Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
RADNI HOJNI PO WYBORACH
Projekt budżetu miasta na 2019 r. przygotowała jeszcze ekipa prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Rada Warszawy zajmie się nim 25 stycznia. Wiadomo, że będą poprawki. Trwają narady z burmistrzami dzielnic, którzy mają dostać na inwestycje ponad 1 mld zł.
Ozmianach dyskutowała też komisja budżetowa. Miejscy radni wzięli pod lupę dwie najwyższe pozycje w budżecie – to edukacja (ponad 4,4 mld zł, wzrost o 11 proc.) i transport (2,9 mld zł). – Przez wiele lat kolejność była odwrotna – zauważa Joanna Gospodarczyk, dyrektorka Biura Edukacji. Idodaje: – Subwencja rządowa wwysokości 1,958 mld zł nie pokryje nawet połowy wydatków stolicy na oświatę.
Miliony na szkoły
Inwestowanie w edukację młodych warszawiaków i podwyżki dla nauczycieli przynoszą doskonałe rezultaty. Choćby ten sprzed weekendu – stołeczne LO im. Staszica iTechnikum Mechatroniczne wygrały ogólnopolskie rankingi. Ratusz przeznacza 7238 zł rocznie na każdego ucznia szkoły podstawowej, 7180 zł – na przedszkolaka i 7568 zł – na licealistę. Jeśli uczniowie są niepełnosprawni ruchowo, kwoty te są mnożone przez 3,9, awprzypadku dzieci i młodzieży z głęboką niepełnosprawnością – przez 10,5 (do 75 999 zł). Najwięcej funduszy oświatowych przypadnie dla Mokotowa (409 mln zł), najmniej – dla Rembertowa (niecałe 50 mln zł).
Radnych interesowało, co z przetargami na budowę szkół. Oferty firm znacznie przekraczały kosztorysy. Dyrektor Gospodarczyk uspokaja, że każda inwestycja może liczyć średnio na dodatkowe 20 mln zł. Wymienia m.in. planowane szkoły z przedszkolami przy ul. Ruskowy Bród na Białołęce, przy Osi Królewskiej wMiasteczku Wilanów, ul. Zaruby na Kabatach, ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego na Gocławiu czy na Chrzanowie. W przypadku części placówek okrojono projekty, dzięki czemu uda się podpisać umowy z wykonawcami. Np. szkoła przy ul. Anny German na Żoliborzu Południowym obędzie się bez obserwatorium astronomicznego, a podstawówka przy Gilarskiej na Targówku dłużej poczeka na halę sportową.
– W 2019 r. oddamy cztery duże szkoły, awplanach finansowych mamy kolejnych dziesięć. To skala inwestycji nieporównywalna zżadnym innym miastem w Polsce – podkreślała dyrektor Gospodarczyk. Padła kwota 487 mln zł.
Prąd ścina szyny
Inwestycjami stoi też Zarząd Transportu Miejskiego – w sumie 908 mln zł. To przede wszystkim wydłużenie II linii metra. 377,9 mln zł pójdzie w2019 r. na odcinek do stacji Księcia Janusza na Woli, 220 mln zł – stacji Trocka na Targówku (otwarcie w połowie roku), 154 mln zł – na Bródno, 100 mln zł – na Bemowo (do skrzyżowania Górczewskiej z ul. Powstańców Śląskich) i 20 mln zł – przez Chrzanów do bazy technicznej Karolin. 6 mln zł przeznaczono na usprawnienia dla osób niepełnosprawnych na I linii (listwy podłogowe dla niewidomych i windy), 2 mln zł na pętle i zatoki autobusowe, 750 tys. zł – na wiaty przystankowe.
Przewozy komunikacją miejską mają kosztować 2,721 mld zł. ZTM zakłada, że wpływy ze sprzedaży biletów pokryją ok. 30 proc. kosztów. Radny Dariusz Figura (PiS) pytał, czy będą podwyżki cen. – Nie pracujemy nad tym – odparła wicedyrektor ZTM Katarzyna Strzegowska.
Widać to w liczbach. O ile w 2018 r. ZTM spodziewał się 918 mln zł z biletów, w tym planuje już tylko 868 mln zł. Spadek wynika z wprowadzenia tańszych biletów metropolitalnych oraz darmowych przejazdów dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów. Przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska (PO) powiedziała nam, że następni w kolejce są licealiści. Taka była obietnica wyborcza prezydenta Rafała Trzaskowskiego. – Będziemy o tym decydować na którejś z kolejnych sesji w tym roku. Najpierw chcemy się przyjrzeć, jak się będzie zmieniać sytuacja finansowa miasta – mówi przewodnicząca rady.
Chodzi m.in. o drożejący prąd. Choć rząd PiS przepchnął ustawę, która ma zapobiegać podwyżkom cen energii, stolica musi się z nimi liczyć. Radny Figura dziwił się wysokim stawkom dla Tramwajów Warszawskich (13,71 zł za 1 km), a one uwzględniają nowe ceny prądu.
Wicedyrektor ZTM nie wyklucza, że także Metro Warszawskie będzie musiało płacić za prąd więcej.
Nie zanosi się na podwyżki cen biletów, słychać nawet o darmowej komunikacji dla licealistów, choć rachunki ratusza uwzględniają droższy prąd. Radni dosypią też miliony na szkoły.