Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Zamkną Francuską w lipcu?
czy mieszkańcy są zainteresowani alternatywnymi możliwościami wykorzystania ul. Francuskiej” – czytamy w stanowisku samorządu.
Na profilu facebookowym samorządu Saskiej Kępy wywiązała się długa dyskusja. „Zamknięcie Francuskiej będzie skutkowało megakorkiem na Saskiej i utrudnionym dojazdem do mniejszych bocznych ulic. Jest to pomysł głupi i szkodliwy dla mieszkańców Saskiej Kępy, czego władze dzielnicy nie biorą pod uwagę. Żaden program »artystyczny« nie wynagrodzi nam weekendów wsmrodzie spalin” – przekonywała Katarzyna Szantyr-Królikowska. zamknięć Nowego Światu z Kruczej w Aleje też się nie dawało skręcać i autobusy wytracały tam wiele minut. Teraz wszyscy się tego nauczyli, ruch się ułożył inaczej iproblemów na objeździe w zasadzie nie ma” – dowodził Paweł Dąbrowski.
Samorząd Saskiej Kępy zwracał uwagę na to, że w razie zamknięcia Francuskiej ruch należy kierować przede wszystkim na Wał Miedzeszyński, a nie na zatłoczoną ul. Saską.
– Ile czasu potrzebujemy na zorganizowanie objazdów? Wszystko zależy od zakresu projektu – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. Zaznacza, że taki projekt musi zaopiniować miejskie biuro mobilności. Na razie nie wpłynął jeszcze do niego wniosek.
– Jesteśmy we wstępnej fazie, zbieramy uwagi od mieszkańców, monitorujemy dyskusję wmediach społecznościowych – mówi rzecznik Pragi-Południe. – Zanim zapadnie decyzja, trzeba rozstrzygnąć dwie ważne kwestie. Po pierwsze, czy zamykamy ciurkiem Francuską na 9 dni, czy też organizację deptaka rozkładamy na dwa-trzy weekendy, a jeśli tak, to czy lepiej to zrobić na początku lipca, czy sierpnia. Po drugie, trzeba sprecyzować, jaki odcinek Francuskiej wyłączamy iczy da się to pogodzić z zachowaniem dla mieszkańców dojazdu do ich posesji – mówi Opala. Jego zdaniem, jeśli deptak miałby zostać zorganizowany wtym roku, rozstrzygnięcia muszą zapaść do końca maja.
Samorząd Saskiej Kępy sygnalizuje, że dla wielu mieszkańców propozycja dwutygodniowego zamknięcia ulicy jest „zbyt radykalna”