Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
#TrashTag Challenge. Skwery posprzątane w realu
Zaczęło się od wpisu na Facebooku Byrona Romana, który postanowił zachęcić ludzi, aby nie siedzieli z założonymi rękami, bijąc na alarm, że nasza planeta tonie w śmieciach, tylko zabrali się do sprzątania – własnoręcznie. Każdy ze sprzątających miał za zadanie zrobić i zamieścić w sieci dwa zdjęcia: pierwsze: zaśmieconego terenu, ikolejne, na którym widać, że bohatersko go wysprzątał. Zapoczątkowany przez Romana TrashTag Challenge znalazł naśladowców na całym świecie. Teraz także wWarszawie.
Wsobotę do akcji przyłączyli się aktywiści zWarszawskiego Forum Samorządowego. – Zaczęliśmy na Saskiej Kępie w rejonie ul. Brazylijskiej. Poszło dość sprawnie, chociaż najtrudniej było przy przystanku autobusowym, gdzie roiło się od niedopałków papierosów. Później przenieśliśmy się wokolice ul. Międzynarodowej. Tam jest kładka, przy której piętrzy się skład butelek po napojach wyskokowych. Przeważają tzw. małpki. Z Pragi-Południe przeprawiliśmy się na lewy brzeg, do Śródmieścia – relacjonuje Grzegorz Gruchalski, przewodniczący WFS.
WŚródmieściu miejscy aktywiści spotkali się z radnym Nowoczesnej Sławomirem Potapowiczem i razem sprzątali śmieci na tyłach Nowego Światu w pobliżu muralu Kory. Tutaj też trafiły do worków regularnie napotykane „trofea”: pety, papierki, chusteczki, paragony, korki izakrętki, plastikowe kubeczki, anawet szklanki porzucone na trawniku. – Była świetna pogoda, więc dobrze zrobiło nam trochę ruchu na świeżym powietrzu – śmieje się Gruchalski, który do godz. 17 sam uzbierał osiem worków z odpadami. – Liczę, że jeszcze w tym tygodniu podejmiemy kolejne wyzwanie TrashTag Challenge.
Miejsc do posprzątania na pewno nie zabraknie. Gruchalski mówi, że najgorzej jest przy ławkach i pod trzepakami, ze śmieciami zmagają się też parki: Ujazdowski, Skaryszewski czy Pole Mokotowskie.
Wweekend sprzątano też inne dzielnice. Na Pradze w ramach TrashTag Challenge znajomi skupieni wokół Porozumienia dla Pragi umówili się na sprzątanie terenów kolejowych wokół Dworca Wschodniego. 10 osób wysprzątało 150m kw. wdwie godziny.
Z kolei na Bródnie tereny w okolicy parku Bródnowskiego sprzątali harcerze z Hufcowej Drużyny „Bojkot” w towarzystwie wiceburmistrza Jędrzeja Kunowskiego, też harcerza. – W trzy godziny zebraliśmy 13 worków śmieci. Nasza akcja spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem społeczności lokalnej. Wiele osób podchodziło do nas i gratulowało pomysłu – cieszyli się na Facebooku, oczywiście załączając zdjęcia.
Śmietnisko trzeba sfotografować przed i drugi raz – już po wysprzątaniu. To główna zasada TrashTag Challenge. W weekend ochotnicy sprzątali Warszawę.