Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Instagramerka przyznaje: Byłam na używkach
Julia S., która zniszczyła rzeźbę w Dolinie Szwajcarskiej, zostanie przesłuchana przez policję. Jak pisaliśmy, na Instagramie pojawił się filmik, na którym widać, jak Julia S. wali młotkiem w nos rzeźby amorka przy fontannie wDolinie Szwajcarskiej iodłupuje jej fragment. Wserwisie YouTube dostępne jest nagranie rozmowy ze sprawczynią tego aktu wandalizmu. Gdy padło pytanie oużywki, odpowiedziała: – Tak, byłam na używkach, które nazywają się alkohol.
Prowadzącego rozmowę Julia S. pyta: „Kuba, jak dostaniesz hajs za bita [tzn. wpływy za publikację rozmowy od serwisu internetowego – przyp. red.], dasz na spłacenie grzywny?
– Możemy się tak umówić – odpowiada Kuba.
Dziewczyna markotnie: – Już mi itak nie dają żyć, ciągle mi ktoś maile przysyła typu: ty dziwko jeb...”.
Julia S. uczy się wMłodzieżowym Ośrodku Socjoterapii na Ursynowie. – To miła, spokojna dziewczyna. Zastanawiamy się, czy ktoś jej do tego nie namówił – usłyszeliśmy w szkole. Nauczyciele zaskoczeni są też skalą hejtu, jaki wylał się na Julię S. w internecie.
Ustawa oochronie zabytków zawiera zapis, że ten, kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiulat. Wrazie skazania sąd orzeka teżobowiązek przywrócenia stanu poprzedniego, ajeśli to niewykonalne – nawiązkę wwysokości do wartości uszkodzenia zabytku. – Dopiero po przesłuchaniu Julii S. będzie można powiedzieć coś więcej. Na przykład czy osoba, która filmowała zdarzenie, zachęcała do zniszczenia rzeźby. To może podpadać pod współudział – słyszymy od śródmiejskich policjantów.