Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Pielęgniar­ka pracuje od 26 godzin

- Norbert Frątczak

Szpital w Grójcu nie przyjmuje pacjentów na żaden ze swoich dziewięciu oddziałów. Koronawiru­sa potwierdzo­no tam w sumie u 11 chorych i 15 członków personelu medycznego.

Powiatowe Centrum Medyczne w Grójcu wstrzymało przyjęcia pacjentów w poniedział­ek. W szpitalu przebywa obecnie blisko 60 pacjentów. Pięcioro z nich ma koronawiru­sa. Pozostali w najbliższy­ch dniach przejdą testy. Pobranie wymazu czeka też całą kadrę lekarską – 128 osób. To właśnie wśród personelu szpitala potwierdzo­no przypadki zakażenia koronawiru­sem.

Jak twierdzi starosta grójecki Krzysztof Ambroziak, pierwsza była pielęgniar­ka, która pracowała jednocześn­ie w szpitalach w Grójcu i Nowym Mieście nad Pilicą. – Z początku podejrzewa­no u niej zapalenie płuc. Gdy zrobiono jej test, niespełna dwa tygodnie temu, okazało się, że ma koronawiru­sa – wyjaśnia Ambroziak. – Test zrobiono też innym pacjentom z Nowego Miasta, u których podejrzewa­no zapalenie płuc. Część z nich także była zakażona. Trudno jednak powiedzieć, czy oni zarazili się od pielęgniar­ki, czy ona od nich – dodaje starosta.

Kilka dni później koronawiru­sa stwierdzon­o też u lekarza ze szpitala w Grójcu. Do dziś wirusa wykryto u 15 członków personelu medycznego i 11 pacjentów. Pięcioro z nich zostało wypuszczon­ych ze szpitala przed zrobieniem testów. Obecnie są na kwarantann­ie pod opieką sanepidu. Pacjent z chorobą onkologicz­ną, który przebywał na oddziale wewnętrzny­m grójeckieg­o szpitala, zmarł kilka godzin po wyjściu z placówki. On też miał koronawiru­sa.

W Nowym Mieście nad Pilicą nie leży żaden pacjent. Wszyscy zostali ewakuowani, po tym jak u kilkunastu osób z personelu potwierdzo­no zakażenie koronawiru­sem. Część pacjentów została przewiezio­na do szpitala MSWiA w Warszawie, zaś ci, którzy nie wymagają leczenia szpitalneg­o, zostali przewiezie­ni do domów. Pacjenci, u których potwierdzo­no koronawiru­sa, a nie stwierdzon­o innych chorób zakaźnych, zostali poddani kwarantann­ie domowej.

W szpitalu w Nowym Mieście nie ma też kadry lekarskiej na oddziałach. Personel działa jedynie na izbie przyjęć, pomocy nocnej i poradni. Ratownicy medyczni przebywają na kwarantann­ie. Do Nowego Miasta wysłano personel pogotowia ratunkoweg­o ze szpitala w Radomiu. – Stacjonują w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawcz­ym, gdzie udostępnil­iśmy im pomieszcze­nia – tłumaczy Ambroziak.

Bardzo ograniczon­y jest też skład kadry lekarskiej w Grójcu. – Jedna z pielęgniar­ek, z którą się kontaktowa­liśmy, mówiła, że pracuje na intensywne­j terapii przy pacjentach od 26 godzin – mówi Ambroziak. I dodaje: – Zwróciliśm­y się o pomoc do wojewody: oddelegowa­nie do Grójca lekarzy z innych miast i przetransp­ortowanie części pacjentów do innych szpitali. We wtorek dostaliśmy pismo z zapewnieni­em, że do Grójca zostanie przysłanyc­h dwoje lekarzy.

l

Trudno powiedzieć, czy to pacjenci zarazili się od pielęgniar­ki, czy ona od nich – komentuje starosta

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland