeniem Krochmalnej oraz prostopadłą do niej, która będzie nosić nazwę Haberbuscha i Schielego. – To będą prawdziwe miejskie ulice, bez żadnych szlabanów. Będą przy nich tylko dosłownie pojedyncze miejsca parkingowe. Chcemy, żeby na powierzchni było ich jak najmniej – mówi przedstawiciel Echo Investment.
Pierwszy budynek mieszkalny w kompleksie budowanym przez Echo Investment zostanie oddany do użytku na dniach. W grudniu gotowy ma być 12-piętrowy biurowiec wnarożniku Wroniej iGrzybowskiej, kolejne budynki będą kończone stopniowo przez jeszcze dwa lata. To jeden z największych placów budowy wWarszawie.
Wisienką na torcie będzie budynek dawnej warzelni. Właśnie odcinane są od niego powojenne dobudówki. Potem przyjdzie pora na żmudny remont. Wwarzelni będą kolejne restauracje oraz minibrowar, który ma nawiązywać do tradycji tego terenu.
Niezwykła operacja inżynieryjna odbywa się na terenie dawnych Browarów Warszawskich. Zabytkowe piwnice, w których leżakowało piwo, są przygotowywane do adaptacji na halę gastronomiczną, taką jak Koszyki.