Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Chodźcie na Złego...
– Stoję tu od lat. Kiedyś do puszki pieniądze wrzucali ludzie w moim wieku. Potem przychodziły ich dzieci, teraz wnuki – mówi Maja Komorowska, jedna z 250 osób, które wtym roku kwestują na renowację pomników na Powązkach. – To jedyna okazja, żeby mi bezkarnie nawrzucać – żartuje Beata Tadla, dziennikarka. Kwestuje od dziesięciu lat. – I będę dalej – zapewnia.
Jerzy Kisielewski, zastępca przewodniczącego zarządu Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami, zbiera pieniądze do puszek od ponad 30 lat. – Mój ojciec i Jerzy Waldorff byli przyjaciółmi. Po śmierci taty odziedziczyłem tę przyjaźń. Pamiętam, jak w latach 70. Jerzy obdzwaniał przyjaciół iprosił, żeby przyszli pomóc. Z roku na rok chętnych przybywało. Nie wiedziałem, że to tak wciągające. Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie, żeby tego dnia nie przyjechać tu chociaż na godzinę.
Maja Komorowska: – Stoję od lat. Kiedyś do puszki pieniądze wrzucali ludzie w moim wieku. Potem przychodziły ich dzieci, teraz wnuki.
Jerzy Kisielewski: – Kwesta to jedno, ale nasz komitet działa cały rok. Niezwykła jest też zaraźliwość pomysłu Jerzego. Dziś kwestuje się na setkach cmentarzy w całej Polsce.
To 44. zbiórka na rzecz zabytków na Powązkach. Wtym roku komitet zbiera na renowację 33 grobowców w al. Katakumbowej. Pieniądze do puszek będzie można wrzucać także w sobotę iwniedzielę. Warszawskie zoo zaprasza w niedzielę 4 listopada na „Halloween ze strasznymi zwierzętami iwymarłymi gatunkami”. Od godz. 10 w budynku Ptaszarni na gości czekają pająki, nietoperze, węże, jaszczurki, karaczany, skorpiony i straszyki. Osoby o mocnych nerwach będą mogły sprawdzić, co znajduje się w pudełkach- zagadkach. Można też będzie poszerzyć wiedzę na temat wymarłych gatunków zwierząt – praprzodków mieszkańców zoo – i wygrać upominki. Na zakończenie wizyta w Słoniarni, gdzie tajemnice długowieczności słoni zdradzi ich opiekun. Impreza potrwa do godz. 14. Wystarczy bilet wstępu do zoo (od 13 do 20 zł).