Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
METRO NA TARGÓWEK GOTOWE
Zgodnie z kontraktem termin ukończenia robót mija po trzech latach, 11 maja. W piątek ratusz poinformował o ostatnim wpisie wykonawcy wdzienniku budowy: „Potwierdzam zakończenie prac zgodnie z pozwoleniem. Potwierdzam gotowość do odbioru końcowego. Czyż Czesław”.
Jak pisaliśmy w „Stołecznej”, miasto zgłosiło już do wojewódzkiego nadzoru budowlanego wnioski o pozwolenie na użytkowanie dwóch pierwszych z siedmiu elementów nowego odcinka. To stacja Targówek i pobliska wentylatornia. – Od dziś możemy mówić, że metro jest dłuższe o kolejne trzy stacje [także Szwedzka i Trocka – przyp. red.] – przekazał w piątkowym komunikacie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Generalny wykonawca przekazał nam już komplet dokumentacji, dzięki której możemy rozpocząć procedurę końcowych odbiorów inwestycji.
Wiceprezes Metra Warszawskiego Dariusz Kostaniak mówił nam, że oficjalnie urzędnicy mają na to 65 dni, czyli do połowy lipca. Wcześniej odpowiedzialny za transport wiceprezydent miasta Robert Soszyński twierdził, że metro na Targówek ruszy dopiero dwa–trzy miesiące od tego momentu, czyli jesienią. „Stołeczna” nieoficjalnie dowiaduje się, że to termin podawany asekuracyjnie. W ratuszu obawiają się, że odbiory mogą być przedłużane uwojewody. Takim sugestiom zdecydowanie zaprzeczyła jego rzeczniczka Ewa Filipowicz: „Zwracam uwagę, że pozwolenia na budowę metra były wydawane priorytetowo przez urząd wojewódzki. Nie ma podstaw, by przypisywać wojewodzie lub podległej mu służbie, inspekcji budowlanej, intencjonalne opóźnianie odbioru tej inwestycji”.
– Chcemy, by warszawiacy pojechali metrem na Targówek jak najszybciej – deklaruje teraz prezydent Trzaskowski, ale nie podaje nawet przybliżonego terminu. Przypomnijmy: odbiory odcinka centralnego II linii z siedmioma stacjami ciągnęły się przez ponad pięć miesięcy na przełomie 2014 i 2015 r. A gdyby nie paraliż stolicy po pożarze mostu Łazienkowskiego, zapewne trwałoby to jeszcze dłużej.
Tym razem zakres kontroli jest mniejszy i choćby z tego powodu pasażerowie zTargówka mogą liczyć, że na otwarcie metra poczekają krócej. Być może stanie się to po wakacjach. Pod koniec sierpnia ZTM chce ogłosić ostateczne zmiany tras autobusów, które konsultuje właśnie z mieszkańcami prawobrzeżnych dzielnic.
Ponad 3 km tuneli wydrążonych wniecały rok, trzy stacje zagłębione 14 m pod powierzchnią i ogromna podziemna hala z siedmioma torami postojowymi pod ul. Pratulińską kosztowały 1,066 mld zł (z dofinansowaniem UE). Obyło się bez większych problemów technicznych, za to w ogromnych tarapatach finansowych znalazł się generalny wykonawca odcinka. Włoska firma Astaldi po krachu swoich inwestycji wWenezueli, a potem w Turcji, przechodzi postępowanie restrukturyzacyjne. Od jesieni 2018 r. ratusz zorganizował sztab kryzysowy, by płatności za prace w metrze przekazywać bezpośrednio podwykonawcom Astaldi. Rzecznik firmy Mateusz Witczyński podkreśla: – To naprawdę duża rzecz, że tak skomplikowany projekt udało się oddać w terminie w niesprzyjających warunkach. My w to wierzyliśmy, ale wiele osób podawało to w wątpliwość. To zasługa naszych pracowników, partnerów na budowie i inwestorów z ZTM iMetra Warszawskiego.
Wszystkie trzy nowe stacje metra na Pradze i Targówku warszawiacy będą mogli obejrzeć w następną niedzielę, 19 maja, podczas dnia otwartego.
Budowa odcinka II linii z Pragi do stacji Trocka skończyła się dzień przed terminem. Kiedy otwarcie?