Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Cud na psychiatrii
– Udało się znaleźć lekarza, to świąteczny cud – mówi prezes Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii w Józefowie. Od lutego znów będzie tu działać oddział psychiatryczny dla dzieci, który zamknięto z braku specjalistów. Zgodziła się nim pokierować konsultant wojewódzka ds. psychiatrii dzieci i młodzieży dr n. med. Lidia Popek.
Wpołowie grudnia władze szpitala ogłosiły, że działalność oddziału została zawieszona. Nie miał kto na nim pracować, bo wszyscy zatrudnieni tam lekarze poszli na zwolnienie lekarskie. Problemy zaczęły się jednak dużo wcześniej. Początkowo było tu 39 łóżek, z czasem zmniejszono ich liczbę do 32. A lekarzy i tak brakowało.
1 lutego zacznie pracować nowy zespół. – Mamy coraz cięższe przypadki, większość to próby samobójcze. Dzieci, które wymagają leczenia, jest też coraz więcej. Nasz oddział był obłożony ponad miarę. A lekarze odchodzili do sektora prywatnego.
Opieki psychiatrycznej wymaga coraz więcej dzieci. Co szósty nastolatek okaleczał się, a 7 proc. przebadanych podjęło próbę samobójczą – wynika z raportu Fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę”. Dzieci mierzą się z przemocą ze strony rówieśników, bliskich, obciążającymi doświadczeniami seksualnymi. Przynajmniej jednego z tych problemów doświadczyło aż 72 proc. przebadanych.
WWarszawie oddział psychiatrii dziecięcej działa w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym WUM przy ul. Żwirki iWigury, ale jest tam tylko 20 łóżek. W Instytucie Psychiatrii iNeurologii przy ul. Sobieskiego przeznaczono dla dzieci 28 łóżek. W Józefowie są jeszcze 34 łóżka dla dzieci powyżej 15. roku życia, ale to wciąż za mało. Zwłaszcza że szpitale z Mazowsza przyjmują pacjentów również zwoj. podlaskiego.