Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
WIATR, OGIEŃ I PYŁ W OCZY
Silny wiatr łamał we wtorek drzewa i podsycał pożary wysuszonej roślinności. Płonęła m.in. Puszcza Kampinoska. Gorące powietrze przywiało pył znad Sahary.
Wiało we wtorek od rana. IMGW wysłał komunikat ostrzegający o porywach do 80 km na godz.
Wichura wyrządziła duże szkody, o których na bieżąco donosił nasz reporter Dariusz Borowicz. Wiatr zniszczył duży baner reklamowy przy trasie S8 na wysokości ul. Szeligowskiej. Zerwał przewody wysokiego napięcia przy al. Krakowskiej w pobliżu Tapicerskiej i przy ul. Zegarynki. Złamane konary spadały na samochody: m.in. przy al. Niepodległości, ul. Wolumen, Odolańskiej iHery. Konar uszkodził też wiatę na przystanku przy Królewskiej tuż przy Ogrodzie Saskim. Na Wydawniczej drzewo spadło na jezdnię, ruchem wahadłowym kierowała policja. Były też przejściowe kłopoty w kursowaniu kolejki WKD, bo złamane gałęzie zatarasowały tory.
Przy ul. Pięknej fotoreporter Jędrzej Nowicki był świadkiem bardzo niebezpiecznej sytuacji: z kamienicy pod nr. 28 wiatr oderwał blaszany fragment dachu. Spadł na chodnik, na zaparkowane przed kamienicą elektryczne hulajnogi. Szczęśliwie nikt tędy akurat nie przechodził.
Do godz. 15 strażacy tylko wWarszawie interweniowali ponad 200 razy. – Głównie z powodu powalonych drzew i gałęzi na chodnikach – mówił Michał Konopka zkomendy miejskiej straży pożarnej.
Porywisty wiatr w połączeniu ztrwającą od kilku tygodni suszą podsycał też pożary. W rejonie wsi Górki w Puszczy Kampinoskiej paliło się 15 ha lasu. – Trwa akcja. Wzywamy posiłki, bo w okolicy mamy też inne pożary. Jest susza, przez co zagrożenie pożarem jest duże – relacjonował nam po południu mł. bryg. Tomasz Wołoszyn z komendy straży pożarnej wNowym Dworze Mazowieckim. Wbardzo trudnej akcji bało udział 20 wozów bojowych i 80 strażaków.
Cztery zastępy straży gasiły trzciny i trawy w rezerwacie wokół Jeziorka Czerniakowskiego. – Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, ale ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie przez silny wiatr – mówił nam Konopka.
Wiatr zelżał dopiero we wtorek wieczorem. Wiał tak mocno, bo Polska znalazła się między wyżem nad Europą Wschodnią iniżem nad Atlantykiem. – W efekcie powstał specyficzny układ prądów gorącego powietrza znad Afryki – tłumaczy Ewa Łapiński, dyżurny synoptyk IMGW.
Prąd przywiał nad Polskę pył znad Sahary. Takie zjawisko zdarzało się w poprzednich latach, ale w tym roku jest bardziej nasilone. Pod Makowem Mazowieckim doszło do zderzenia ciężarówek, bo piach bardzo ograniczył widoczność. Także wWarszawie stacje pomiarowe wykazały większe zapylenie powietrza. To groźne dla alergików. Może powodować podrażnienia dróg oddechowych, kaszel i łzawienie oczu. Kto może, powinien ograniczyć dziś i jutro spacery oraz wysiłek fizyczny na zewnątrz.
Wnajbliższych dniach będzie gorąco, nawet do 25 st. C. Za to w sobotę przez Polskę przejdzie front i pogoda wyraźnie się pogorszy. Będzie pochmurnie, a temperatura spadnie do ok. 15 st. C.