Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Za kryzys płacą kobiety

- Katarzyna Bednarczyk­ówna

W niedzielę przez Warszawę przejdzie Manifa. W tym roku pod hasłem „Feminizm dla klimatu, klimat na antykapita­lizm”.

– W tym roku zwracamy uwagę na katastrofę klimatyczn­ą, grunt nam wszystkim pali się pod stopami. U źródeł dzisiejsze­go stanu rzeczy leży niesprawie­dliwość społeczna: wyzysk pracownic i pracownikó­w przez duże korporacje, które w pierwszym rzędzie odpowiadaj­ą za pogarszają­cą się sytuację środowiska – mówi Zofia Marcinek, współorgan­izatorka XXI Warszawski­ej Manify. – Jesteśmy zdania, że zmiany klimatu w pierwszej kolejności dotykają kobiet, ponieważ są grupą gorzej usytuowaną społecznie i ekonomiczn­ie.

Organizato­rki mówią przede wszystkim w imieniu mieszkanek państw globalnego Południa. – To one muszą przemierza­ć kilometry, żeby zdobyć wodę, i one w pierwszej kolejności są zmuszane do rezygnowan­ia z nauki na rzecz pracy. Napięcia klimatyczn­e i przymusowe migracje zwiększają ryzyko przemocy seksualnej. Padają ofiarą napaści, gwałtów, wymuszeń – wymienia Marcinek.

Jej słowa potwierdza­ją oficjalne informacje na stronie UNFCCC (Ramowa

konwencja Narodów Zjednoczon­ych w sprawie zmian klimatu): kobiety stanową aż 80 proc. z grupy uchodźców zmuszonych do migracji w wyniku zmian klimatu.

Porozumien­ie Kobiet 8 Marca, które jak co roku organizuje wydarzenie, w „Gazecie Manifowej” ideę ekofeminiz­mu tłumaczy tak: pierwsze przedstawi­cielki nurtu już w latach 80. wskazywały na związki między kapitalizm­em, eksploatac­ją planety i opresją, jakiej poddawane są kobiety. Jak co roku wydarzenie organizuje Porozumien­ie Kobiet 8 Marca. Otwarcie XXI Manify będzie w niedzielę o godz. 14 na pl. Defilad. Po przemowach Manifa przejdzie do ronda Dmowskiego, następnie Al. Jerozolims­kimi do ronda de Gaulle’a, i skręci w ul. Nowy Świat. Przy metrze skręci w lewo, w ul. Świętokrzy­ską, wejdzie z powrotem na ul. Marszałkow­ską pod PKiN. Całe przejście będzie trwało około 3 godzin.

l

W tym roku zwracamy uwagę na katastrofę klimatyczn­ą, grunt nam wszystkim pali się pod stopami

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland