Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Metro ruszy równo za miesiąc?
Pasażerom udało się wybronić przed zmianami linie: 112 i 171, kilkanaście tras autobusów ZTM skróci albo wydłuży.
4 kwietnia pasażerowie mają dojechać metrem do stacji Księcia Janusza pod ul. Górczewską. Taką datę ratusz podawał jeszcze jesienią. – Potwierdzam ten termin, trwają już odbiory nowego odcinka – usłyszeliśmy wczoraj od Tomasza Demiańczuka z biura prasowego urzędu miasta.
Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gülermak, tureckiego wykonawcy fragmentu II linii metra na Woli, w rozmowie ze „Stołeczną” przyznał, że formalnie nie ma jeszcze wpisu do dziennika budowy o zakończeniu inwestycji. W przypadku odcinka na Targówek otwartego w połowie września taki wpis miał miejsce 10 maja 2019 r. W jaki sposób urzędnicy chcą więc oddać tunele i stacje na Woli w miesiąc? Sawicki przekonuje, że w tej części II linii odbiory przebiegają inaczej niż na Pradze i Targówku – proces toczy się równolegle. Trwają próbne przejazdy pociągów, a pomieszczenia oglądali strażacy i inspektorzy sanepidu.
– Stacje Młynów i Płocka zgłosiliśmy już do odbiorów wojewódzkiemu nadzorowi budowlanemu, w przypadku stacji Księcia Janusza zrobimy to w najbliższych dniach. Czekamy już tylko na ostatni podpis straży pożarnej – informuje Bartosz Sawicki. Dodaje, że od niedzieli przez tydzień z ruchu będzie wyłączona stacja Rondo Daszyńskiego (metro ma kursować między rondem ONZ a Trocką na Targówku). – Planujemy wtedy ostatni etap integracji wszystkich systemów między naszym odcinkiem a centralnym.
Na miesiąc przed oddaniem metra na dalekiej Woli Zarząd Transportu Miejskiego podał, jak ostatecznie zmienią się trasy autobusów. W tej sprawie trwały burzliwe konsultacje z pasażerami, radnymi i władzami dzielnic. Padały sprzeczne ze sobą postulaty, samorządowcy i mieszkańcy naciskali, by pozostawić wiele tras, choć dublowałyby się z metrem. W wielu przypadkach urzędnicy wybrali zgniły kompromis – rzadko kursujące linie autobusowe (co 20-30 minut), których rozkłady trudno będzie ze sobą skoordynować. Można więc się spodziewać, że na przystanki będą podjeżdżały stadami, po czym nastąpi długa przerwa. Np. na liniach 109 i 171.
Za to atrakcyjną częstotliwość kursowania uda się utrzymać na liniach 105 (co 4 min w szczycie) i 190 (co 7-8 min). Dzięki korekcie pierwotnej wersji projektu ZTM Bemowo
zyska szybki i częsty dojazd do ostatniej stacji metra na Woli liniami 184 i 284. Urzędnicy zastrzegają, że w grę wchodzą kolejne modyfikacje po uruchomieniu metra. Będą
obserwować frekwencję w autobusach i zmieniać ich trasy albo rozkłady tak, jak to się dzieje teraz na Targówku. Pierwszą okazją będą wakacje.
l