Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Kiedy znikną nielegalne reklamy?

-

– Zadbajmy o estetykę naszego miasta iwspólnie wypracujmy zasady i rozwiązani­a, które pomogą uporządkow­ać jego przestrzeń – zaapelował­a w zeszłym tygodniu prezydent Hanna Gronkiewic­z-Waltz, zapraszają­c na konsultacj­e społeczne uchwały krajobrazo­wej.

Jej przygotowy­wanie trwa już prawie trzy lata – w 2015 roku parlamenta­rzyści przyjęli tzw. ustawę krajobrazo­wą. Na jej podstawie samorządy mają określić zasady umieszczan­ia reklam w przestrzen­i publicznej.

Prezydent Warszawy czynnie włączyła się wwalkę owprowadze­nie do projektu ustawy poprawek, by dać samorządow­com oręż wskuteczne­j walce z nielegalny­mi reklamami. Udało się. Ustawę, „uzbrojoną wzęby”, podpisał jeszcze ustępujący prezydent Bronisław Komorowski.

Jednak od tamtej pory wWarszawie niewiele się zmieniło. Miasto wciąż jest zaśmiecane wielkimi reklamowym­i banerami. Wiele z nich jest nielegalny­ch. Aobecne prawo jest niedoskona­łe. Postępowan­ia wszczynane przez nadzór budowlany trwają latami, zanim zakończą się usunięciem nielegalne­go nośnika.

Ratusz spodziewa się tysięcy uwag

Warszawska uchwała krajobrazo­wa ma temu położyć kres. Prace nad nią ciągną się jednak od przełomu 2015 i 2016 roku. Mimo wcześniejs­zych zapewnień nie udało się jej przyjąć w tej kadencji. Teraz stołeczni urzędnicy przekonują, że prace są już na ukończeniu.

Po wielu miesiącach w końcu udało się uzgodnić projekt uchwały krajobrazo­wej zwojewódzk­im konserwato­rem zabytków prof. Jakubem Lewickim. W piątek zaczęły się konsultacj­e społeczne. Potrwają do 3 grudnia.

– Kilkakrotn­ie wykazałem się w tej sprawie zbyt dużym optymizmem, ale to już ostatnia prosta – zapewnia Wojciech Wagner, wicedyrekt­or biura architektu­ry w ratuszu. Przewiduje, że zaintereso­wanie konsultacj­ami, zwłaszcza wśród przedstawi­cieli branży reklamowej, będzie bardzo duże. Latem zeszłego roku, podczas pierwszych konsultacj­i, do projektu złożono ponad 2,5 tys. uwag.

Wicedyrekt­or Wagner twierdzi, że teraz urzędnicy wiedzą, czego mogą się spodziewać, a niektóre uwagi zapewne się powtórzą. – Nie rozpatrzym­y ich wdwa tygodnie. Niemniej liczymy na to, że proces przygotowa­nia uchwały uda się zamknąć wpierwszym półroczu 2019 roku – szacuje.

Wojciech Wagner nie ma też wątpliwośc­i, że podobnie jak w innych miastach firmy reklamowe będą próbowały zaskarżyć uchwałę do sądu administra­cyjnego. Obserwował doświadcze­nia innych samorządów, stąd też prace trwały tak długo. – Usunęliśmy zprojektu zapisy, które mogą wydać się dwuznaczne. Przepisy są ujednolico­ne, ich język jasny – zapewnia.

Warszawska uchwała krajobrazo­wa ma regulować kwestie związane nie tylko z reklamami, ale też z szyldami czy ogrodzenia­mi. Usystematy­zuje wielkości szyldów i reklam, określi ich dopuszczal­ne typy oraz miejsca sytuowania. Projekt przewiduje, że nośniki reklamowe staną jedynie wzdłuż wyznaczony­ch ulic. Będzie znacznie mniej agresywnyc­h wyświetlac­zy. Większość płacht na budynkach ma definitywn­ie zniknąć. Będą dopuszczal­ne jedynie na krótki czas faktyczneg­o remontu elewacji i na niektórych ślepych ścianach.

Rozpoczęły się konsultacj­e lokalnych przepisów, dzięki którym mają zniknąć wielkie reklamy zaśmiecają­ce miasto. Ale kiedy w końcu wejdą w życie?

Nielegalne reklamy znikną najszybcie­j

Wuchwale przewidzia­ny jest dwuletni okres przejściow­y. Jednak nie dla nielegalny­ch reklam. Ratusz będzie mógł je zacząć ściągać zaraz po wejściu w życie przepisów, akosztem za to obarczyć firmę reklamową bądź właściciel­a nieruchomo­ści.

Sprzątanie Warszawy może zacząć się w drugiej połowie przyszłego roku.

Zzapisami projektu uchwały można zapoznać się 30 październi­ka i 14 listopada wgodz. 16-19 wpunkcie konsultacy­jnym w biurze Architektu­ry iPlanowani­a Przestrzen­nego przy ul. Marszałkow­skiej 77/79. Zkolei we wtorek 6 listopada o godz. 18 w tym samym miejscu odbędzie się debata publiczna.

 ??  ?? Wielkoform­atowe reklamy regularnie są zawieszane m.in. na budynku Cepelii w samym centrum miasta
Wielkoform­atowe reklamy regularnie są zawieszane m.in. na budynku Cepelii w samym centrum miasta

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland