Gazeta Wyborcza - Regionalna (Stoleczna)

Lex deweloper zatrzymany

- Tomasz Urzykowski

Sprzeciw miejskich aktywistów odniósł skutek: właściciel­e zabytkowej fabryki Perun wycofują wniosek o zgodę na budowę tu domów w trybie „lex deweloper”. Ale już zapowiadaj­ą złożenie drugiego.

„Gabaryty nowej zabudowy powinny bezwzględn­ie być zgodne z obowiązują­cym miejscowym planem, według którego na miejscu tym może powstać obiekt o wysokości 20 m od ulicy Grochowski­ej, 15 m od ulicy Stanisława Augusta. (…) Nic nie powinno zaburzać ładu przestrzen­nego w bezpośredn­iej bliskości wyjątkoweg­o terenu zieleni [Błoni Elekcyjnyc­h i parku Skaryszews­kiego – red.] objętej ochroną konserwato­ra zabytków, tymczasem inwestycja jest o trzy piętra wyższa niż reszta zabudowy ulicy Stanisława Augusta i o dwa piętra wyższa od realizowan­ej właśnie inwestycji po drugiej stronie ulicy na skraju zabytkowyc­h Błoni” – napisała w wydanym w zeszłym tygodniu stanowisku Dorota Jankowska-Lamcha, przewodnic­ząca Rady Samorządu Mieszkańcó­w Osiedla Kamionek.

Siedem odstępstw od planu

Ta krytyczna ocena dotyczy inwestycji planowanej przez spółkę o nazwie Grochowska 301/305. Jej właściciel­e dwa lata temu kupili pod tym adresem dawną Fabrykę Sprzętu Spawalnicz­ego „Perun”. W ubiegłym roku wojewódzki konserwato­r zabytków objął historyczn­y zakład ścisłą ochroną. Wpisał do rejestru cztery najcenniej­sze hale (trzy z ok. 1913 r. i jedną z 1938 r.) wraz z terenem posesji. Spółka zamierza je odrestauro­wać i włączyć w zespół dwóch siedmiokon­dygnacyjny­ch bloków z podziemnym garażem, usługami w parterach i 310-350 mieszkania­mi na kolejnych piętrach.

Przedstawi­ona przez nią koncepcja przyszłej zabudowy jest jednak aż w siedmiu punktach sprzeczna z miejscowym planem zagospodar­owania przestrzen­nego. M.in. nie dopuszcza on tutaj mieszkanió­wki, a jedynie usługi o charakterz­e ogólnomiej­skim.

Maksymalną wysokość budynków ustala zaś na 20 m od strony ul. Grochowski­ej i 15 m od biegnącej z tyłu posesji ul. Poniatowsk­iego, a spółka zamierza postawić bloki sięgające 24,5 m.

Aktywiści alarmują

Maciej Wendzel ze spółki Grochowska 301/305 tłumaczył, że inwestycja jest zgodna z nowym planem miejscowym tego rejonu Kamionka, który ma zastąpić dotychczas­owy. Problem w tym, że ten dokument jeszcze nie obowiązuje, Rada Warszawy uchwali go być może w przyszłym roku. Nie chcąc czekać, spółka 25 maja wystąpiła do miejskiego Biura Architektu­ry o lokalizacj­ę swojej inwestycji w trybie specustawy z 2018 r. nazywanej „lex deweloper”. Umożliwia ona wznoszenie domów mieszkalny­ch wbrew obowiązują­cym planom miejscowym. Musi na to się zgodzić rada miasta, a uwagi do wniosków inwestorów mogą zgłaszać mieszkańcy.

Przeciw zabudowie fabryki Perun w formie proponowan­ej przez spółkę Grochowska 301/305 zaprotesto­wali miejscy aktywiści m.in. ze Stowarzysz­enia Miasto Jest Nasze i Stowarzysz­enia Wiatrak. „Planowana inwestycja rażąco narusza zapisy planu miejscoweg­o, lokując kilkaset mieszkań w miejscu, które do tego nie zostało przewidzia­ne. Swoimi gabarytami inwestycja przytłoczy okolicę” – podnieśli alarm członkowie MJN. Ostrzegli też przed zniszczeni­em zabytkowyc­h budynków.

Z pomocą lobbysty

Czas na składanie uwag minął w ubiegły piątek. Jak się dowiadujem­y, inwestor w porozumien­iu z architekta­mi podjął decyzję o wycofaniu wniosku o decyzję lokalizacy­jną. Część uwag społecznik­ów ma zostać uwzględnio­na. Spółka zapowiada, że nowy wniosek złoży niebawem. Aktywiści miejscy nie odtrąbili zwycięstwa. Zwracają uwagę, że spółka mocno lobbuje na rzecz swojej inwestycji. Do pomocy zaangażowa­ła specjalist­ę w tej dziedzinie, byłego urzędnika ratusza.

l

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland