Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Z plakatem na Niemców
„Hej, Niemcu! Oddaj to, co Twój dziadek ukradł w Polsce. Albo zapłać za to!” – plakaty ztaką odezwą rozwiesiła Reduta Dobrego Imienia. Działa w niej m.in. Jan Pietrzak, satyryk i sympatyk rządu PiS. Plakaty można zobaczyć m.in. przy wyjściu ze stacji metra Politechnika i przy ul. Madalińskiego na Mokotowie. W drugiej wersji są skierowane do Austriaków. W tle umieszczono zdjęcie, na którym hitlerowcy wywożą dzieła sztuki z gmachu Zachęty. W lewym dolnym rogu widnieje logo fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom.
– Co to ma w ogóle znaczyć? Do kogo jest skierowany ten plakat? Do Niemców mieszkających wWarszawie? A może do Polaków? Tylko dlaczego po niemiecku? – zastanawia się nasz czytelnik, mieszkaniec Mokotowa. – Czy to oznacza, że na pokrycie kosztów wojennych mają się zrzucać np. niemieccy studenci? Szkoda, że nie podali numeru konta.
Fundacja Reduta Dobrego Imienia przedstawia się jako powołana „dla inicjowania iwspierania działań mających na celu prostowanie nieprawdziwych informacji na temat historii Polski, a szczególnie przebiegu II wojny światowej, udziału w niej Polaków, stosunku Polaków do Żydów oraz na temat niemieckich obozów koncentracyjnych”. Dodatkowe cele Reduty Dobrego Imienia to m.in. propagowanie wiedzy historycznej, a także „przeciwdziałanie rasizmowi i ksenofobii, zwróconym przeciwko obywatelom RP”. Początkowo fundacja działała pod skrzydłami Towarzystwa Patriotycznego, fundacji Jana Pietrzaka. Po roku działalności stała się odrębnym bytem, a Pietrzak zasiadł w jej radzie.
Plakaty zawisły na nośnikach reklamowych wgłównych punktach Warszawy. Miejsce wynajmuje firma City Poster. Od lat jej działalność budzi kontrowersje: wiesza tam plakaty promujące poglądy skrajnych organizacji. Zrównywała już osoby homoseksualne z pedofilami („Jesteś gejem – OK, ale nie spedalaj nieletnich [zwłaszcza za pieniądze]”). Straszyła uchodźcami („Zalejemy Europę imigrantami zLibii na małych łodziach izmienimy ją w piekło. Państwo Islamskie 2015”). Obrażała kobiety („Jesteś wredna, brzydka i leniwa? Zostań feministką [albo zgłoś się do psychologa]”.
Nie po raz pierwszy firma rozwiesza też plakaty nawołujące Niemców do wypłacenia reparacji wojennych. Na tych, które pojawiły się kilka miesięcy temu, napisano: „GERMANS murdered millions of Poles and destroyed Poland!” („Niemcy wymordowali miliony Polaków i zniszczyli Polskę!”). W sierpniu firmę za jeden z nośników, na którym znajdowały się te plakaty, ukarano karą administracyjną 15 tys. zł. Ich autor, grafik Wojciech Korkuć, pracownik City Poster, nazwał tę karę „nagonką”. Urzędnicy miejscy twierdzili zaś, że karę naliczyli „za nielegalnie postawiony obiekt, a nie za jego treść”.