Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)
Jarosław Osowski
Poseł Suski z PiS demiurgiem infrastruktury
Skromny perukarz z Grójca poseł PiS Marek Suski co prawda poległ w starciu z carycą Katarzyną Wielką w komisji śledczej ds. afery Amber Gold, ale okazał się niezwykłym znawcą problematyki infrastrukturalnej. A przy tym politykiem nadzwyczaj wpływowym przy ustalaniu korytarzy drogowych.
W odległej przeszłości poseł Suski dał się nam poznać jako „genetyczny patriota” – tak się przedstawiał, gdy jego partia grzała ławy opozycji. Co prawda urodził się w Grójcu w 1958 r., ale chwalił się legitymacją nadzwyczajnego członka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Dziś Prawo i Sprawiedliwość jest u władzy, a jeden z najwierniejszych druhów prezesa Jarosława Kaczyńskiego jawi się jako demiurg infrastruktury. „Samoloty będą mieć bliżej na południe Europy” – tak zachwalał budowę lotniska w Radomiu, za które podatnicy zapłacą przynajmniej pół miliarda złotych, choć w przeszłości nie było stąd komu latać.
W styczniu poseł Suski sfotografował się z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem (PiS), który „zatwierdził do realizacji” budowę ekspresowego wjazdu do Warszawy od strony Grójca trasą S7. Poprzedni kontrakt został zerwany, a żeby zawrzeć nowy, drogowcom brakowało aż 135 mln zł. Resort sypnął więc hojnie kasą. Suski na zdjęciu pokazuje prawy kciuk skierowany ku górze (dobrze, że nie pomylił palców).
Teraz zaś burmistrz Grójca publicznie kłania się w pas posłowi Suskiemu za odsunięcie od tego miasta autostradowej obwodnicy Warszawy. A że inni mają kłopot, bo się takiej trasy nie spodziewali, stawiając domy w otulinie Chojnowskiego Parku Krajobrazowego? Poczekajcie, to dopiero początek tego serialu. Następny odcinek może mieć tytuł: „To jezioro damy tutaj”.+